reklama
E
Em82
Gość
można by dla rozrywki coś z mężem podziałać ale niestety wciąż jeszcze mamy szlaban na przytulanki więc będę się tak teraz snuć do końca dniaTak to pewnie przez pogodę, ja też dzisiaj śnięta jestem, nic mi się nie chce chciałam trochę pomalować, ale zasypiam przy sztaludze
Gryfin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2020
- Postów
- 3 956
A do kiedy macie szlaban?można by dla rozrywki coś z mężem podziałać ale niestety wciąż jeszcze mamy szlaban na przytulanki więc będę się tak teraz snuć do końca dnia
Moja jest z końca października tez nie narzekam, bo ten ponury okres w roku minął mi cudownie a na wiosnę i lato miałam juz wyrośnięta panniceA ja urodziłam córkę w grudniu. Depresji chyba zbytnio nie miałam poza dołem, bo córka nie chciała i nie umiała jeść, ssać, spać. Dopiero wiele miesięcy później okazało się, że jest niepełnosprawna i wszystko znalazło swoje wytłumaczenie. Ale wtedy byłam załamana że mi karmienie piersią nie wyszło. Poza tym wcale źle nie było, bo była malutka, to kombinezony i te sprawy na spacery, a maj, czerwiec jak przyszła ładna pogoda, to ona już była podrośnięta, kontaktowa, fajne stylizacje wjechały. a na lato już całkiem było super, bo nawet na plaży pod parasolem siedziała i grzebała w piachu pod koniec sierpnia. Także głowa do góry. Nawet środek zimy nie jest taki zły na rodzenie. A jaki prezent był pod choinkę!
E
Em82
Gość
aż skończy brać antybiotyk i zrobi badanie moczu czy wszystko jest już ok. Więc pewnie tydzień jeszcze jak nicA do kiedy macie szlaban?
Mecenasowa27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2017
- Postów
- 2 618
Zawsze są plusy i minusy i tego nie neguje ale mówię z własnego doświadczenia i tego jak teraz na mnie ta pogoda wpływa to podejrzewam że po porodzie było by podobnie lub może nawet i gorzej, bo głównie z dziećmi bym była sama przez większą część dnia bo mąż pracuje sporo. Chociaż w sumie dużym plusem porodu zima by było to że mąż jednak jest więcej w domu już latem, bo w lato pracuje na etacie po 12h a po pracy ma jeszcze swoją działalność także nieraz wraca bardzo późno do domu a wczesnym rankiem już go nie ma bo jedzie do pracy. Także są plusy i minusy.A ja urodziłam córkę w grudniu. Depresji chyba zbytnio nie miałam poza dołem, bo córka nie chciała i nie umiała jeść, ssać, spać. Dopiero wiele miesięcy później okazało się, że jest niepełnosprawna i wszystko znalazło swoje wytłumaczenie. Ale wtedy byłam załamana że mi karmienie piersią nie wyszło. Poza tym wcale źle nie było, bo była malutka, to kombinezony i te sprawy na spacery, a maj, czerwiec jak przyszła ładna pogoda, to ona już była podrośnięta, kontaktowa, fajne stylizacje wjechały. a na lato już całkiem było super, bo nawet na plaży pod parasolem siedziała i grzebała w piachu pod koniec sierpnia. Także głowa do góry. Nawet środek zimy nie jest taki zły na rodzenie. A jaki prezent był pod choinkę!
Pamiętam ja z synkiem takim 3tygodniowym chodziłam na spacery i leżał taki okruszek w tej gondoli3na brzuszku i smacznie smal a jak ktoś widział to nieraz zaczpial mnie że zdziwieniem że jak on taki malutki i tak spi, a on od początku uwielbial spać na brzuszku i wcale mu to się nie zmieniło [emoji16]
@coca a Ty masz chyba ten fertyl medel tak? czy on zapamiętuje ostatni pomiar? bo jeśli tak to z miejsca go biore ja rano mierze temp na śpiocha i dopiero później odczytuje co tam wymierzylam
Z tego co dzisiaj czytałam o tych dwóch to obydwa zapisują ostatni pomiar
Ewuuu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2020
- Postów
- 1 195
Nie martw się, ja też jestem w tej grupie. W grudniu mam urodziny. Może uda się w tym cyklu prezent pod choinkę lub po urodzinach, bo wtedy będę testować. Również rozpoczęłam nowy cykl od poniedziałku... [emoji19] Mam wiesiołka ,ale poczekam na wizytę i zapytam lekarza o niego. To krwawienie mam spore, chyba takiego to nie miałam jeszcze bym tyle razy zmieniała podpaskę. Już jestem w połowie - strzelam, że do jutra pojutrza i będzie po krwawieniu . A potem czekanie do czasu okołoowulacyjnego
U mnie owu przesunela się o 2 dni więc okres powinnam dostać czwartek lub piątek a dostałam dziś. Także witam się w 5 cyklu starań. Jedynie trochę dziwi mnie póki co ten okres, bo zawsze mam przez chwilę lekkie plamienie a zaraz po tym zaczyna się że mnie lac a dziś plamienie zaczęło się o 5 rano i właściwie jest tego cały czas bardzo mało. Coś czuję że ten okres będzie dziwny, mam nadzieję tylko że cały cykl nie będzie jakiś dziwny. A tym samym skoro nowy cykl to niestety ma 30 urodziny nie dostanę swojego wymarzonego prezentu [emoji25]
Jutro pojadę kupię wiesiolka, castagnusa w aptece. Chciałam zrobić też badania hormonów w piątek ale kurczę jutro jedziemy na Śląsk (mieszkamy na podlasiu) i tam jest tyle zachorowań że trochę boję się iść do lab na badania... sama nie wiem, no zobaczymy jeszcze
Mecenasowa27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2017
- Postów
- 2 618
To życzę chociaż dla Ciebie udanego prezentu czy to urodzinowego czy świątecznego [emoji10]
U mnie właśnie dla odmiany dość słaby okres, dzisiaj pierwszy dzień a tak jakby to był 3 albo 4 dzień tak słabo leci, nawet podbrzusze mnie nie boli
U mnie właśnie dla odmiany dość słaby okres, dzisiaj pierwszy dzień a tak jakby to był 3 albo 4 dzień tak słabo leci, nawet podbrzusze mnie nie boli
Nie martw się, ja też jestem w tej grupie. W grudniu mam urodziny. Może uda się w tym cyklu prezent pod choinkę lub po urodzinach, bo wtedy będę testować. Również rozpoczęłam nowy cykl od poniedziałku... [emoji19] Mam wiesiołka ,ale poczekam na wizytę i zapytam lekarza o niego. To krwawienie mam spore, chyba takiego to nie miałam jeszcze bym tyle razy zmieniała podpaskę. Już jestem w połowie - strzelam, że do jutra pojutrza i będzie po krwawieniu . A potem czekanie do czasu okołoowulacyjnego
reklama
Strasznie jestem dziś senna, oczy same się zamykają i druga kawa musiała wjechać[emoji2370] ale ta pogoda dziś też taka, że nic się nie chce tylko spać, cały dzień mgła za oknem[emoji42]
Tak samo mam dziś [emoji42][emoji42][emoji42]
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: