Tak wcześnie przed @ tak, pierwszy razMam podobna długość. Pierwszy raz plamisz w takim okresie?
reklama
Aksamitka28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2020
- Postów
- 6 869
Gratulacje są piękneDzień dobry! Nie moge w to uwierzyć!!! Jestem taka szcześliwa Zobacz załącznik 1205983
E
Em82
Gość
A co Ci gin mówi na ta krótsza fazę lutealna? Wystarczy do zagniezdzenia zarodka? Pytam bo sama mam krótka, jakieś 10-11 dni i strasznie mnie to stresuje [emoji849]Zrób zrób. Ja mam komplet tych podstawowych badań zrobionych i wszystko jest ok, a plamienia na 7-10 dni przed okresem są. Jedno czego nie robiłam, to nie badałam proga przyrostowo. Luteina zadziałała, wiec jednak odpowiadał za plamienia progesteron. Dla mnie to było niekomfortowe, 10 dni plamien i 5 dni okresu to już pół miesiąca z czyms [emoji2356] a przy okazji moja faza lutealna jest raczej z tych krótszych, wiec sobie pomagamy [emoji6]
A
aquarius89
Gość
A jakie to badanie, sono hsg? czy laparoskopia?Dziewczyny, trzymajcie kciuki Dzisiaj idę na wymazy po leczeniu i mam nadzieję za 3 tyg. Umawiać się na drożność oby tym razem było czysto
coca
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2020
- Postów
- 11 051
A co Ci gin mówi na ta krótsza fazę lutealna? Wystarczy do zagniezdzenia zarodka? Pytam bo sama mam krótka, jakieś 10-11 dni i strasznie mnie to stresuje [emoji849]
U mnie ona wychodzi ok. 12 dni wiec niby w normie, na ten temat się specjalnie nie wypowiadała. Niemniej ten cykl na luteinie wydłużyła o 2 dni, bo na test mogłoby być za szybko a nie mogę odstawić jeśli będę w ciąży [emoji6] i dla pewności beta a nie test. Myśle ze jakbym zrobiła proga przyrostowo to by za szybko spadał lub miałby mocne wahania (stad plamienia) ale to również póki co tylko moje rozmyślania po monitoringach i badaniach.
Tak wcześnie przed @ tak, pierwszy raz
E to może pojedynczy incydent [emoji6]
GRATULACJEAhh no i jeszcze! W 16 i 17 dc, czułam sie okropnie, prawie z łóżka wstać nie mogłam, temp. poszła w góre, nawet jak wstawałam z kanapy to w głowie mi sie kreciło. A tutaj wykres: Zobacz załącznik 1205997
Dzisiaj 12 dpoGratulacje ❤ ile dpo testowałaś?
Okay, teraz napiszę, jak mniej więcej wyglądał ten cykl. Moje suplementy: wiesiołek 3000 mg na dzień do dnia owulacji, mąż przez 10 dni brał mace po 2700 mg na dzień (trochę nie wierzę w jej działanie, bo podobno skutki są po 3 miesiącach brania) i on jeszcze łyka Omega 3 od dłuższego czasu (ja też brałam, ale jak zaczęłam brać suple typowo ciążowe, to przestałam). Oboje zjedliśmy jedno opakowanie Pregnacare him&her conception, skończyło się chyba w dzień owulacji i już nowego nie kupowałam. Ja kwas foliowy biorę już od czerwca, jeszcze zanim zdecydowaliśmy się na ciążę. Pamiętam jak pani od biologii w liceum mówiła, że kobiety w wieku rozrodczym powinny kwas przyjmować, bo nigdy nie wiadomo
Dieta: nie jemy fastfoodów, jeśli jemy na mieście, to jemy takie 'domowe dania'. Zawsze jemy śniadanie, generalnie 3 posiłki dziennie, pomiędzy jakieś przekąski .Codziennie jemy owoce, ja codziennie jem banany i piłam też sok pomidorowy. W poprzednich cyklach stroniliśmy od alkoholu, w tym było winko Napoje gazowane pijemy bardzo rzadko, w domu czasem soki, ostatnio mam fazę na pomarańczowy z sokiem z granata.
Jeśli chodzi o aktywność fizyczną, to spacery prawie każdego dnia, po 3-4 km plus mąż sobie czasem w domu ćwiczy.
Sen: ja śpię przynajmniej 8 godzin, inaczej nie funkcjonuję poprawnie
No i teraz sedno sprawy: lekarz zalecił stosunki co dwa dni, więc po zakończonym okresie tak właśnie robiliśmy, plus dodatkowo w dzień owulacji Co zmieniłam w tym cyklu, to po wieczornych przytulankach nie biegłam pod prysznic, tylko brałam prysznic dopiero rano.
Z rzeczy śmiesznych: pani w aptece, kiedy kupowałam suplementy, zaleciła mi żebym zawsze chodziła w skarpetkach (a ja w domu chodzę w japonkach), więc oprócz nocy, miałam zawsze założone skarpetki Oboje też nie braliśmy żadnych gorących kąpieli.
Mierzę także temperaturę, a testy owulacyjne robiłam po dwa, trzy razy dziennie od 7 do 17 dnia cyklu. Używam aplikacji femometer (bo mam termometr femometer), do analizy testów owulacyjnych używam Premom. Ostatnio z nudów rzuciłam też swoje dane do Fertility friend. Jeśli macie pytania to proszę pisać.
Dopiszę jeszcze jedną rzecz: w pierwszej połowie cyklu, nie było mnie na forum- chciałam maksymalnie skupić się na sobie, swoim związku, swoim cyklu, nie żyć życiem innych Myślę, że takie 'wietrzenie głowy' też dobrze robi Ale tęskniłam, to przyznaję!
Jeszcze raz dziękuję Wam z całego serca za wsparcie, wiedzę, rady, za gratulacje, jeszcze troszkę z Wami tutaj będę
Ostatnia edycja:
Taki jest plan, nikt z tego wątku na staraczki 2021 nie wejdzie [emoji16][emoji16][emoji110]
Ja niestety wejdę, bo walczę z anemią i jeszcze jakimś ciortem co się przypaletal. Ale może te długie czekanie potem mi wynagrodzą szybkie kreseczki. Ach ta nadzieja ...
naomi89 gratulacje i życzę spokojnej, zdrowej ciąży. A ja nie wiedziałam, co mnie do tych skarpetek ciągnie. Tak mi zimno, że nawet na noc zakładam.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: