Staraczki - II połowa 2020 roku

[93kora]

Pod pachą

no wieczorkiem,tak jak wcześniej napisałam nie zawsze pamiętam o tym. a to mocno się różni od tej z pochwy mierzonej? Przyznam jestem w tym laikiem

 

[Rosiee]

no wieczorkiem,tak jak wcześniej napisałam nie zawsze pamiętam o tym. a to mocno się różni od tej z pochwy mierzonej? Przyznam jestem w tym laikiem

Mierzona pod pachą nie nadaje się do wykresów BBT. A już tym bardziej taka w ciągu dnia. Musi to być temp ciała w stanie spoczynku czyli jak tylko się obudzisz idealnie w podobnych godzinach codziennie.

 

[93kora]

Mierzona pod pachą nie nadaje się do wykresów BBT. A już tym bardziej taka w ciągu dnia. Musi to być temp ciała w stanie spoczynku czyli jak tylko się obudzisz idealnie w podobnych godzinach codziennie.

w wykresy jeszcze się nie bawię ale zacznę na 100%. Czytałam dzisiaj ,że regularne mierzenie temperatury daje największą szansę na poczęcie . Więc zeszyt , długopis i od nowego cyklu śpię z termometrem przy poduszcze

 

[coca]

no wieczorkiem,tak jak wcześniej napisałam nie zawsze pamiętam o tym. a to mocno się różni od tej z pochwy mierzonej? Przyznam jestem w tym laikiem

I musi być kontakt ze śluzówka.

 

[Em82]

no wieczorkiem,tak jak wcześniej napisałam nie zawsze pamiętam o tym. a to mocno się różni od tej z pochwy mierzonej? Przyznam jestem w tym laikiem

Temp mierzy się w kontakcie ze śluzowka (pod językiem, w pochwie) i nigdy wieczorem tylko rano zaraz po przebudzeniu (pierwsza czynność jaką zrobisz)[emoji6]

 

[93kora]

I musi być kontakt ze śluzówka.

Okej dzięki. Nie myślałam,że chęć posiadania większej rodziny bedzie takie trudne .. masakra jakaś

 

[93kora]

Temp mierzy się w kontakcie ze śluzowka (pod językiem, w pochwie) i nigdy wieczorem tylko rano zaraz po przebudzeniu (pierwsza czynność jaką zrobisz)[emoji6]

Tobie też dziękuję

 

[HeraUnique]

no wieczorkiem,tak jak wcześniej napisałam nie zawsze pamiętam o tym. a to mocno się różni od tej z pochwy mierzonej? Przyznam jestem w tym laikiem

Ehhh... Mierzy się rano, przed wstaniem, w ustach pod językiem lub w pochwie. Temperatura w ciągu dnia się zmienia. Ja np rano mam 36,6 a wieczorem 36,9 w 2 fazie cyklu popołudniu potrafię mieć 37,4 I to niestety nic nie znaczy, tym bardziej jak mierzysz pod pachą nawet jeśli rano będziesz mierzyć pod pachą to niestety ale nic Ci ta temperatura nie powie

 

[coca]

w wykresy jeszcze się nie bawię ale zacznę na 100%. Czytałam dzisiaj ,że regularne mierzenie temperatury daje największą szansę na poczęcie . Więc zeszyt , długopis i od nowego cyklu śpię z termometrem przy poduszcze

Szczerze mówiąc nie uważam, ze szanse na poczęcie wzrastają mierząc temperaturę [emoji2368] można z niej wyczytać np. czy owu byla, ale prawdopodobieństwo zajścia raczej się nie zwiększa.

 

[93kora]

Ehhh... Mierzy się rano, przed wstaniem, w ustach pod językiem lub w pochwie. Temperatura w ciągu dnia się zmienia. Ja np rano mam 36,6 a wieczorem 36,9 w 2 fazie cyklu popołudniu potrafię mieć 37,4 I to niestety nic nie znaczy, tym bardziej jak mierzysz pod pachą nawet jeśli rano będziesz mierzyć pod pachą to niestety ale nic Ci ta temperatura nie powie

Okej,dziękuję. Czyli dostosuję się do tego co piszecie i nie będę odstawała od normy