reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Hej dziewczyny! Byłam na staraczkach I połowa 2020 roku. Moja historia wyglada następująco, staramy się od lipca 2019 w maju ujrzałam II kreseczki ale ciąża okazała się biochemiczna, po krwawieniu lekarz dał zielone światło na dalsze starania i w tym samym cyklu powtórka... II kreski, ale nie było przyrostu bety i zaraz krwawienie. Lekarz zalecił inofem, acard i w 16 dc dupka, nie zalecił żadnych badań ani nic. 3 miesiące brałam leki ale nic się nie zadziało. Poszłam do innego polecanego lekarza, kazał to wszystko odstawić brać tylko kwas foliowy, zrobić tsh, a mąż badanie nasienia. Wszystko wyszło idealnie i tydzień temu byłam na monitoringu owulacji, owulacja prawidłowa. Powiedział żebyśmy spróbowali jeszcze 3 miesiące jak się nie uda to skieruje mnie na badanie drożności jajowodów. Ale skoro miałam te ciąże biochemiczne to coś tam się działo to jak mogę mieć niedrożne jajowody ? Dzisiaj 20dc a ja czuje, że znowu nic z tego, jestem już w kiepskim stanie psychicznym, eh :( Akurat tak do Was dzisiaj zajrzałam i podglądam jak sytuacja u @Kruczka 😁 pozdrawiam Was wszystkie 🌸
Przykro mi. Ale też mi się wydaje, że skoro miałaś dwie biochemiczne to masz drozne jajowody 🤗
 
reklama
Hej dziewczyny! Byłam na staraczkach I połowa 2020 roku. Moja historia wyglada następująco, staramy się od lipca 2019 w maju ujrzałam II kreseczki ale ciąża okazała się biochemiczna, po krwawieniu lekarz dał zielone światło na dalsze starania i w tym samym cyklu powtórka... II kreski, ale nie było przyrostu bety i zaraz krwawienie. Lekarz zalecił inofem, acard i w 16 dc dupka, nie zalecił żadnych badań ani nic. 3 miesiące brałam leki ale nic się nie zadziało. Poszłam do innego polecanego lekarza, kazał to wszystko odstawić brać tylko kwas foliowy, zrobić tsh, a mąż badanie nasienia. Wszystko wyszło idealnie i tydzień temu byłam na monitoringu owulacji, owulacja prawidłowa. Powiedział żebyśmy spróbowali jeszcze 3 miesiące jak się nie uda to skieruje mnie na badanie drożności jajowodów. Ale skoro miałam te ciąże biochemiczne to coś tam się działo to jak mogę mieć niedrożne jajowody ? Dzisiaj 20dc a ja czuje, że znowu nic z tego, jestem już w kiepskim stanie psychicznym, eh :( Akurat tak do Was dzisiaj zajrzałam i podglądam jak sytuacja u @Kruczka 😁 pozdrawiam Was wszystkie 🌸
Witamy, witamy :)

Ja też czekam co tam się u tej Kruczki zadzieje :D
 
myśle, że u mnie jest to bardzo niemiarodajne, bo w ciążę zaszłam pewnie w połowie października, więc gdybym zrobiła test w dniu przypuszczalnego dnia @, to pewnie też wynik byłby niższy.
U mnie w dniu @wynosiła 5,480 😂 ledwo ledwo. Trzy dni później byla 29. Ja owu miałam niby 1 października, ale prawdopodobnie się przesunela. Jutro się dokładnie dowiem.
 
Uwaga uwaga! W lutym 24 lata. Pierwszy raz poszłam do gin w wieku 22 lat. Dla większości będzie to nieodpowiedzialne itd itp,zwlaszcza, że tu starania a bejbusa. Poszłam pierwszy raz do faceta. Byłam tak zestresowana i spięta, że nie mógł mi nic zrobić. Jak weszłam tak i wyszłam. Powiedzialam, że nigdy więcej nie pójdę gin faceta. A teraz mam problem, bo obydwie ginekolozki nie chcą mi zrobić monitoringu, bo roku nie ma a tylko dwie są w mieście 😶
Ja dla odmiany tylko do męższczyzny. Są delikatniejsi według mnie.
 
reklama
No właśnie to mnie zastanawia zawsze, czy jeżeli ciąża pozamaciczna sama się szybko oczyści, to jest też równocześnie ciąża biochemiczną, prawda?
Ciężko mówić o ciąży pozamacicznej. Ciąża biochemiczna to zapłodniona komórka, która nigdzie sobie nie znalazła miejsca.
"
Ciąża biochemiczna to bardzo często występujące zjawisko, które dotyczy nawet 50-60 procent wszystkich ciąż. Ciąża biochemiczna bywa niezauważana, mylona ze spóźniającą się miesiączką. Jajeczko zostaje zapłodnione, jednak niedługo potem ulega poronieniu. Zapłodnione jajeczko
Ciąża biochemiczna stwierdzana jest w wypadku, gdy czynnik beta-hCG wpływający dodatnio na wynik testu jest wydzielany, jednak ciąża nie jest jeszcze zagnieżdżona w macicy i niemożliwa do potwierdzenia przy pomocy badania ultrasonograficznego – nie jest widoczne w macicy i nigdy tam nie dociera. Z jednego z wielu możliwych powodów następuje obumarcie jaja płodowego i wydalenie go, a występujące w wyniku tego poronienia krwawienie może być pomylone z krwawieniem miesiączkowym. Poronienie ciąży biochemicznej objawia się krwawieniem lub plamieniem oraz bólami podbrzusza, które przypominają ból miesiączkowy."
 
Do góry