reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

reklama
Mój mały urodził się pod koniec maja i bardzo było to fajne że mogłem z nim odrazu wychodzić a spacery, chociaż jako świeżo upieczona mama nie miałam pojęcia jak go ubierać ale to taki problem to nie problem [emoji1] na mnie też ogólnie źle działa taka pogoda jesienno zimowa, totalnie nic się nie chce jak jest pogoda taka delresyjna i szybko robię się ciemno. Nawet czytałam że kobiety rodzące taka pora mają większe problemy z depresją poporodowa dlatego tak bardzo mi zależało by maluszka urodzić a wiosnę lub lato. Zależało...teraz już mi chyba w sumie wszystko jedno
Szczerze mówiąc mi też zależało na tym żeby dziecko urodziło się w lecie, bo pierwszy syn urodził się w listopadzie i ciężko było ze spacerami i hartowaniem go, żeby wyłapać w miarę fajna pogodę i przede wszystkim bez smogu. Dlatego drugiego dziecka nie chciałabym od pierwszych dni życia faszerować smogiem. Ale w sumie teraz już zaczynam myśleć żeby w ogóle się udało, już nie ważne czy na lato czy na zimę.
 
Większość dziewczyn poleca termometr owulacyjny Microlife, sprawdza się i go chwalą. Ja mam akurat Fertyl Medel i nie narzekam, są bardzo podobne i z podobnej polki cenowej. Grunt żeby był dokładny, czyli miał 2 miejsca po przecinku, choć niektóre dziewczyny mierzą termometrami z jednym miejscem po przecinku i nie narzekają [emoji6]
Jednak wzięłam ten drugi, szybciej ma przyjść, a chciałam mierzyć już od przyszłego cyklu czyli w przyszłym tygodniu, dziękuję za pomoc :)
 
Mój mały urodził się pod koniec maja i bardzo było to fajne że mogłem z nim odrazu wychodzić a spacery, chociaż jako świeżo upieczona mama nie miałam pojęcia jak go ubierać ale to taki problem to nie problem [emoji1] na mnie też ogólnie źle działa taka pogoda jesienno zimowa, totalnie nic się nie chce jak jest pogoda taka delresyjna i szybko robię się ciemno. Nawet czytałam że kobiety rodzące taka pora mają większe problemy z depresją poporodowa dlatego tak bardzo mi zależało by maluszka urodzić a wiosnę lub lato. Zależało...teraz już mi chyba w sumie wszystko jedno
A ja urodziłam córkę w grudniu. Depresji chyba zbytnio nie miałam poza dołem, bo córka nie chciała i nie umiała jeść, ssać, spać. Dopiero wiele miesięcy później okazało się, że jest niepełnosprawna i wszystko znalazło swoje wytłumaczenie. Ale wtedy byłam załamana że mi karmienie piersią nie wyszło. ;) Poza tym wcale źle nie było, bo była malutka, to kombinezony i te sprawy na spacery, a maj, czerwiec jak przyszła ładna pogoda, to ona już była podrośnięta, kontaktowa, fajne stylizacje wjechały. :D a na lato już całkiem było super, bo nawet na plaży pod parasolem siedziała i grzebała w piachu pod koniec sierpnia. :D Także głowa do góry. Nawet środek zimy nie jest taki zły na rodzenie. A jaki prezent był pod choinkę!
 
reklama
Strasznie jestem dziś senna, oczy same się zamykają i druga kawa musiała wjechać🤷🏻‍♀️ ale ta pogoda dziś też taka, że nic się nie chce tylko spać, cały dzień mgła za oknem😴
Tak to pewnie przez pogodę, ja też dzisiaj śnięta jestem, nic mi się nie chce 😪 chciałam trochę pomalować, ale zasypiam przy sztaludze 😅
 
Do góry