Nigdzie nie napisałam że skupiam się tylko na ciąży. Uwierz mi, że korzystam z życia, praktycznie przez cały cykl mam gdzieś czy się uda, staram się na tym nie skupiać. Przytulasy nie są tylko w dni kiedy test mi pokaże że powinna być owu bo właśnie po to testów nie robię. Nie skupiamy się na tym czy mam dni płodne czy nie tylko na tym czy mamy ochotę i możliwości. Nie wiem skąd wywnioskowałaś że w moim życiu jest tylko ciąża i ciąża. Myślę, że większość (nie piszę, że wszystkie) z nas chcąc nie chcąc tuż przed okresem ma momenty że zastanawia się czy w tym miesiącu może się udało i obserwuje jak się czuje. Napisałam, że kompletnie się nie nastawiam na to że w tym cyklu się uda, ale ze względu na to że czuję się wyjątkowo inaczej niż zawsze przed @ to podświadomie zaczynam mieć nadzieję. I wydaje mi się, że w momencie gdy nie jest to ciąża kompletnie nieplanowana to normalna kolej rzeczy. Nie skupiam się na tym żeby wyszukiwać sobie na siłę objawy, po prostu w każdym cyklu (czy to przy staraniach o dzidzię czy wcześniej jak tego nie planowaliśmy) obserwuje swoje ciało i sobie te objawy zapisuje w kalendarzyku. Nigdzie nie napisałam że w tym miesiącu mam objawy, które uważam za ciąże i że mimo że nie zrobiłam testu to jestem pewna że w niej jestem. Wręcz przeciwnie - pisałam że mimo że czuję się inaczej to nie uważam że są to objawy ciążowe bo mój organizm różnie się zachowuje przed @. Więc nie rozumiem skąd Twoje zdanie że się nakręcam. Mam prawo mieć nadzieję przez te kilka dni tuż przed @.