reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Mam takie pytanie... odkąd zdecydowaliśmy z partnerem, ze zaczniemy się starać rzuciłam palenie i nie miałam w ustach grama alkoholu. Teraz myśle czy to dobre podejście by odmawiać sobie nawet lampki wina. Myśląc, ze mogę sie starać jeszcze długie miesiące czy przysłowiowo nie dostanę „na głowę”? Jak Wy do tego podchodzicie? Żyjecie normalnie a jeśli test wyjdzie pozytywny to ucinacie wszystkie niedozwolone rzeczy od razu i tyle ?

Zyje normlanie;)
 
reklama
Dziewczyny a jak z dietą? Co jecie , czego nie? Kurcze ja mam od zawsze duże wahania wagi a że jestem niską to u mnie widać każdy kg i odkąd się staramy mam wrażenie że sobie za dużo pofolgowalam z jedzieniem i spodnie ciasne:/ no ale nie bede teraz się odchudzać. Bardzo dużo ćwiczyłam chodziłam na siłownię, z siłowni zrezygnowalam a jak nam się nie udało za pierwszym razem i to ćwiczyć przestałam:/
 
Dziewczyny a jak z dietą? Co jecie , czego nie? Kurcze ja mam od zawsze duże wahania wagi a że jestem niską to u mnie widać każdy kg i odkąd się staramy mam wrażenie że sobie za dużo pofolgowalam z jedzieniem i spodnie ciasne:/ no ale nie bede teraz się odchudzać. Bardzo dużo ćwiczyłam chodziłam na siłownię, z siłowni zrezygnowalam a jak nam się nie udało za pierwszym razem i to ćwiczyć przestałam:/

Lepiej nie rezygnować z wysiłku fizycznego, zwłaszcza jak wcześniej byłaś aktywna. Tak samo z dietą: trzeba jeść zdrowo, od czasu do czasu można sobie pofolgować. Tak samo z alkoholem. Jedyne z czego moim zdaniem trzebaby zrezygnować przy staraniach na 100% to papierosy. Kawa, alkohol (najlepiej czerwone wino) to nie zbrodnia. Wysiłek fizyczny poprawia wręcz płodność. Weź pod uwagę że możesz się starać miesiąc, a nie daj Boże zajmie Wam to więcej czasu - trzeba żyć normalnie, inaczej zaczniesz żyć od owulacji do owulacji a to też nie jest dobrze.
 
Lepiej nie rezygnować z wysiłku fizycznego, zwłaszcza jak wcześniej byłaś aktywna. Tak samo z dietą: trzeba jeść zdrowo, od czasu do czasu można sobie pofolgować. Tak samo z alkoholem. Jedyne z czego moim zdaniem trzebaby zrezygnować przy staraniach na 100% to papierosy. Kawa, alkohol (najlepiej czerwone wino) to nie zbrodnia. Wysiłek fizyczny poprawia wręcz płodność. Weź pod uwagę że możesz się starać miesiąc, a nie daj Boże zajmie Wam to więcej czasu - trzeba żyć normalnie, inaczej zaczniesz żyć od owulacji do owulacji a to też nie jest dobrze.
Zgadzam się, ruch to zdrowie, więc jeśli nie jest to żaden wyczynowy sport, który mógłby zaszkodzić to śmiało można, zdrowe rozsądne odżywianie, tak ogólnikowo mówiąc od 4 do 5 posiłków dziennie, dużo warzyw, owoce też ale najlepiej w całości a nie pod postacią soków bo to cukry proste, jedna kawa dziennie nie zaszkodzi, lampka czerwonego wina w ten czy inny dzień też nie 😊
 
A z takich rzeczy które ja jem zawsze odkąd się staramy to orzechy brazylijskie (mój endokrynolog mi polecił na niedoczynność), morele, sok ananasowy, dużo papryki, pomidory pod każdą postacią...🤔
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny wiem że żadna z kart nie wróży ale myślicie że mogło mi się wszystko tak bardzo poprzesuwać że dopiero teraz (37dc) mam owulację? Mam masę śluzu mega rozciagliwego, jeszcze takiego nie miałam chyba... Podziałać coś z mężem czy dostanę okresu w trakcie
emoji23.png
?
Myślę, że śluz to słaby wyznacznik czy owulacja była czy nie, dużo dziewczyn narzeka że są suche albo nie mają płodnego śluzu a zachodzą w ciążę, więc moim zdaniem podziałajcie sobie, na pewno nie zaszkodzi a może jakimś dziwnym trafem Twoje przypuszczenia się spełnią 😉
 
reklama
Do góry