Staraczki - I połowa 2020 roku

[eMeczk@]

Któraś z Was pisała o kiepskim nasieniu męża. Moja koleżanka starała się 3 lata. Miała pewne problemu więc zajęli się nią. Po bardzo długim czasie dopiero przebadali męża i się okazało że on też ma problem. Zaczął brać Profertil i po dwóch miesiącu się pojawiły dwie kreski. Donoszone dziecko. Wcześniej niestety poronienia.

Zgłaszam się dużo czytałam właśnie i wychodzi na to, że odpowiednie witaminy i suplementacja etc mogą pomóc, a przynajmniej tak na początek trzeba działać. A jutro idę do gin z moim wynikami to może też coś podpowie, bo w internetach dają szansę (z takimi wynikami nasienia) tylko na invitro...
Ale to co piszesz napawa mnie entuzjazmem i odrobiną nadziei

 

[bleucoco]

Napewno wszytko pójdzie pomyślnie Jeszcze Ci pan doktor powie że podwójne jajka masz tak jak tutaj jedna kobitka usłyszała hehe . Może zrób sobie jakiś fajny relaks w weekend, odpocznij zregeneruj się - po prostu czysty relaks

Terminy @ mamy te same, także nic tylko cierpliwie czekać a jojko niech tam się wdziera w tkankę

Dokładnie kochana, taki teraz powinnyśmy mieć plan - relaks, odpoczynek, herbatka, żeby tam w środku na dole wszystko poszło jak powinno! Nawet w pracy pilnuję się, żeby się nie denerwować i spokojnie sobie siedzieć, dużo pić Tobie też życzę spokoju i pomyślnego testu w przyszłym tygodniu

Co to tych bliźniaków, to zdecydowanie na start wystarczy mi jedna bambaryła haha Marzy mi się dziewczynka, staremu oczywiście syn, a najważniejsze żeby było zdrowe

 

[eMeczk@]

No i u mężczyzn duży wpływ ma również tryb życia, więc palenie, alkohol, aut. Mój weekendy przy herbatce spędza. Dopiero przy owu napijemy się razem winka żeby podkręcić atmosferę [emoji6]
Cieszę się że u kobiet nie ma wielkiego znaczenia bo mam dziś straszną ochotę na wino

Na szczęście mąż ani nie pali, ani nie pije, raczej okazjonalnie, ale już mu zabroniłam sauny i gorących kąpieli, nieraz jak wejdę po nim do łazienki to aż mi się włosy skręcają

 

[MamaTolka]

Mój niby wszystko rozumie ale jednak to małe dziecko, może ma taką dużą potrzebę bliskości? hmm sama nie wiem. Z jednej strony jestem powoli tym zmęczona a z drugiej jak widzę jaki on jest szczęśliwy jak dostanie to serca nie mam mu nie dawać.

Wiesz, mój mowil, że mleczko z titi smakuje jak lody [emoji1787] więc może dlatego niektóre dzieci ciężko odstawić.
A tak naprawdę mi się wydaje właśnie że to taka bliskość. Tulanie, poczucie bezpieczeństwa

 

[eMeczk@]

Dokładnie kochana, taki teraz powinnyśmy mieć plan - relaks, odpoczynek, herbatka, żeby tam w środku na dole wszystko poszło jak powinno! Nawet w pracy pilnuję się, żeby się nie denerwować i spokojnie sobie siedzieć, dużo pić Tobie też życzę spokoju i pomyślnego testu w przyszłym tygodniu

Co to tych bliźniaków, to zdecydowanie na start wystarczy mi jedna bambaryła haha Marzy mi się dziewczynka, staremu oczywiście syn, a najważniejsze żeby było zdrowe

Bambaryła

 

[Wesoła_Aga]

Dokładnie kochana, taki teraz powinnyśmy mieć plan - relaks, odpoczynek, herbatka, żeby tam w środku na dole wszystko poszło jak powinno! Nawet w pracy pilnuję się, żeby się nie denerwować i spokojnie sobie siedzieć, dużo pić Tobie też życzę spokoju i pomyślnego testu w przyszłym tygodniu

Co to tych bliźniaków, to zdecydowanie na start wystarczy mi jedna bambaryła haha Marzy mi się dziewczynka, staremu oczywiście syn, a najważniejsze żeby było zdrowe

Mi już się w zeszłym roku śniło, że raz urodziłam dziewczynkę na fotelu ginekologicznym a raz chodziłam z ciążowym brzuszkiem i szukałam porodówki w końcu obudziłam się (cały czas w śnie), leżałam w szpitalnym łóżku a położna mi oznajmiła, że urodziłam i wszytko OK. Haha ale to był dziwny sen. Odwiedził mnie wtedy niby chrześniak 9 l i zaprowadził na oddział noworodkowy a tam przy moim nazwisku była lalka, wisiała na jakimś haczyku haha i potem taki rząd noworodków, szukałam swojego i.... się obudziłam

 

[noname11]

ja też dołączam do staraczków i mam nadzieję, że już niedługo będę mogła się podzielić dobrą nowiną trzymajcie kciuki

 

[Wesoła_Aga]

ja też dołączam do staraczków i mam nadzieję, że już niedługo będę mogła się podzielić dobrą nowiną trzymajcie kciuki

No to witamy wśród staraczek
Obyś nie musiała czekać tam wiele cykli i się niepotrzebnie wkurzać. Czasem tak ciężko nie zwariować.

Ja naszczęście mam gości od poniedziałku do środy, także nie bedzie czasu na jakieś analizy czy coś, bo po prostu z nimi spędze czas, gdzieś się pójdzie, coś porobi i testowanko pewnie zrobię w czwartek lub sobotę (w inne dni pracuje także dupa... Tylko czy ja wytrzymam robiąc wynik w sobotę do poniedziałku? Ha ha

 

[noname11]

No to witamy wśród staraczek
Obyś nie musiała czekać tam wiele cykli i się niepotrzebnie wkurzać. Czasem tak ciężko nie zwariować.

na moją pierwszą córę czekałam prawie pół roku, łudzę się nadzieją, że z drugim będzie łatwiej. )

 

[Wesoła_Aga]

E to jedna pociecha już jest! Super ja ciągle walcze o pierwsze...