Staraczki - II połowa 2020 roku

[HeraUnique]

O ludzie ja też. Dla mnie słodycze moglyby nie istnieć a schabowy, ziemniaczki, pierożki.
Dobrze,ze umiem się hamować

Ja z słodkiego lubię krwisty stek oj ziemniaczki jadę na zakupy i biorę się za obiad

 

[Julliette]

Właśnie się miałam pytać jak u Was wygląda dieta, czy raczej zdrowo czy wpadają różne nieplanowane pyszności...

 

[Carry88]

Właśnie się miałam pytać jak u Was wygląda dieta, czy raczej zdrowo czy wpadają różne nieplanowane pyszności...

U mnie zdrowo, czasami jak mam ochotę na coś to pizza wpadnie, bo kocham. Na codzień zdrowo, muszę pilnować wagi,bo kiedyś mocno schudłam i mam skłonności niestety do dużych wahań i szybkich na plus

 

[93kora]

Właśnie się miałam pytać jak u Was wygląda dieta, czy raczej zdrowo czy wpadają różne nieplanowane pyszności...

ja na śniadanko wsuwam taką sałatkę zdrową :sałata,ogórek,pomidor i ser feta . Obiad też normalny - ziemniaki,surówka i w zależności kotlety,jajko albo pieczeń ale kolacja w zasadzie McDonald Nas karmi Ale pomiędzy też wcinam kanapeczki oczywiście musi być jakieś warzywko na serze i szynce .Po kolacji dopycham się słodyczami (nie umiem bez nich żyć) . Mam zapas chyba na następne pół roku a zaraz święta więc będzie tego DUŻO więcejaż doczekać się nie mogę jak małe dziecko . Podejrzewam ,że jem tyle kalorii dziennie co Pudzianowski a przytyć nie mogę już mój J zaczął chować przedemną słodycze . No i owoce koniecznie codziennie. Teraz dojdzie ananas-mam nadzieję,że się polubimy

 

[hania4899]

Właśnie się miałam pytać jak u Was wygląda dieta, czy raczej zdrowo czy wpadają różne nieplanowane pyszności...

Ja zdrowo, ale na mnie nie patrz, bo mój organizm to świr i ze zdrowiem nie ma nic wspólnego. No i naturalnie też podwójna cukrzyca na karku. Ale przed staraniami męczę też męża dietą i ćwiczeniami, żeby zwiększyć szansę. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

 

[HeraUnique]

Właśnie się miałam pytać jak u Was wygląda dieta, czy raczej zdrowo czy wpadają różne nieplanowane pyszności...

Jem to na co mam ochotę jak mam ochotę na fastfooda to na takiego jadę, jak mam ochotę na sałatkę, rybę to jem, jak wieczorem najdzie mnie ochota na chrupki /popcorn to wcinam . Nie ograniczam niczego, jedynie się nie napycham po sam kurek

 

[claudii]

U mnie było tak samo, do póki nie zaszłam w ciążę [emoji2360][emoji3064]

O ludzie ja też. Dla mnie słodycze moglyby nie istnieć a schabowy, ziemniaczki, pierożki.
Dobrze,ze umiem się hamować

 

[Julliette]

ja na śniadanko wsuwam taką sałatkę zdrową :sałata,ogórek,pomidor i ser feta . Obiad też normalny - ziemniaki,surówka i w zależności kotlety,jajko albo pieczeń ale kolacja w zasadzie McDonald Nas karmi Ale pomiędzy też wcinam kanapeczki oczywiście musi być jakieś warzywko na serze i szynce .Po kolacji dopycham się słodyczami (nie umiem bez nich żyć) . Mam zapas chyba na następne pół roku a zaraz święta więc będzie tego DUŻO więcejaż doczekać się nie mogę jak małe dziecko . Podejrzewam ,że jem tyle kalorii dziennie co Pudzianowski a przytyć nie mogę już mój J zaczął chować przedemną słodycze . No i owoce koniecznie codziennie. Teraz dojdzie ananas-mam nadzieję,że się polubimy

Ja ogólnie też raczej zdrowo, długo pracowałam jako trener personalny więc niektóre zdrowe nawyki już ze mną zostały na stałe Ale no jak nie kochać słodkości...

 

[Anio0lek]

O ludzie ja też. Dla mnie słodycze moglyby nie istnieć a schabowy, ziemniaczki, pierożki.
Dobrze,ze umiem się hamować

O tak mam to samo, słodycze za słodkie ale mi narobiłaś ochoty na pierogi

 

[Julliette]

Jem to na co mam ochotę jak mam ochotę na fastfooda to na takiego jadę, jak mam ochotę na sałatkę, rybę to jem, jak wieczorem najdzie mnie ochota na chrupki /popcorn to wcinam . Nie ograniczam niczego, jedynie się nie napycham po sam kurek

No ja w zasadzie też jem to na co mam ochotę i bardzo intuicyjnie, ale raczej jakby tak wszystko zebrać to bardziej zdrowo niż niezdrowo, a przynajmniej tak sobie mówię