Staraczki - II połowa 2020 roku

[Katia90]

Masz rację może to właśnie kryzys 3 cyklu

Ja mam drugi teraz więc to jeszcze rzede mną

 

[Sherlook]

U mnie było najgorzej po 6 cs. Depresja ogromna. Teraz już zaczęłam latać po lekarzach, więc coś robię z tym i mam nadzieję, że to coś pomoże

 

[naomi89]

Chyba w tym 3 cyklu jakiś kryzys przychodzi ja to samo miałam w 3 cyklu, zalamka totalna, płacz, żal do losu i Boga. Dlaczego ku#wa mac jednym starczy pierwszy cykl A ja muszę się starać i starać i końca tych starań nie widać. Jeszcze mam 4 miesiące i do tego czasu jak nie pyknie to może już w ogóle sobie odpuszczę. Teraz do pracy wracam A dostałam jeszcze jedna fajna ofertę pracy plus mam jakieś swoje marzenia do spełnienia

U Nas teraz trzeci cykl starań, byłam u lekarza i doktor wręcz się śmiał, że już panikujemy. Zdrowa kobieta ma max 30% szans w każdym cyklu na zajście w ciąże. 80% kobiet zachodzi w ciągu roku i lekarz powiedział, że po roku bezowocnych starań można zacząć diagnostyke. Wizyta u lekarza, rozmowa, bardzo mnie uspokoiły, a także fakt, że był pęcherzyk. Niestety, jak człowiek czegoś chce, to chcemy to od razu, stąd nerwy i frustracja które nie pomagaja.

 

[Hope99]

Mnie też dopadają czasami chwile zwątpienia szczególnie jak rodzina i znajomi uważają że zajscie w ciążę jest takie proste i ciągle słyszę na imprezach rodzinnych pytania " A kiedy w końcu dziecko? " co mam im wtedy odpowiadać? Że byłam już kilka razy w ciąży ale nie wyszło bo nie każdy zachodzi w ciążę na zawołanie ? Takie pytania czasami naprawdę potrafią zranić człowieka...

 

[naomi89]

W takich sytuacjach należy mieć gotowa odpowiedz typu: nie chcę o tym rozmawiać, to są Nasze prywatne sprawy, nie życzę sobie takich komentarzy

 

[Em82]

U Nas teraz trzeci cykl starań, byłam u lekarza i doktor wręcz się śmiał, że już panikujemy. Zdrowa kobieta ma max 30% szans w każdym cyklu na zajście w ciąże. 80% kobiet zachodzi w ciągu roku i lekarz powiedział, że po roku bezowocnych starań można zacząć diagnostyke. Wizyta u lekarza, rozmowa, bardzo mnie uspokoiły, a także fakt, że był pęcherzyk. Niestety, jak człowiek czegoś chce, to chcemy to od razu, stąd nerwy i frustracja które nie pomagaja.

Tylko 30% szans w każdym cyklu? Trochę marnie [emoji45]

 

[Gryfin]

Tylko 30% szans w każdym cyklu? Trochę marnie [emoji45]

Dokładnie, ja byłam w szoku jak się dowiedziałam, i to mówimy o zdrowych ludziach... Ja myślałam że to jest mniej więcej 80%-90%

 

[Em82]

Dokładnie, ja byłam w szoku jak się dowiedziałam, i to mówimy o zdrowych ludziach... Ja myślałam że to jest mniej więcej 80%-90% [emoji85]

No ja tak obstawiałam 60%-80%. W życiu bym nie podejrzewała, że tylko 30%. To znając mojego farta szybko nie zajde[emoji28]

 

[Linka1290]

Slyszalam o tym i ze 30 proc to jest w dniu owulacji, czyli np. dzien wczesniej jest jeszcze nizsze

 

[Sherlook]

No ja tak obstawiałam 60%-80%. W życiu bym nie podejrzewała, że tylko 30%. To znając mojego farta szybko nie zajde[emoji28]

Też nie mam farta w życiu Pewnie dlatego nie wychodzi