reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Ja w ogóle to zazdroszczę naszym facetom tego luzu.
Mój też dziś tuli, głaszcze, łzy wyciera, smarki ignoruje i mówi "no nie płacz, przecież powiedziałem, że będziemy mieli dziecko to będziemy mieli, nie powiedziałem, że w tym msc"
[emoji1787][emoji1787][emoji1787]
 
reklama
Wysłałam mojemu właśnie fote opakowania Swansona Maca i drugie foto opis na co korzeń jest. Czekam na jakąś akcje reakcje[emoji28][emoji38][emoji38]
 
Cześć wszystkim! Tak jak pisałam wczoraj byłam dzisiaj u mojej pani ginekolog. Dostałam skierowanie żeby zrobić badania TSH, FSH,LH, testosteron i krzywą cukrową. Nie wiem co to jest FSH i LH. Jak będę miec wyniki to w poniedziałek kolejna wizyta i zrobi mi usg i cytologię. Potem kolejna wizyta przed owulacją i sprawdzenie czy jest pęcherzyk i jakie grube jest endometrium i potem ro owulacji kolejna wizyta żeby sprawdzić czy pęcherzyk pękł. A jak to nie pomoże to mam dostać skierowanie na drożność jajowodów do Malinowskiego do Łodzi. Któraś może z was miała to badanie u Malinowskiego i wie ile to będzie kosztować i na czym polega?
 
[emoji1787][emoji1787][emoji1787] Ale My (kobiety )co miesiąc chcemy ciąży. Co miesiąc jednej, a tej samej ![emoji1787][emoji38][emoji38]
Ja w ogóle to zazdroszczę naszym facetom tego luzu.
Mój też dziś tuli, głaszcze, łzy wyciera, smarki ignoruje i mówi "no nie płacz, przecież powiedziałem, że będziemy mieli dziecko to będziemy mieli, nie powiedziałem, że w tym msc"
[emoji1787][emoji1787][emoji1787]
 
Ja w ogóle to zazdroszczę naszym facetom tego luzu.
Mój też dziś tuli, głaszcze, łzy wyciera, smarki ignoruje i mówi "no nie płacz, przecież powiedziałem, że będziemy mieli dziecko to będziemy mieli, nie powiedziałem, że w tym msc"
[emoji1787][emoji1787][emoji1787]
Coś Ty nie płacz, przecież @ jeszcze nie ma 😊
 
U mnie to samo. Leki od wielkiego dzwonu. Np jak czuje łamanie w kościach, taki niemrawy się robi. Nie robiliśmy zadnych badań póki co, bo jest za wcześnie. Na razie po prostu strzelamy, próbujemy sami. Ja łykam moje leki takie codzienne od lat na chorobę, w tym też kwas foliowy już od prawie 8-9lat. Do tego doszły witaminy (B, C, D3, omega-3). Muszę dokupić magnez i żelazo. Zaczęłam jeść ananasa. Z tyłu głowy mam ten korzeń maca... chciałabym by łykał cokolwiek co może generalnie poprawić jakość żołnierzy dzielnie walczących[emoji1787]. Nie pytałam go czy by brał coś, tak systematycznie albo już mniej ale zawsze coś. Nie chcę mu narzucać, tylko z drugiej strony ja łykam codziennie prawie garsc tabletek przeróżnych i nie marudzę. Gdyby miało to poprawić jakość starań to bym brała i więcej. Jem dużo owoców ,warzyw. Lubię kawę ale tylko z dużą ilością mleka i posłodzoną. Mam ciągotki do słodkosci, oboje mamy, ale nie palimy, nie pijemy. Nie chcę naciskać, ale w głębi serca trochę zła jestem, że nie łyka chociażby podstaw na odporność... [emoji2368][emoji2368]
Pomyślałam o jakimś proszku który nie ma smaku, nie zmieni smaku wody po dodaniu[emoji38] a wodę do pracy zabiera.
Praca siedzącą ma, czasem boje się o jego jajka, że ciągle siedzą i się grzeją w pracy[emoji23][emoji1787][emoji1787][emoji1787] (nie wierze, że to napisałam[emoji1787]) i może przez to tyle starań już, w sumie taki full cykl to będzie Nasz 2. Niby krótko, ale czasem mi smutno. Oni chyba myślą, że 20dni i będzie ciąża, w coraz to kolejnym cyklu, a Nam kobietom głowy mało nie eksplodują od stresu, nerwów, obliczeń wyższej matematyki i kupowania siusiania co miesiąc na dziesiątki testów razem wziętych.
Mój też nie chce nic łykać chociaż witaminy dla niego były w tym samym zestawie z którego ja biorę witaminy. Stwierdził że jak już 2 razy byłam z nim w ciąży( ale niestety poroniłam) to znaczy że nic mu nie brakuje i nic brać nie będzie.
 
reklama
A mój to w ogóle udany jest... Rano go pędziłam do apteki po test. Wcześniej nic nie wspominałam o tym że mi się okres spóźnia, on dopytywał a ja uparcie mówiłam, że jeszcze czas. No i rano mu się nie chciało wstać do apteki to mówię jadę sama bo się posikam, próbował namówić że zrobię jutro no ale pojechałam. Potem mnie pociesza i mówi to Ty dlatego tak mnie goniła do apteki? Nie mogłaś powiedzieć normalnie to o 6 juz bym pojechał [emoji1787]
A ja głupia nie wpadłam na to [emoji2368]
 
Do góry