Staraczki - II połowa 2020 roku

[MamaM123]

Ja słyszałam też, że każdy następny poród jest łatwiejszy tzn. szybszy, ale pod warunkiem, że od poprzedniego minęło mniej niż 8 lat. Po 8 latach kobieta znowu jest traktowana jak pierworódka, jeśli chodzi o przebieg porodu.
Też się boję znowu przechodzić przez poród, ale pocieszam się tym, że aż 9 miesięcy mam na mentalne przygotowanie się i że warto, bo potem dołącza do nas cudowna kruszynka.
Miłego dnia, Dziewczyny!

Ooo. toś mnie nastraszyła, u mnie 9 lat ostatni poródno nie żartuje zawsze jak szłam rodxić to z pozytywnym nastawieniem, zamiast myśleć o bólach to myślałam jeszcze trochę...... zaraz zobaczę moje maleństwo.... przytuleje..... pomagało bardzo. Każdy poród bez znieczulenia bo sie naczytałam że znieczulenie może spowalniać poród.
Ach i jedno jeszcze poród wywoływany(miałam dwa wywoływane) bardziej boli niż poród naturalny-w moim przypadku to prawda.

 

[MamaR]

Tak potwierdzam ze drugi poród szybszy :-) W karcie porodu wpisane mam 15 minut haha a pierwszy w sumie 12 godzin partych chyba z dwie godziny. Ale rodzilam w krótkich odstępach czasu bo 1.5 roku różnicy mam między dziećmi.
Jak któraś się obawia porodu naturalnego to polecam kupić sobie żel polozniczy. Miałam przy pierwszym porodzie i myślę że dzięki niemu nie pękłam choć córka 3.5 kg i rodziła się z rączka przy buzi :-)

 

[MamaR]

Przy drugim też mialam kupiony ten żel ale nie było czasu go aplikować bo daje się go przy rozwarciu 3cm a ja w szpitalu już 8cm miałam hehe

 

[Paulahopsa]

Ja mam jeszcze jeden cykl do końca roku.
Od niedzieli mam 37,2 temp. I nie wiem czy to dobry znak czy żaden znak.
Może to po prostu jakiś przedłużony PMS.

 

[Paulahopsa]

Ja miałam pierwszą CC, bo 12 h prob naturalnego. Pojechałam do szpitala z 2 cm i tak też było do końca. Dobrze wspominam, choć faktycznie bolało pierwsze 2 doby mocno i kilka tygodni później trochę.

 

[93kora]

Ja miałam pierwszą CC, bo 12 h prob naturalnego. Pojechałam do szpitala z 2 cm i tak też było do końca. Dobrze wspominam, choć faktycznie bolało pierwsze 2 doby mocno i kilka tygodni później trochę.

12 godzin i na koniec cesarka ? masakra nerwy jak nie wiem :0.

 

[angeel]

Widzę ze wszystkim się dobrze sprawdzają, wiec można śmiało polecać. Ostatnio chyba [mention]•αηgεℓ• [/mention] tez ich używała i również zadowolona.

No mega są [emoji4]
Ja zawsze te allegro ale na prawdę coś w tym jest, że przy nich jakoś spokojniejsza jestem [emoji23]
Apropo pierwsze siku zaliczone czekam na drugie by zrobić [emoji16]

 

[Paulahopsa]

12 godzin i na koniec cesarka ? masakra nerwy jak nie wiem :0.

Ogromne, nie było żadnego postępu. Ale to był 38 tydzień i wody mi odeszły chyba wskutek stresu po śmierci babci. Umarła w sobotę wieczorem nagle i w poniedziałek rano odeszły mi wody. Nie polecam:/

 

[93kora]

Ogromne, nie było żadnego postępu. Ale to był 38 tydzień i wody mi odeszły chyba wskutek stresu po śmierci babci. Umarła w sobotę wieczorem nagle i w poniedziałek rano odeszły mi wody. Nie polecam:/

mi to wody płodowe pamiętam przebijali. a tak się bałam,że masakra taki wielki drut i ja do położnej mówię co Pani chce mnie przebić na wylot

 

[Paulahopsa]

mi to wody płodowe pamiętam przebijali. a tak się bałam,że masakra taki wielki drut i ja do położnej mówię co Pani chce mnie przebić na wylot

Słyszałam o przebijaniu i zawsze zastanawiałam się czymś to robią. A więc drutem, brzmi ciekawie