reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

reklama
Bo tak się zastanawiam. W następnym cyklu to już będę lepiej wiedzieć, jak zmonitoruje cały ten, ale narazie się zastanawiam. Piszą w necie, ze pęcherzyk rośnie ok 2 mm na dobę i pęka przy ok. 20-25 mm. Zastanawiam się czy może rosnąć trochę wolniej? Bo kurde jak skubany rośnie tak szybko to będę musiała JUZ zacząć ostro działać, a wydawałoby się ze jeszcze za wcześnie na wzmożenie działań [emoji23], testy owu tez jeszcze słabiutkie. Przegapić nie przegapimy, stosunki mamy regularne w sumie, chęci nam nie brakuje, lubimy być ze sobą [emoji6] tylko przed owu myślałam, żeby się już jakoś specjalnie nie wstrzymywać z częstotliwością. Ostatnio przedobrzyliśmy przed najlepszymi dniami (wakacje, miłość i pożądanie w powietrzu, te sprawy) i była pauza na cały płodny okres i owu [emoji23] teraz ogiera musze pilnować żeby jajec nie popsuł [emoji85] i tak sobie myśle, ze może mogą rosnąć wolniej lub pękać nie przy 20 a 25 mm u mnie [emoji848] swoją droga ciekawe od czego to zależy
Zależy od każdej kobiety indywidualnie 😂 i od każdego cyklu 🤷‍♀️ lekarze mają jakąś normę, a z pęcherzykami jest tak, że nie zawsze pękają 🤷‍♀️ a czas i pękają ale ciałko żółte nie domaga 💁‍♀️
 
Zależy od każdej kobiety indywidualnie [emoji23] i od każdego cyklu [emoji2368] lekarze mają jakąś normę, a z pęcherzykami jest tak, że nie zawsze pękają [emoji2368] a czas i pękają ale ciałko żółte nie domaga [emoji2272]

U mnie na ogół pękają, sprawdzaliśmy u gina, wiec tym się aż tak nie martwię. Zastanawiam się tylko jak to u mnie z tym wzrostem jest [emoji848] co ze mnie za baba, taka stara, a nie zna swojego cyklu [emoji2356][emoji85]
Ale na luzie, niepotrzebnie bawię się w dziwna matematykę [emoji23] seksy są i będą i zobaczymy czy trafimy [emoji13]
 
U mnie na ogół pękają, sprawdzaliśmy u gina, wiec tym się aż tak nie martwię. Zastanawiam się tylko jak to u mnie z tym wzrostem jest [emoji848] co ze mnie za baba, taka stara, a nie zna swojego cyklu [emoji2356][emoji85]
Ale na luzie, niepotrzebnie bawię się w dziwna matematykę [emoji23] seksy są i będą i zobaczymy czy trafimy [emoji13]
U mnie też na ogół pękają, czasami ciałko żółte ma inne plany 😉 prawda najlepiej skupić się na staraniach, niż na matematyce. Przyjąć te 11 dni na bobosexy i powinno się wstrzelić 😉 ale oczywiście wszystko zależy od długości cyklu itd
 
Bo tak się zastanawiam. W następnym cyklu to już będę lepiej wiedzieć, jak zmonitoruje cały ten, ale narazie się zastanawiam. Piszą w necie, ze pęcherzyk rośnie ok 2 mm na dobę i pęka przy ok. 20-25 mm. Zastanawiam się czy może rosnąć trochę wolniej? Bo kurde jak skubany rośnie tak szybko to będę musiała JUZ zacząć ostro działać, a wydawałoby się ze jeszcze za wcześnie na wzmożenie działań [emoji23], testy owu tez jeszcze słabiutkie. Przegapić nie przegapimy, stosunki mamy regularne w sumie, chęci nam nie brakuje, lubimy być ze sobą [emoji6] tylko przed owu myślałam, żeby się już jakoś specjalnie nie wstrzymywać z częstotliwością. Ostatnio przedobrzyliśmy przed najlepszymi dniami (wakacje, miłość i pożądanie w powietrzu, te sprawy) i była pauza na cały płodny okres i owu [emoji23] teraz ogiera musze pilnować żeby jajec nie popsuł [emoji85] i tak sobie myśle, ze może mogą rosnąć wolniej lub pękać nie przy 20 a 25 mm u mnie [emoji848] swoją droga ciekawe od czego to zależy
Ja bym do momentu aż test owu będzie pozytywny współżyła co dwa dni, a po pozytywnym codziennie :) ja dodatkowo zaczęłam współżyć wieczorem żeby była większa szansa że materiał tam zostanie, nie wyleci. ;) Ja się dopiero dowiem czy pękają 🙈 jeden pękł kiedyś na pewno, bo mam synka hehe 🤪
 
Ja bym do momentu aż test owu będzie pozytywny współżyła co dwa dni, a po pozytywnym codziennie :) ja dodatkowo zaczęłam współżyć wieczorem żeby była większa szansa że materiał tam zostanie, nie wyleci. ;) Ja się dopiero dowiem czy pękają 🙈 jeden pękł kiedyś na pewno, bo mam synka hehe 🤪
Nawet jak jest owu to powinno się co 2 dni, podobno plemniki lepsze 🤷‍♀️😉
 
U mnie też na ogół pękają, czasami ciałko żółte ma inne plany [emoji6] prawda najlepiej skupić się na staraniach, niż na matematyce. Przyjąć te 11 dni na bobosexy i powinno się wstrzelić [emoji6] ale oczywiście wszystko zależy od długości cyklu itd

E no my nie uprawiamy seksu tylko jak mam okres, wiec spokojnie [emoji16] ja mam analityczny umysl, to dlatego, lubię sobie liczyć [emoji854][emoji854] [emoji23]
 
reklama
Ja bym do momentu aż test owu będzie pozytywny współżyła co dwa dni, a po pozytywnym codziennie :) ja dodatkowo zaczęłam współżyć wieczorem żeby była większa szansa że materiał tam zostanie, nie wyleci. ;) Ja się dopiero dowiem czy pękają [emoji85] jeden pękł kiedyś na pewno, bo mam synka hehe [emoji2957]

Test owu jest u mnie błyskawicznie ciemny nagle i owu występuje mam wrażenie w niedługim czasie po (dedukuje po bólu). Robię, żeby wyłapać jak zacznie trochę ciemniec, bo później będzie już za późno [emoji23]

Nawet jak jest owu to powinno się co 2 dni, podobno plemniki lepsze [emoji2368][emoji6]

Tak tez słyszałam. Ale czytałam tez ostatnio ze ponoć badali tych co współżyją codziennie i doszli do wniosku, ze ilość ejakulatu jest mniejsza, ale jakość plemników nie jest gorsza. [emoji2272] nic na ten temat nie myśle [emoji23] baraszkujemy jak dotychczas, kiedy mamy ochote [emoji2272][emoji23]
 
Do góry