Staraczki - I połowa 2020 roku

[Maxi89]

Jeszcze w szpitalu. Jakoś się trzymam

Jesteś bardzo dzielna! Oby tak dalej. My tu na Ciebie czekamy!

 

[aga.i.nieszka]

[emoji8][emoji8]

Niestety po łyżeczkowaniu będę musiała odczekać ze 3 miesiące [emoji53]

Jesteś bardzo dzielna! Oby tak dalej. My tu na Ciebie czekamy!

 

[Ewq9]

Zleci szybko, nie martw się

[emoji8][emoji8]

Niestety po łyżeczkowaniu będę musiała odczekać ze 3 miesiące [emoji53]

 

[Olka2729]

Dziękuję za odpowiedź długo zeszło zanim tsh spadło do odpowiedniego poziomu ? Z jakiego wyniku startowałas?

Tsh8,5 miałam, z tego co mi endokrynolog tłumaczył to startuje się zawsze od najniższej dawki i robi badania co miesiąc tsh żeby sprawdzić czy dawka jest ok. Ja zaczęłam brać letrox 50 po miesiącu tsh spadło do 1,87 za miesiąc zrobiłam znowu i było już 3 więc zwiększyłam dawkę do 75 i w kwietniu wynik był 1,86 a teraz robiłam w poniedziałek i jest 1,47.wiec dawka jest już dobrze dobrana, wczoraj endo powiedziała że można śmiało starać się o dziecko i wrócić jak zajde w ciążę bo być może trzeba będzie wtedy dawkę zmienić.
Ale jak to pani profesor dodała choroba książek nie czyta są kobiety które zachodzą w ciążę mając tsh 100 i wszystko jest w porządku. Powodzenia

 

[Maxi89]

[emoji8][emoji8]

Niestety po łyżeczkowaniu będę musiała odczekać ze 3 miesiące [emoji53]

Domyślilam się. Ja kochana po porodzie musiałam czekać minimum pół roku i myślałam, że nie wytrzymam tak długo, to było jak wyrok. Prawda jest taka, że czas bardzo szybko minął. Musiałam poprawić morfo i inne wyniki i okazało się, że pół roku minęło. Szybko zleci! Zobaczysz!

 

[Olka2729]

Ale przedłużył się cykl czy skręcił? Ja właśnie jestem w trakcie pierwszego po poronieniu czekam na okres Ale już widzę że nie jest tak jak wczensiej . Zawsze bolały piersi ,gromadziala mi się woda A teraz nic A nic

Dostałam jeden @ jakoś po 30dniach taki krwotoczny bym to nazwała zużywałam po 2ooakowania podpasek w ciągu dnia a później wcale mi zanikł wiec bardzo się wydłużyło wszystko. Od stycznia biorę duphaston i teraz się wszystko reguluje, ale mam wrażenie że coś nie tak jest u mnie z owu bo nie mam w ogóle tego plodnego sluzu kiedyś był normalnie a teraz cały cykl mam taki biały kremowy, testy owu też jakoś chyba niespecjalnie wskazują że ta owulacja w ogóle jest. Czekam na wizytę u gin bo już 2razy mi przekładali teraz mam niby 29.05. Może to przez ten duphaston nie ma tej owulacji sama nie wiem co myśleć.

 

[katherinnn]

U mnie dokładnie tak samo. 2 dni do @ i dzisiaj biel bieli skusił mnie do testowania wczorajszy wylew mlecznego śluzu

U mnie termin @ też za dwa dni. Testowalam wczoraj rano i biel, ale to był dopiero 11dpo, więc nie tracę nadziei. Mleczny śluz pojawił się u mnie dziś, ponadto mega bolą mnie piersi, całe, nie tylko sutki. I ból brzucha jakby na @, więc to może być tak naprawdę wszystko ale testuję znowu nie wcześniej niż w weekend

 

[Verona26]

No ogórkowa dała radę... ile dziewczyn przez nią zaciazylo [emoji23][emoji16]

No ogórkowa to był mój owulacyjny przysmak również [emoji854]

 

[Bridget_Ben]

Dobra to kiedy jesc ta ogorkowa dokladnie?

 

[Verona26]

To jest W sumie dzień sprawa. Zaczęło się tak. Ja miałam na nią ochotę po owulacji. Napisałam to dziewczyna i okazało się że chyba z 5 osób miało akurat tego dnia ja na obiad , więc zjadły... No i te co zjadły tydzień później miałam test pozytywny [emoji23][emoji23] więc na potęgę wszystkie zaczęły gotować i niektórym pomogło [emoji23][emoji16] Wyjątkiem byłam ja, miałam tylko ochotę,nie jadłam Ale za to w ogromnych ilościach pochlanialam sok jabłkowy [emoji23] Mi też się udało [emoji23][emoji16] Taka tutaj była historia [emoji23]

Dobra to kiedy jesc ta ogorkowa dokladnie?[emoji41][emoji41][emoji41]