reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

reklama
No ja w zasadzie też jem to na co mam ochotę i bardzo intuicyjnie, ale raczej jakby tak wszystko zebrać to bardziej zdrowo niż niezdrowo, a przynajmniej tak sobie mówię 😅
U mnie podobnie, jedynie to mam słabość do słodyczy, ale staram się maksymalnie ograniczyć, sama też lubię piec ale z kolei mąż woli słone przekąski i potem sama jem to wszystko 😂 przed okresem to niestety, zawsze była okropna chęć na słodycze. Teraz właśnie odpoczywam po obiedzie :)
 
No ja w zasadzie też jem to na co mam ochotę i bardzo intuicyjnie, ale raczej jakby tak wszystko zebrać to bardziej zdrowo niż niezdrowo, a przynajmniej tak sobie mówię 😅
Ja lubię gotować, więc można powiedzieć, że nie jem przetworzonych gotowców 🤷‍♀️ ale nie skupiam się na proporcjach węgli, białek i tłuszczy 😉 bo nie lubię się pilnować i liczyć. Zresztą wiem, że mój organizm sam mi daje znać czego potrzebuje 🙃
 
Właśnie się miałam pytać jak u Was wygląda dieta, czy raczej zdrowo czy wpadają różne nieplanowane pyszności... [emoji16] [emoji1644][emoji515][emoji514][emoji487][emoji489]
Ja jem wszystko to na co mam ochotę, nie ograniczam się w żaden sposób. Dzięki Bogu mam szybką przemianę materii i prawidłową wagę bo jakbym tak musiała być na jakiejś diecie...oj to bym miała spory problem[emoji2358]
 
Jem to na co mam ochotę [emoji2368] jak mam ochotę na fastfooda to na takiego jadę, jak mam ochotę na sałatkę, rybę to jem, jak wieczorem najdzie mnie ochota na chrupki /popcorn to wcinam . Nie ograniczam niczego, jedynie się nie napycham po sam kurek[emoji28]

Ja tak samo[emoji16] ale napychac się napycham bo chce kilka kg przytyć jak się da.

Ograniczam sie tylko z % no ale w tym miesiącu jak nic nie będzie to grzaniec i baileys będzie jak nic na święta :)
 
Ja jem wszystko to na co mam ochotę, nie ograniczam się w żaden sposób. Dzięki Bogu mam szybką przemianę materii i prawidłową wagę bo jakbym tak musiała być na jakiejś diecie...oj to bym miała spory problem[emoji2358]
ile masz lat? Ja po sobie zauważyłam, że niestety z wiekiem metabolizm jednak zwalnia
 
Ja tak samo[emoji16] ale napychac się napycham bo chce kilos kg przytyć jak się da.

Ograniczam sie tylko z % no ale w tym miesiącu jak nic nie będzie to grzaniec i baileys będzie jak nic na święta :)

Ja się napycham bo mam podwójne dno w żołądku [emoji15] albo tasiemca [emoji15] albo nie wiem [emoji23] ale wcinam dużo, No mam apetyt [emoji2368][emoji23] na szczęście nie tyje [emoji1787]
 
reklama
Ja tak samo[emoji16] ale napychac się napycham bo chce kilos kg przytyć jak się da.
w takim wypadku powinnam ważyc ok 100 kg. 5 kg to ja słodyczy tygodniowo wcinam plus 3 posiłki pełne i przekąski :). Waże 45 kilo. w ciąży z synem przytyłam UWAGA 28 kg i w tydzień tego nie miałam,rozumiecie to ? 😅. Także chocbym chciała to i tak nie przytyję i jest to strasznie irytujące . Zazwyczaj każdy chce schudnąć a ja mam na odwrót :)
 
Do góry