mrsmiki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Czerwiec 2020
- Postów
- 211
I jak tu sie nie denerwować..Ale jestem zła, mój sluz zmienił się w wodnisty teraz a juz myślałam, ze @ sie zbliża.. Ale mnie to wkurza
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
I jak tu sie nie denerwować..Ale jestem zła, mój sluz zmienił się w wodnisty teraz a juz myślałam, ze @ sie zbliża.. Ale mnie to wkurza
A robiłaś test?
Niczegonie robiłam, bo już kilka razy miałam "objawy ciąży" I tylko się nakręcalam. Że teraz ciężko mi uwierzyć swojemu organizmowi. Jakoś ten mózg tak głupio działa.A test zrobiłaś? Lub betę dla jasności?
To robimy razem? Też jutro robię test.Niczegonie robiłam, bo już kilka razy miałam "objawy ciąży" I tylko się nakręcalam. Że teraz ciężko mi uwierzyć swojemu organizmowi. Jakoś ten mózg tak głupio działa. [emoji14]
Czuje się niby na @ ale "jakoś inaczej". Chyba poczekam jeszcze do jutra i zrobię ten test... [emoji848]
Jestem za! Będzie raźniejTo robimy razem? Też jutro robię test.
A długo się starasz? Można wiedzieć ile masz lat i czy masz już jakiegos smyka w domu?
Mam nadzieję że któraś z nas jutro będzie miała szczęśliwy dzień. Trzymam kciuki za II kreseczki [emoji110][emoji110][emoji110]Jestem za! Będzie raźniej [emoji4]
Ja w tym 26 lat też dzieci nie mam za to aż 5 aniołów [emoji24][emoji24] mąż ma w tym roku 38lat.24 lata teraz w lipcu, staramy się trochę dłużej niż pół roku. Smyka żadnego jeszcze nie ma [emoji20] Partner ma 28 lat i chciałby już mieć potomka...
Haha u mnie tez 9,8 a juz myślałam, ze owu mnie naszla i będzie niespodzianka na albo niespodzianek jestem ciekawa jak moj gin to wymysli. Ogolnie mam do niego 40 km także trochę się najeżdżę, ale mam nadzieję, ze z pozytywnym skutkiem@Martxx1 napisze Ci jak było ze mną
u mnie to jak poszłam na wizytę w celu monitoringu, to był to 7dc pierwszy raz, myślałam, że sprawdzi czy coś rosną pęcherzyki, obejrzy wyniki (bo już mu przyniosłam zestaw badań z 3dc) powie abym przyszła koło 12dc,bo tak zazwyczaj sugerują, a tu zostałam sprowadzona na ziemię. Badania piękne, zdrowa kobitka, na usg piersi super, a tu zonk bo w prawym jajniku przerośnięty pęcherzyk nie pęknięty 26mm, na lewym był 12mm i od razu podejrzewał cykle bezowulacyjne, kazał zbadać proga w 21dc, brać ovarin 2x1 i przyjść w następnym po @.
Przyszłam, progesteron miałam koło 5, wiec potwierdzony brak owu i to wyglądało, że 2 cykl z rzędu, więc pierw stwierdził, że skoro są pęcherzyki, nie ma złego obrazu jajników, macica ok, to trzeba rozhulać jajniki żeby popracowały lepiej, dał duphaston 2x1 od 15 do 25dc przez 3 cykle i mam przyjść na usg.
W sumie to nie mam nadziei, że nagle mi peknie sam pęcherzyk teraz w lipcu, więc czekam na wizytę, zapisze się na początek sierpnia i jeśli nadal nie pekaja, to pewnie wtedy zastrzyk. Także nie tak od razu pyk i stymulacja, może zależy od kobiety i chorób u mnie wyniki piękne, chora na nic nie jestem..
Dlatego też na własną rękę badam proga 7 dni po teoretycznej owu, w tamtym cyklu był 9,8,wiec coś ruszyło
Rozpisałam się