HeraUnique
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Sierpień 2020
- Postów
- 8 109
Może to spadek owulacyjnyHej dziewczyny! U mnie dzisiaj spadek temperatury, ale testy powoli zaczynają być pozytywne więc dzisiaj będę robić częściej owu no i zaczynamy dzialac
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Może to spadek owulacyjnyHej dziewczyny! U mnie dzisiaj spadek temperatury, ale testy powoli zaczynają być pozytywne więc dzisiaj będę robić częściej owu no i zaczynamy dzialac
A co ma powiedzieć jedno dniowy pomiar? Zrobiłaś go przed wstaniem z łóżka? Znasz swoją normalna temp w cyklu?Hej wszystkim! u mnie dzisiaj 6dc. Wstałam rano i przy kawie nadrabiam zaległości od wczoraj i widzę że dyskusja się rozwinęła na temat pozytywnych testów po czasie... Jak dla mnie to takie robienie sobie niepotrzebnie nadzieji aczkolwiek czasami zdarzają się ze te pozytywne po czasie to są w 100% pozytywne, jak dla mnie najlepiej zrobić badanie z krwi jak test jest nie pewny i po problemie. Czytuję tu że mierzycie temp. więc ja też z ciekawości przed chwilą zmierzyłam i mam 37 a skoro @ już się skończyła to przecież powinna być niższa temp. Już nic z tego nie rozumiem
Właśnie znam, powinnam już mieć niższą temp. No chyba że termometr nawalił i muszę kupić nowyA co ma powiedzieć jedno dniowy pomiar? Zrobiłaś go przed wstaniem z łóżka? Znasz swoją normalna temp w cyklu?
Nie ma co się zastanawiać nad tym jednym pomiarem. On kompletnie nic ci nie powie. Trzeba mierzyć temp dobre kilka cykli żeby mieć już jakieś rozeznanie. Ja mierze chyba już 7 czy 8 cykl i wciąż są rzeczy, których nie rozumiem i widzę, że nie poznałam jeszcze tej mojej temp za dobrze[emoji6]Właśnie znam, powinnam już mieć niższą temp. No chyba że termometr nawalił i muszę kupić nowy [emoji848]
Ja miałam luz z początku, niestety przy okazji cytologii gin się dopatrzył torbieli, a po obserwacji następnych cykli stwierdził brak owulacji, także u mnie akurat dobrze się stało, że poszłam do gina praktycznie na samym pieczątku starań, bo bym być może sobie chodziła z torbielami nieświadoma, starała się i traciła nadzieję zamiast się diagnozować i szukać pomocy i tak czasem pluje sobie w twarz, że nie poszłam na samiutkim początku, bo być może mogłabym już sobie pomóc a tak obiegalam się badać progesteron co cykl jak głupia, w labo to już chyba śmieją się ze mnie schizDziewczyny ile z Was ma tak jak ja albo podobnie, że do końca roku dajecie sobie czas na luzie, bez większych spin, badań, kontroli u gina, endo etc. A od nowego roku zaczynacie starać się z przytupem? Bo ja już mam milion postanowień czego to ja nie zrobię
Właśnie znam, powinnam już mieć niższą temp. No chyba że termometr nawalił i muszę kupić nowy [emoji848]
U mnie z kolei odwrotnie. Test owu pozytywny dwa dni pod rzad. 24 dc-36,46stopniC, 25dc- 36,60(dodatni test), 26dc nie mierzylam(dodati test, 27dc 36,47 i dzis 28dc 35,52. Takie troche bez sensu. temop i tetsy nie wspolpracuja hehe@Gryfin, @HeraUnique, @Anio0lek jak tam u was z owu? Pojawiła się w końcu? U mnie dziś skok temp o 0,2 a testy owu caly czas bladziutkie[emoji85][emoji28] ten cykl jest jakiś dziwny [emoji2358] pewnie będzie spalony[emoji849]
U mnie z kolei odwrotnie. Test owu pozytywny dwa dni pod rzad. 24 dc-36,46stopniC, 25dc- 36,60(dodatni test), 26dc nie mierzylam(dodati test, 27dc 36,47 i dzis 28dc 35,52. Takie troche bez sensu. temop i tetsy nie wspolpracuja hehe