reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

U mnie to raczej nie będzie powrotu po pracy, mam umowę na zastępstwo. To śmieciowa umowa mimo że o pracę. Żeby mieć na stałe to musiałbym poczekać jakieś 4 lata jeszcze. Rok jeszcze na zastępstwie A później 3 lata żeby dostać na stałe bo ten czas ktory przepracowalam na zastępstwo nie wlicza się do tych 33 miesięcy [emoji57] Więc nie mam nic do stracenia. Napewno z ciąża nie będę czekać 4 lata bo nie mam 20 lat.
Kobieta ma prawo wyboru teraz ale trzeba zglosić to pracodawcy dość wcześnie jak chce dokonać podziału. Może to być 100% wynagrodzenia podczas urlopu macierzyńskiego i 60% podczas rodzicielskiego lub też 80% przez całość. Zaległy urlop podcza ciąży oczywiście też podlega negocjacjom. Z reguły można go wykorzystać, może też być wypłacony.
 
reklama
U mnie to raczej nie będzie powrotu po pracy, mam umowę na zastępstwo. To śmieciowa umowa mimo że o pracę. Żeby mieć na stałe to musiałbym poczekać jakieś 4 lata jeszcze. Rok jeszcze na zastępstwie A później 3 lata żeby dostać na stałe bo ten czas ktory przepracowalam na zastępstwo nie wlicza się do tych 33 miesięcy [emoji57] Więc nie mam nic do stracenia. Napewno z ciąża nie będę czekać 4 lata bo nie mam 20 lat.
W korpo po 3-6 mcach dostajesz umowę na czas nieokreślony. I skutek taki że ktoś pracuje niby 5lat a de facto 1rok był w firmie bo przez ten czas urodziło się dwoje dzieci☺️ Fajnie że jest łatwiej o ile można tak pisać😬
 
No to mąż szczęście. [emoji4]U mnie w budżetówce tak nie jest fajnie. Beznadzieja właśnie. Miałam czekać na umowę Ale jak się dowiedziałam jak to wygląda prawnie to stwierdziłam że nie będę 4 lat zejść by mieć dziecko. Praca to nie wszytko, nir ta to inna [emoji4]
W korpo po 3-6 mcach dostajesz umowę na czas nieokreślony. I skutek taki że ktoś pracuje niby 5lat a de facto 1rok był w firmie bo przez ten czas urodziło się dwoje dzieci[emoji3526] Fajnie że jest łatwiej o ile można tak pisać[emoji51]
 
Aga ale masz tak w umowie napisane? bo ja zaszlam w ciaze poltorej miesiaca po zawarciu 3 miesiecznej umowy na czas probny i mam z automatu umowe przedluzona do dnia porodu...
Umowa na czas określony jeśli kończy się przed upływem 3msc to pracodawca nie musi przedłużać.

To jest zapisane w kodeksie pracy.

Z ostatnim dniem 3 miesiąca umowy w którym powinnaś być tygodniu?
 
Jesteś pielęgniarką?

Nie, rejestratorką medyczną. To na mnie w 1 kolejności plują i smarczą xD. Wiesz fajnie jest póki jest, ale pod koniec zeszłego roku borykaliśmy się w pracy z odrą. Może gdyby nie szczepienie to byłabym w stanie takim jak moi koledzy... Miesiąc się kurowali przez 1 dziecko... które mialo rodziców antyszczepionkowych (bez urazy dla nikogo)
 
reklama
Tak jest napisane w prawie pracy :(

Ooo przedłużyli? A w jakim wtedy okresie ciąży byłaś? 1 trymestr czy dalej?

No nic trzeba będzie szarpnąć się na jakiegoś prawnika, bo to prawo to jest jakieś dziwne. Wszędzie na stronach internetowych piszą, że trzeba mieć skończony 3 mc ciąży...
Umowa musi obejmować skończony 12 tydzien ciąży. Tj jest umowa kończy się 3 kwietnia to 12 tc musi się skończyć 3 kwietnia najpozniej.

W innej sytuacji to dobra wola pracodawcy.
 
Do góry