Ja osobiście bardzo Ci współczuję, cokolwiek teraz przeżywasz i szczerze życzę, by wszystko się jakoś poukładało. Dziewczyny dobrze doradziły. Warto skonsultować się z innym lekarzem, przeprowadzić diagnostykę i zobaczyć, co się dzieje. Warto też zadbać o swój spokój i kondycję psychiczną. Różne trudności niestety pojawiają się na drodze do szczęścia i różnie sobie z nimi dajemy radę. Może warto porozmawiać z kimś naprawdę bliskim, poprosić o wsparcie, może nawet porozmawiać z psychologiem. Uporać się wewnętrznie ze swoimi uczuciami, myślami. Nie być z tym samą. Ja sama po pierwszej ciąży miałam depresję, którą olalam, nie dałam sobie prawa przerobić własne emocje. Druga ciąża dała mi bardzo ostro w kość zdrowotnie i zachorowałam na zespół stresu pourazowego. Też wypieralam z siebie to, co się ze mną działo, bo miałam być przede wszystkim dla dziecka i o Nie zadbać. Nie dbałam o siebie i swój spokój, harmonię wewnętrzna. Teraz go odzyskałam, nie poddaje się trudnościom losu i jestem silniejsza. To na pewno dobry początek dla starań i dla ciąży oraz mojego przyszłego dziecka. Czuje się dobrze, pomimo, że łatwo mi nie będzie, ale niestety życie nie jest sprawiedliwe i wiele osób musi walczyć z kłodami pod nogami. Życzę byś mogła w spokoju, z radością starać się o dziecko, byś miała zdrową ciążę i zadbała też o to, by zachować równowagę i być szczęśliwą, pomimo różnych przeżyć. [emoji3]