Zadziała na mamę ale nie na resztę.... niestety znam Twój ból. Z wesela wróciłam zapłakana ilość ”sugestii” i dobrych rad przybiła mnie na tydzień. Nie ogarniam ludzi czasami, wiem że życzą dobrze ect ale..Opieprz ich wszystkich, że nie życzysz sobie takich pytań „kiedy”!! Przecież to nie do pomyślenia!! Ja wiem, że oni chcą dobrze, ale niestety nie robią dobrze, tylko generują presję i Twoje cierpienie psychiczne. Mówię Ci, powiedz im, że sobie tego nie życzysz. Będziesz miała przynajmniej z tym święty spokój... Ja nie wiem co bym zrobiła gdyby moja mama ciągle się mnie wypytywała. Chyba bym się załamała. A ona cierpliwie czeka...
współczuje kochana! Głowa do góry