reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Ja jestem wściekła na ten trybunał. Jeśli u mnie zarodek zagniezdzil się w bliznie to do 16 tygodnia może rozwijać się normalnie a potem macica pęka i koniec. I ciekawe czy według nich to jest zagrożenie życia matki. Już nie plamie żywa krwią. Tylko jak podcieram się jest brązowa. Teraz. Doszedł strach o pozamaciczna 😔
 
reklama
Dziewczyny liczę na Waszą pomoc. Z nadmiaru informacji wszystkiego nie zakodowałam, co mi lekarz powiedział.
Ogólnie coś tam mam trójwarstwowe (macica / endometrium) czyli idealnie. Jajniki czyste i ładne z pęcherzykiem dominującym 18mm. Poronienie nastąpiło najpóźniej w sobotę (zarodek przestał się rozwijać) a krwawienie dopiero w środę nastąpiło. Gdyby nie wyniki z którymi przyszłam, to wcale po wyglądzie macicy nie powiedziałaby że była tam niedawno ciąża.
Ale do meritum. Powiedziała że poronienie to albo niefart w moim przypadku albo zły podział spowodowany jakąś wadą genetyczną. Więc mam sobie poczytać o badaniach na zespół antyfosfolipidowy i jak mnie na nie stac to żebym sobie zrobiła bo widzi że jestem zdeterminowana. Bo na NFZ jeszcze się niekwalifikuje- dopiero po 3 poronieniu może mnie skierować na te badania kosztem NFZ i na badanie kariotypu. Na dzień dzisiejszy mam zrobic TSH i prolaktynę ale nie koniecznie bo wszystko wskazuje na to że te parametry będą ok. I teraz tak:
- napisała mi na czczo
- między godz. 9-11
- przed badaniem nie seksic się, nie uprawiać sportu, nie ćwiczyć, omijać nerwy z daleka bo może i na pewno zaburzy wynik

ale bijcie mnie nie wiem w któym dniu cyklu mam to zrobic....

Prolaktyna 2-5dc. Tsh obojętnie.
Zespół antyfosfolipidowy dobrze do6 tyg po poronieniu tylko to jest kilka badań kilkaset zł.
 
Tak apropos naszego trybunału i tego durnego orzeczenia...kobietki trzeba wyrobić sobie kartę EKUZ (Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego) i wrazie jakiś wskazań w przyszłości (oczywiście wszystkie nas to ominie, i będzie nie potrzebne ale..) do aborcji, że względu na wadę płodu itd wystarczy wyjechać zagranice, gdzie jest to legalne i na koszt naszego ZUS to zrobią 💁‍♀️ tak tylko informacyjnie, żebyście wiedziały, że macie wybór... Może nie w PL, ale nadal jesteśmy w UE ❤️ tymczasem, życzę żeby nigdy, ale to NIGDY, żadnej z Nas nie było to potrzebne ❤️

Zgadza się. Tylko gorzej jak z powodu covid granicę zaraz pozamykają a najgorzej jak kobieta ma zaplanowany już zabieg teraz ale opublikują wcześniej to nie zrobią. Chory kraj.
 

Załączniki

  • Screenshot_20201022_183855_com.android.chrome.jpg
    Screenshot_20201022_183855_com.android.chrome.jpg
    339,2 KB · Wyświetleń: 65
Zgadza się. Tylko gorzej jak z powodu covid granicę zaraz pozamykają a najgorzej jak kobieta ma zaplanowany już zabieg teraz ale opublikują wcześniej to nie zrobią. Chory kraj.
Czytam właśnie o tym, czy będą zamykać granice i na razie podobno nie. Ale od poniedziałku gastromia ma być zamknięta, dziadki w domu i młodzież też ma siedzieć w domu.
My na razie nawet w ciąży nie jesteśmy, więc nie wiadomo jak to będzie. Ale z drugiej strony terminacja chyba do 21 tygodnia, więc będziemy miały dużo czasu. Zobaczymy. Ja trzymam kciuki, że nasze dzieciaczki będą zdrowe.
Gadałam z mężem wieczorem i mimo,że oboje się boimy, co teraz będzie nie zrezygnujemy. Już raz przerwałam starania. Ja młodsza się nie robię. Wręcz odwrotnie.
 
Czytam właśnie o tym, czy będą zamykać granice i na razie podobno nie. Ale od poniedziałku gastromia ma być zamknięta, dziadki w domu i młodzież też ma siedzieć w domu.
My na razie nawet w ciąży nie jesteśmy, więc nie wiadomo jak to będzie. Ale z drugiej strony terminacja chyba do 21 tygodnia, więc będziemy miały dużo czasu. Zobaczymy. Ja trzymam kciuki, że nasze dzieciaczki będą zdrowe.
Gadałam z mężem wieczorem i mimo,że oboje się boimy, co teraz będzie nie zrezygnujemy. Już raz przerwałam starania. Ja młodsza się nie robię. Wręcz odwrotnie.

Tak chodzi o sam fakt braku wyboru. Ja w ciąży byłam, straciłam ale gdybym dalej się dowiedziała, że dziecko jest chore to wiem jaka decyzję bym podjęła. Chodzi o moc podejmowania decyzji samemu. Ja też nie przerywam starań, ale różnie bywa trzeba się liczyć z tym, że są dzieci i zdrowe i chore i po to żyjemy niby w wolnym kraju żeby wybierać a nie za granicę uciekać. Chory system.
 
reklama
Tez jestem wstrzasnieta ta ustawa :/ nikt nikogo do aborcji nie zmusza a chodzi przecież o wybór. Każda z nas ma sumienie... edukować a nie zakazywać, ciemnogród się robi :( widze, ze większość z was się melduje w 1dc a ja czekam jak na szpilkach na mój okres :( już 7 dni od odstawienia duphastonu a okresu nie ma (ciąży tez nie)... ile dni zwykle czekacie na @ po dupku? Powiedzcie bo się zamartwiam :/
 
Do góry