reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Większość robi wieczorem lub popołudniu, byle nie z pierwszego moczu. Wystarcza jeden w ciągu dnia, choć wiele dziewczyn (w tym ja) jak już kreska ciemnieje robią 2-3 razy dziennie, żeby mieć pewność ze złapią pik, jeśli się krótko utrzymuje [emoji16]
Dziękuje bardzo za pomoc :)
U mnie owu przesunela się o 2 dni więc okres powinnam dostać czwartek lub piątek a dostałam dziś. Także witam się w 5 cyklu starań. Jedynie trochę dziwi mnie póki co ten okres, bo zawsze mam przez chwilę lekkie plamienie a zaraz po tym zaczyna się że mnie lac a dziś plamienie zaczęło się o 5 rano i właściwie jest tego cały czas bardzo mało. Coś czuję że ten okres będzie dziwny, mam nadzieję tylko że cały cykl nie będzie jakiś dziwny. A tym samym skoro nowy cykl to niestety ma 30 urodziny nie dostanę swojego wymarzonego prezentu [emoji25]
Jutro pojadę kupię wiesiolka, castagnusa w aptece. Chciałam zrobić też badania hormonów w piątek ale kurczę jutro jedziemy na Śląsk (mieszkamy na podlasiu) i tam jest tyle zachorowań że trochę boję się iść do lab na badania... sama nie wiem, no zobaczymy jeszcze
U mnie to samo dzisiaj 1 dc, od niedzieli miałam dziwne brązowe plamienia, potem przeszło wiec wczoraj kupiłam test ciążowy i dzisiaj rano miałam zrobić, wstaje a tam na wkładce krew 🥺 no trudno pocieszam się tym ze ten okres chociaż będzie słabszy niż te co mam zawsze, zawsze jakiś plus ;)
 
reklama
Sama napisałaś ze dwoje dzieci masz dzięki tabletce na wywołanie owulacji bo jej nie miałaś [emoji2368] i napisałaś ze „masz pęcherzyk 20 mm wiec testom owu nie można wierzyć”. Wiele osób to czyta, sporo ostatnio zaczyna używać testów owulacyjnych lub się do tego przymierza i takie twierdzenia wprowadzą te osoby w błąd [emoji6] powtarzam - test owulacyjny wskazuje na poziom LH w moczu. Nijak się to ma do pęcherzyka. Życzę Ci, żeby pękł i żeby były z tego dwie kreski [emoji110]

Nie mogę się zgodzic z twoim stwierdzeniem.
Test owulacyjny wskazuję na pik LH w moczu, a skok hormonu lh powoduje pęknięcie pęcherzyka, więc jak najbardziej poziom lh ma się do pęcherzyka.
Oczywiście, testy owu mają swój margines błędu, i oczywiście są przypadki, że pik jest, a owulacji nie ma, ale NAJCZĘŚCIEJ wskazują na skok hormonu lh, który to z kolei prowadzi to pęknięcia pęcherzyka i DOMNIEMANEJ owulacji.
Nie jest błędem skrótowe myślenie, że jak test owu wychodzi pozytywny to i owu będzie, bo GENERALNIE tak się dzieje, co nie znaczy, że w 100%,ale zdrowa kobieta może po pozytywnym teście owu liczyc na owulacje, a jeśli do tego mierzy temperature i prowadzi obserwacje cyklu to już super [emoji106][emoji106][emoji106]
 
Albo tak kiedyś w końcu....
Już nie ludze się że uda mi się szybko zająć by maluszek urodził się w lato na czym mi również bardzo zależało. Ale coz nie wszystko można mieć
Szczerze mówiąc mi też zależało na tym żeby dziecko urodziło się w lecie, bo pierwszy syn urodził się w listopadzie i ciężko było ze spacerami i hartowaniem go, żeby wyłapać w miarę fajna pogodę i przede wszystkim bez smogu. Dlatego drugiego dziecka nie chciałabym od pierwszych dni życia faszerować smogiem. Ale w sumie teraz już zaczynam myśleć żeby w ogóle się udało, już nie ważne czy na lato czy na zimę.
 
