Karola, ja tez mialam duuuuzo wczesniej te twardnienia! A zwlaszcza po nerwach z mezem i czesto wieczorem... U mnie na dlugo twardnialo, nie chcialo puscic, kapiel tez srednio pomagala, czasem odrazu spod prysznica szlam zgieta w pół na lozko. Ale wyprobuj, to zawsze rozluznia miesnie, poloz sie na lewym boczku i wlacz tryb "luzzzz". Jak Cie niepokoi to zajrzyj do gina wczesniej. Ps. Ja dzis tez mam twardnienie po rozmowie z mama, eh ,:/
Emalia, "slepy murzyn", dobre heh. Wspolczuje mdlosci... Te wieczorne to widze ostatnio czesciej spotykane niz poranne...
W wiadomosciach mowili ze robia kontrole we wszystkich oddzialach gin-polozniczych, ciekawe....
Emalia, "slepy murzyn", dobre heh. Wspolczuje mdlosci... Te wieczorne to widze ostatnio czesciej spotykane niz poranne...
W wiadomosciach mowili ze robia kontrole we wszystkich oddzialach gin-polozniczych, ciekawe....
Ostatnia edycja: