reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Chciałam się już witać w 1dc (mimo, że powinien być jutro) a tu nagle cisza [emoji55] w nocy leciutko różowo, rano jeszcze lżej ale też podbarwione, gdzie jak mam plamienia przed to raczej kawa z mlekiem, 2h temu już trochę żywej krwi, byłam przekonana, że się rozkręca, a teraz znowu czysto [emoji15] I teraz nie wiem co o tym myśleć... Ten listopad naprawdę dziwny...
Ja też w listopadzie dziwnie zaczęłam, bo plamieniem najpierw żywą krwią, później brązowe plamienie 🤷‍♀️ Także faktycznie listopad jest jakiś dziwny 😂
 
reklama
Ja ci powiem z własnego doświadczenia. Wydałam masę kasy na badania hormonów, tarczycy, monitoringi itd. Mąż zbadał nasienie i okazało się 2% prawidłowych plemników, ruch też kiepski. Każdemu będę radzić szybko zbadać faceta. U nas teraz jest dopiero 8cs, więc nie dużo. Ale mój mąż mimo, że się stresował poszedł na to badanie. I niestety za 3 miesiące idzie jeszcze raz. Dostał mnóstwo witamin i bierze. Teraz już wiem czego mogę się spodziewać. Mi na czasie zależy, więc jak się nie poprawiają wyniki od razu idziemy na in vitro. A tak bym jeszcze czekała, co miesiąc latała na monitoring, cieszyła, że pęcherzyk pęka, brała dupka i nic z tego by i tak nie wyszło. Pogadaj z mężem i niech idzie. Mąż mi opowiadał jak to badanie wygląda i nie jest źle. Pełna konspiracja.
Ja teraz w tym cyklu ze względu na nasienie czekałam dokładnie do dnia owu🙂🙂 Raz i już. Zobaczymy czy to coś pomoże. Wychodzę z założenia, że więcej plemników to większa szansa 😜
[/QUOTE]
Porozmawiam w poniedziałek z moją ginekolog i zobacze co mi powie. Badania na hormony dzisiaj zrobiłam i jutro będą wyniki także zobaczymy. Ja do końca miesiąca mam zwolnienie a potem muszę wrócić do pracy także też chce siebie przebadać bo jak się okaże że nasienie jest ok i to u mnie są problemy to już nie będę mieć możliwości badań. W mojej pracy ciężko o wolne. Pracuje od pn.-sb. i to w godzinach gdzie niestety nie mam jak rano iść przed pracą zrobić jakiekolwiek badania.
 
Ja teraz w tym cyklu ze względu na nasienie czekałam dokładnie do dnia owu🙂🙂 Raz i już. Zobaczymy czy to coś pomoże. Wychodzę z założenia, że więcej plemników to większa szansa 😜
Porozmawiam w poniedziałek z moją ginekolog i zobacze co mi powie. Badania na hormony dzisiaj zrobiłam i jutro będą wyniki także zobaczymy. Ja do końca miesiąca mam zwolnienie a potem muszę wrócić do pracy także też chce siebie przebadać bo jak się okaże że nasienie jest ok i to u mnie są problemy to już nie będę mieć możliwości badań. W mojej pracy ciężko o wolne. Pracuje od pn.-sb. i to w godzinach gdzie niestety nie mam jak rano iść przed pracą zrobić jakiekolwiek badania.
[/QUOTE]
Pracujesz 6 dni w tygodniu? 😱
 
jak już napisałaś to wiesz,że my będziemy namawiały Cię do testów więc na co czekasz ?:D
Miałam proga 6.57 w 7dpo, więc nie widzę sensu testowania, czekam grzecznie do soboty, bo w teorii jutro powinna przyjść @
I jutro mam drugi etap rozmów o pracę! W końcu po 7 miesiącach wysyłania CV! Co prawda na sporo niższe stanowisko niż miałam, ale w młodziutkiej firmie co się dopiero rozwija, więc będzie szansa na szybki awans, szczególnie, że mam doświadczenie w otwieraniu nowych punktów [emoji1]
 
Dziewczyny nie wiem jak jest u Was ale ja za badanie drożności jajowodów nie miałam płacić nic [emoji33] tak samo nie płaciłam nic za histeroskopie.
Moja Pani ginekolog, do której chodzę prytwanie pracuje w szpitalu. Na wizycie wypisuje mi Skierowanie później dzwonię w dniu @ daje mi termin kiedy mam się na jeden dzień stawić do szpitala i działamy
 
Dziewczyny nie wiem jak jest u Was ale ja za badanie drożności jajowodów nie miałam płacić nic [emoji33] tak samo nie płaciłam nic za histeroskopie.
Moja Pani ginekolog, do której chodzę prytwanie pracuje w szpitalu. Na wizycie wypisuje mi Skierowanie później dzwonię w dniu @ daje mi termin kiedy mam się na jeden dzień stawić do szpitala i działamy
Teraz przez covida nie jest chyba tak łatwo. Ja miałam iść po wynikach nasienia i tylko prywatnie. Cena 700 zł.
 
reklama
Dziewczyny nie wiem jak jest u Was ale ja za badanie drożności jajowodów nie miałam płacić nic [emoji33] tak samo nie płaciłam nic za histeroskopie.
Moja Pani ginekolog, do której chodzę prytwanie pracuje w szpitalu. Na wizycie wypisuje mi Skierowanie później dzwonię w dniu @ daje mi termin kiedy mam się na jeden dzień stawić do szpitala i działamy
Mam tak samo 🙃 chodzę prywatnie, ale jeśli chodzi o większe badania to skierowanie do niej do szpitala 😁a jak pytam czy może prywatnie, to odpowiada "po to płacisz składki, żeby z nich korzystać"
 
Do góry