Nie mogę się zgodzic z twoim stwierdzeniem.
Test owulacyjny wskazuję na pik LH w moczu, a skok hormonu lh powoduje pęknięcie pęcherzyka, więc jak najbardziej poziom lh ma się do pęcherzyka.
Oczywiście, testy owu mają swój margines błędu, i oczywiście są przypadki, że pik jest, a owulacji nie ma, ale NAJCZĘŚCIEJ wskazują na skok hormonu lh, który to z kolei prowadzi to pęknięcia pęcherzyka i DOMNIEMANEJ owulacji.
Nie jest błędem skrótowe myślenie, że jak test owu wychodzi pozytywny to i owu będzie, bo GENERALNIE tak się dzieje, co nie znaczy, że w 100%,ale zdrowa kobieta może po pozytywnym teście owu liczyc na owulacje, a jeśli do tego mierzy temperature i prowadzi obserwacje cyklu to już super [emoji106][emoji106][emoji106]
Testy owu nie dają 100% pewności. Lh może skoczyć ale, nie oznacza to pęknięcia pęcherzyka. Tak jak temperatura nie daje 100% pewności, że pęcherzyk pękł.
 
Szczerze mówiąc mi też zależało na tym żeby dziecko urodziło się w lecie, bo pierwszy syn urodził się w listopadzie i ciężko było ze spacerami i hartowaniem go, żeby wyłapać w miarę fajna pogodę i przede wszystkim bez smogu. Dlatego drugiego dziecka nie chciałabym od pierwszych dni życia faszerować smogiem. Ale w sumie teraz już zaczynam myśleć żeby w ogóle się udało, już nie ważne czy na lato czy na zimę.
Ja to samo, poza tym fajnie jest mieć urodziny w lato, ale tak myślałam jak uważałam ze zajedzie w ciąże to pstryk i już jest 😅
 
Ja jedyne co mogę od siebie dodać, to skok jest mały (jeśli chodzi o owu) i leniwy wzrost później @Klaudia.dz458 badalas proga u siebie?
Tak, w pon byłam ale powiedzieli, że wyniki do odebrania za tydz. Dziewczyny tu pisały, że wynik tego samego dnia lub nazajutrz. Jutro przejadę się zobaczyć czy już są, jeśli nie to w pon będą. Podobno takie niskie temp wskazują na cykle bezowulacyjne? 😑
 
Nie mogę się zgodzic z twoim stwierdzeniem.
Test owulacyjny wskazuję na pik LH w moczu, a skok hormonu lh powoduje pęknięcie pęcherzyka, więc jak najbardziej poziom lh ma się do pęcherzyka.
Oczywiście, testy owu mają swój margines błędu, i oczywiście są przypadki, że pik jest, a owulacji nie ma, ale NAJCZĘŚCIEJ wskazują na skok hormonu lh, który to z kolei prowadzi to pęknięcia pęcherzyka i DOMNIEMANEJ owulacji.
Nie jest błędem skrótowe myślenie, że jak test owu wychodzi pozytywny to i owu będzie, bo GENERALNIE tak się dzieje, co nie znaczy, że w 100%,ale zdrowa kobieta może po pozytywnym teście owu liczyc na owulacje, a jeśli do tego mierzy temperature i prowadzi obserwacje cyklu to już super [emoji106][emoji106][emoji106]

Nie rozumiem z czym się nie zgadzasz, bo dokładnie o tym samym pisałam [emoji6] Test owulacyjny NIE wskazuje na wielkość pęcherzyka, tylko właśnie na poziom LH w moczu, gdzie przy jego wysokiej wartości powinno dojść do pęknięcia pęcherzyka. Koleżanka pisała, ze ma pęcherzyk 20 mm wiec testy owulacyjne nie są miarodajne, bo ciagle ma negatywne i tylko to stwierdzenie zanegowalam, bo przecież wskazują one stężenie LH, a nie jak duży jest pęcherzyk [emoji2368] równie dobrze mógł jej wyjść pozytyw następnego dnia i wszystko by się zgadzało. Zdaje się ze [mention]młoda1994 [/mention] ma ciagle jasne testy i nagle jednodniowy skok i jest to jak najbardziej miarodajne.
 
Ja to samo, poza tym fajnie jest mieć urodziny w lato, ale tak myślałam jak uważałam ze zajedzie w ciąże to pstryk i już jest [emoji28]

Ja mam urodziny w czerwcu i rzeczywiście fajna pora, ciepełko, można sobie zrobić urodziny w plenerze [emoji3526] jak byłam młodsza to narzekałam, a teraz wręcz przeciwnie [emoji16]
 
reklama
Tak, w pon byłam ale powiedzieli, że wyniki do odebrania za tydz. Dziewczyny tu pisały, że wynik tego samego dnia lub nazajutrz. Jutro przejadę się zobaczyć czy już są, jeśli nie to w pon będą. Podobno takie niskie temp wskazują na cykle bezowulacyjne? 😑
Nie, zupełnie nie. Raczej problem z pękaniem pęcherzyka lub z niewydolnością ciałka żółtego. Najlepiej jest choć raz zrobić monitoring u ginekologa 🙃
 
Do góry