Staraczki - I połowa 2020 roku

[JustynaII]

Opieprz ich wszystkich, że nie życzysz sobie takich pytań „kiedy”!! Przecież to nie do pomyślenia!! Ja wiem, że oni chcą dobrze, ale niestety nie robią dobrze, tylko generują presję i Twoje cierpienie psychiczne. Mówię Ci, powiedz im, że sobie tego nie życzysz. Będziesz miała przynajmniej z tym święty spokój... Ja nie wiem co bym zrobiła gdyby moja mama ciągle się mnie wypytywała. Chyba bym się załamała. A ona cierpliwie czeka...

Zadziała na mamę ale nie na resztę.... niestety znam Twój ból. Z wesela wróciłam zapłakana ilość ”sugestii” i dobrych rad przybiła mnie na tydzień. Nie ogarniam ludzi czasami, wiem że życzą dobrze ect ale..
współczuje kochana! Głowa do góry

 

[eMeczk@]

No to mamy piękna niedziele
A teraz pytanie o apki...
Ktoś pisał o „mój kalendarzyk”? Może jakiś link do ściągnięcia, bo wpisuje w wujka Google i nie wiem która to

On w Google Play nazywa się inaczej, don't know why ale już na komorce apka nazywa się mój kalendarzyk

 

[Matka. Wariatka]

No to mamy piękna niedziele
A teraz pytanie o apki...
Ktoś pisał o „mój kalendarzyk”? Może jakiś link do ściągnięcia, bo wpisuje w wujka Google i nie wiem która to

To jest ten "kalendarz miesiączka" ikonka książki z kwiatkiem. Po pobraniu aplikacja pokazuje nazwę "mój kalendarzyk"

 

[Mikstura]

Kalendarz Miesiączka, z takim różowym notesem z kwiatuszkiem

No to mamy piękna niedziele [emoji3059]
A teraz pytanie o apki...
Ktoś pisał o „mój kalendarzyk”? Może jakiś link do ściągnięcia, bo wpisuje w wujka Google i nie wiem która to [emoji85]

 

[Paulina_1982]

.

 

[Paloma_85]

Gratulacje, kolejne ll kreseczki na forum! A dziewczyny powiedzcie mi, ile dni przed owu macie taki ciągnący przezroczysty śluz?? Ja dziś mam 11 dzień DC (licząc od krwawienia z odstawienia), a od wczoraj mega dużo śluzu jak białko jaja. Jak na złość weekend bez męża, a ostatnie przytulanki były w środę i dopiero wieczorem będzie możliwość.. Więc zastanawiam się, czy straciłam ten cykl, czy taki śluz jest dłużej np. kilka dni Pytam, bo jak się regularnie kochamy, to ciężko mi zaobserwować jakies zmiany, bo cały czas coś płynie wtedy i nigdy nie wiem..

Ja zawsze miałam sluz z 3 dni przed owu

Easy, jesteś poddenerwowana bo cała ta sytuacja jest lekko strasujaca i tak jestes twardzielka, że czekasz z tym testem. Ja bym robiła już rano i wieczorem dzień w dzień
A piersi też nie muszą boleć cały czas. Pamiętam, że mnie przed okresem bolały bardzo. Byłam pewna, że nie jestem w ciąży i nie chciałam robić testu licząc, że za chwilę przyjedzie @. Dzień przed zrobieniem testu przestały i było spoko. Wiec uznałam, że na bank dziś dostanę. Cały dzień lazilam z podpaskami bo czułam jakieś cmienie. Drugiego dnia też nic, aż wieczorem mąż powiedział by zrobić test. I byly dwie gigantyczne krechy! Piersi zaczęły znów boleć mniej więcej tydzień po spodziewanej @. Tak więc fakt, że Ciebie przestały boleć nic jezzcze nie oznacza

Potwierdzam że nie ma reguły. Ja nie miałam żadnych objawów ani po owu ani teraz. Chyba kilka razy zaklul mnie jajnik i to tyle

 

[wiola0904]

U mnie raczej nic z tego i czekam na @ w środę. Piersi już w ogóle nie bolą, a to chyba nie tak miało być. Jestem poddenerwowana, PMS się przyczłapał. Straciłam już nadzieje, że zagnieżdżenie przebiegło pomyślnie.

Od wczoraj boli mnie ucho, myślałam, że to przypadek że tak mnie kłuje,ale nie. Dziś dalej boli mnie ucho. Po prostu świetnie. Jeszcze zapalenia ucha mi brakowało...

badz dobrej mysli bol piersi o niczym nie swiadczy. ja przy pierwszej ciazy mialam straszny bol ale zazwyczaj przed @ niestety tez mi dokuczal, przy drugiej w ogole nie bolaly piersi az do 6 tc. z temperatura u mnie tez roznie bylo. w pierwszej ciazy mialam caly czas powyzej 37, ale mysle ze dlatego ze od poczatku bol brzucha zwiastowal poronienie a teraz mam roznie, 36.9, 37. kazdy organizm jest inny, inaczej reaguje na hormony i zmiany w organizmie. trzymam mocno kciuki zeby byly 2 kreseczki!

 

[Wesoła_Aga]

Ja zawsze miałam sluz z 3 dni przed owu
Potwierdzam że nie ma reguły. Ja nie miałam żadnych objawów ani po owu ani teraz. Chyba kilka razy zaklul mnie jajnik i to tyle

Uff... jest dla mnie jakaś nadzieja ha ha

 

[bleucoco]

Easy, jesteś poddenerwowana bo cała ta sytuacja jest lekko strasujaca i tak jestes twardzielka, że czekasz z tym testem. Ja bym robiła już rano i wieczorem dzień w dzień
A piersi też nie muszą boleć cały czas. Pamiętam, że mnie przed okresem bolały bardzo. Byłam pewna, że nie jestem w ciąży i nie chciałam robić testu licząc, że za chwilę przyjedzie @. Dzień przed zrobieniem testu przestały i było spoko. Wiec uznałam, że na bank dziś dostanę. Cały dzień lazilam z podpaskami bo czułam jakieś cmienie. Drugiego dnia też nic, aż wieczorem mąż powiedział by zrobić test. I byly dwie gigantyczne krechy! Piersi zaczęły znów boleć mniej więcej tydzień po spodziewanej @. Tak więc fakt, że Ciebie przestały boleć nic jezzcze nie oznacza

Dzięki, to jest jakieś pocieszenie

 

[Mikstura]

Ja miałam rezonans w grudniu i przez grudzień zawiesiliśmy starania, nie mówiłam, że wróciliśmy. Mąż był na badaniu nasienia, też się nikomu nie chwaliłam. Wiem, że to nie jest sposób, żeby kłamać, ale właśnie byłam na takim etapie, a może powinniście codziennie? A wiesz, kiedy masz owulację? Musicie gdzieś wyjechać! Itp.

Ja jak już to trochę trwało i z badań też nic nie wynikało to zaczęłam mówić wprost, że nie możemy mieć dzieci.

Jeszcze przez jakiś czas trafiały się "dobre rady", cudowne specyfiki, modlitwy, pielgrzymki itd. Ale w końcu dali sobie spokój.