reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Że teoretycznie zdrowa para ma prawo starać się o dziecko około roku i jeśli w tym czasie się nie udaje, to nie oznacza to problemów z poczęciem i nie wdraża się pełnej diagnostyki :)
Aaaaa, dobra, bo myślałam że chodzi o to że któryś tam rok w rozrodczości kobiety jest magiczny bo najczęściej wtedy zachodzą 😅😅😅
 
reklama
Już was więcej nie będę więcej zamęczać testami :)
@Carry88 mam nadzieję że tu widać kreche A nie cień 😂
Swoją drogą zrobiłam sobie pierwszy zastrzyk z heparyny po 4 latach. Łatwo nie było 😥 Ale myślałam że będę miała siniaka tak jak wtedy A to jednak zależało od tego że miałam bardzo mało płytek krwi na tamten moment i mnóstwo sincow.
Nie wiem czy dam radę tak codzień robić te zastrzyki :/

No to jest krecha 💪😍
 
Marzą mi się takie piękne kreski 😍🥰
Ale jeszcze nic straconego 🤞
Pewnie że nic straconego :) czekam na Twoje i trzymam kciuki :)
Jakoś mi się dłuży czas ostatnio 😂😂 a tak dokładnie to od 8.09 stoi w miejscu i gdzie tu jeszcze do 23😅
To prawda ale zaraz powiesz gdzie tu już 23 :)
Mi na szczęście szybko minęło, syn poszedł do przedszkola to miałam co robić i czym głowę zajmować, bo przeżywał to mocno A ja razem z nim :) A teraz siedzi w domu z katarem :/
 
Pewnie że nic straconego :) czekam na Twoje i trzymam kciuki :)

To prawda ale zaraz powiesz gdzie tu już 23 :)
Mi na szczęście szybko minęło, syn poszedł do przedszkola to miałam co robić i czym głowę zajmować, bo przeżywał to mocno A ja razem z nim :) A teraz siedzi w domu z katarem :/
Moja córka do pierwszej klasy :) ale grupa ta sama ,szkoła ta sama ,córka chętnie chodzi więc stresu jeden dzień było.. :) ale faktycznie katar teraz nagminnie tym bardziej że bardziej się uwagę zwraca na to w szkołach...
 
Cześć dziewczyny! Mam 33 lata, córka 2,5 roku, staramy się o drugą dzidzie. W styczniu miałam zabieg na puste jajo plodowe, i od lutego próbujemy z marnym skutkiem. Od czerwca rgo roku moja ginekolog zauważyła że moje jajniki są policystyczne, biorę glucophage. Wyniki hormonów w porządku, ale krzywa insulinowa nie za bardzo. Tłumaczy polistycznosc problemami metabolicznymi. Glukoza na czczo 99. Waże 62 kg. Aktualny cykl,który zaczął się 5.08. Miałam z clo i mega źle się po nim czułam. Jakbym poparła w depresję. Sama stymulacja nie wiele dała. Był jeden pecherzyk ale na monitoringu wzrastał zbyt wolno. Z tego powodu nie wiązałam nadzieji z tym cyklem na ciążę. Dziś jest 40 dzień cyklu a okresu brak. Testy negatywne. Obawiam się że to przez clo. Mój organizm jest delikatny i wszelkie zmiany, wysiłek fizyczny, mają wpływ na cykl. Boję się że clo mi namieszalo w środku. Ze względu na glucophage, postanowiłam ograniczyć cukier. Ginekolog zaproponowała Aromek, ale jak poczytałam na co on tak właściwie jest stosowany w Polsce, to nie czuje w dobie wewnętrznie zgody, żeby coś takiego przyjmować. Poradźcoe proszę, czy jakoś mogę sobie inaczej pomoc? Ginekolog poleca mi miovelie. Brałam 2 miesiące... Mam za sobą jedna ciążę szczęśliwie zakończoną , w którą zaszłam bez wspomagaczy. Tak sobie myślę że jednak bym wolała aby druga ciąża przyszła tak naturalnie, no ale ile można czekać na okres? Jak dostanę coś na wywołanie okresu, to przez ingerencję w cykl mi wiadomo kiedy wróci na samoistne dobry tor. Poradźcie proszę co robić? Czy jakaś dieta, może endokrynolog? Ta polistycznosc skądś się e końcu wzięła...😪
 
reklama
Zgadzam się że jest dużo czynników ale też owulacja jest najważniejszym z nich moim zdaniem... Przynajmniej ja jak się dowiedziałam o PCOS i że sporo moich ostatnich cykli mogło być bezowulacyjnych to nagle reszta straciła na aż takim znaczeniu.. bo zrozumiałam że co bym nie robiła bez owulacji dziecka nie będzie [emoji26]
A skąd się wzięły te bezowulacyjne?
 
Do góry