reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Ja wiem, że trzeba znaleźć właśnie sposób na siebie, te starania to dla mnie jeszcze nowość. Nie sądziłam że może to zająć więcej niż 1-3 cykle. Boję się chyba tego, że jeśli szybko nie zajdę to już w ogóle nie zajdę albo będzie to trwało latami. Jedynym pocieszeniem jest to że zaraz wpadniemy w wir wykańczania domu i myślę że nie będę miała czasu martwić się o starania. To mi skutecznie, mam nadzieję zajmie głowę. Dziękuję coca, nasza terapeutko [emoji3590]

Kochana ja tez się boje. Myśle ze to naturalna rzecz, kwestia jak sobie z tym strachem radzić [emoji6] Mam 32 lata i dopiero zaczęłam starania, boje się wszystkiego. Ze późno, ze trudniej, ze coś tam. Ale trzeba odganiać takie myśli od siebie i wierzyć ze będzie dobrze, nie myśleć o tym co może być nie tak. Pozytywne myśli, pozytywne nastawienie [emoji3526] [mention]Katrinaka [/mention] się udało, a zdaje się, ze jest starsza, czemu miałoby się nie udać i nam? Jej sukces napełnił mnie mnóstwem nadziei [emoji3526] badania wychodzą dobre, statystyki są takie a nie inne, no wiec nie ma się czym zamartwiać na tym etapie [emoji2368] głowa do góry Kochana [emoji3590] jeszcze wszystko przed nami [emoji110]
 
reklama
Ja wiem, że trzeba znaleźć właśnie sposób na siebie, te starania to dla mnie jeszcze nowość. Nie sądziłam że może to zająć więcej niż 1-3 cykle. Boję się chyba tego, że jeśli szybko nie zajdę to już w ogóle nie zajdę albo będzie to trwało latami. Jedynym pocieszeniem jest to że zaraz wpadniemy w wir wykańczania domu i myślę że nie będę miała czasu martwić się o starania. To mi skutecznie, mam nadzieję zajmie głowę. Dziękuję coca, nasza terapeutko ❤️
Nie życzę kryzysu 3 roku 🤪🤪🤪😉

Ani się obejrzysz i będziesz w ciąży 💚
 
Ostatnia edycja:
Cześć, chyba i mnie wczoraj dopadł kryzys 3cs 😞 wczoraj miałam dyżur w pracy, wszystko było spoko, wróciłam do domu i coś we mnie pękło. Poczułam takie uczucie wkurwienia, żalu. Wydarłam mordę na psa, na męża i na dziecko. Poszłam do łazienki i po prostu siedziałam i ryczałam. Najgorsze jest to że bez żadnego wyraźnego powodu. Czekam dalej na @ i muszę jakoś odpuścić, nie wiem ja to zrobić. Jak zahamować myślenie i to wielkie pragnienie?
Buziaki kochana, wiem jak to jest. To poprostu jest niemoc, robisz wszystko a i tak nie wychodzi.... Daj sobie jeszcze chwilę....
 
Kochana ja tez się boje. Myśle ze to naturalna rzecz, kwestia jak sobie z tym strachem radzić [emoji6] Mam 32 lata i dopiero zaczęłam starania, boje się wszystkiego. Ze późno, ze trudniej, ze coś tam. Ale trzeba odganiać takie myśli od siebie i wierzyć ze będzie dobrze, nie myśleć o tym co może być nie tak. Pozytywne myśli, pozytywne nastawienie [emoji3526] [mention]Katrinaka [/mention] się udało, a zdaje się, ze jest starsza, czemu miałoby się nie udać i nam? Jej sukces napełnił mnie mnóstwem nadziei [emoji3526] badania wychodzą dobre, statystyki są takie a nie inne, no wiec nie ma się czym zamartwiać na tym etapie [emoji2368] głowa do góry Kochana [emoji3590] jeszcze wszystko przed nami [emoji110]
Dziewczyny ja o pierwsze 2 ciąże starałam się 8 msc, bez jednego jajowodu. Pamiętam jaka to była trauma każdy kolejny stracony cykl....
Teraz mam 39 lat, dalej bez jajowodu i dodatkowo 2 msc cieli mi kawałek szyjki...... Pod górkę było ale udało się bardzo szybko. W tym cyklu zero testów owu, zero wiesiołka i innych rzeczy no i śluzu płodnego nie zauważyłam nawet..... Jedynie co to leżałam te okolice dni płodnych z nogami w górze...
 
Jejjka co za ciężka noc z tym 1 dc... Nigdy tak nie miałam bolesnego początku cyklu.. Myślałam że coś mi pękło w tym brzuchu tak bolało a krwawienia mocnego nie było... To ja już całkiem nie wiem🙄 plus dodatek tępy ból głowy od tej cholernej pogody i człowiek już całkiem odcięty... Dziś czuje się jak pijana po tych tabletkach. Nigdy tak nie miałam w pierwszych dniach cyklu.. Co mnie jeszcze czeka 🤣🤣
 
reklama
Do góry