reklama
Nanncy--> to ja bez propranololu miałam tętno w granicach 100, teraz 80, więc jest OK. A poza tym serce bez żadnych wad anatomicznych.
Ja też uwielbiam lody i w ogóle słodkie, ale teraz się powstrzymuję, żeby nie przekroczyć normy poziomu cukru, a później się będę ograniczać, gdy będę zrzucać zbędne kilogramy. Mam w tym wprawę, bo kilka lat temu schudłam 16 kg, więc myślę, że i tym razem dam radę:-)
Ja też uwielbiam lody i w ogóle słodkie, ale teraz się powstrzymuję, żeby nie przekroczyć normy poziomu cukru, a później się będę ograniczać, gdy będę zrzucać zbędne kilogramy. Mam w tym wprawę, bo kilka lat temu schudłam 16 kg, więc myślę, że i tym razem dam radę:-)
karola1986-21
Dream it. Wish it. Do it.
Karola - a u Ciebie jak??
ja dziś po raz pierwszy poczułam dokładnie gdzie mam macicę, aż zbyt dokładnie
kilka razy czytałam na lipcówkach, że dziewczynom twardnieje macica a ja nawet nie wiedziałam gdzie moja się dokładnie znajduje, nie umiałam jej wymacać, zresztą nawet za bardzo nie wiedziałam jak się do tego zabrać. Aż tu dziś rano leżę sobie jeszcze w łóżku i mnie złapało, oj, już teraz dokładnie wiem gdzie mam macicę dlaczego macica twardnieje? czy ma to jakiś zły wpływ na Maleństwo? powiem Wam, że się ciut wystraszyłam, od dziś postanowiłam łykać regularnie magnez i przede wszystkim więcej pić bo mam strasznie suchą skórę, żadne kremy, balsamy, oliwki nie pomagają czyli pora zmienić nawyki i zacząć więcej pić, poza tym jakoś nie przybieram na wadzie, cały czas tylko + 2kg od początku ciąży i dziś stwierdziłam, że może mam za mało płynu owodniowego bo za mało piję i dlatego waga stoi w miejscu
z fajnych rzeczy to już kilka dni z rzędu coś mnie puka w brzuchu, a raczej ktoś
w ciągu dnia jak chodzę, ruszam się to nie czuję bo jest to bardzo delikatne ale jak się położę wieczorem to raz na jakiś czas czuję lekkie puknięcie, allleeeee to fajne czekam aż będzie przybierało na sile, wtedy będę już pewna na 1000000%, że to Bąbelek
-kasieczek-
z ANCYMONKĄ w brzuszku!
Karola - ja w połowie ciazy miałam +3 kg. ;p potem się przybiera! ale picie wody CI nie zaszkodzi! Macica twardnieje bo sobie trenuje wiec to normalka. wow szybciutko czujesz pukanie gratulacje! ja się doczekałam ruchów których już nie mogłam pomylić z niczym innym dopiero w 22tc!
Avensis - 16 kg? wow! gratulacje!
Marcia - sorbety.. mniami!!
Avensis - 16 kg? wow! gratulacje!
Marcia - sorbety.. mniami!!
Karola te stawianie sie brzucha to normalne o ile nie sa regularne i nie orzybieraja na sile, magnez ew nospa gdyby byly bardzo uciazliwe i bedzie ok.
co do pukania to faktycznie wczesnie jak na pierworodke wiec gratulacje!!
co do pukania to faktycznie wczesnie jak na pierworodke wiec gratulacje!!
karola1986-21
Dream it. Wish it. Do it.
ufff czyli nie ma się czym stresować
co do ruchów to ja tak tylko podejrzewam, że to TO bo ruchy jelit inaczej odczuwam, czy wcześnie to nie wiem bo nie mam porównania ale Belly Best Friend (kontynuacja OvuFriend) napisał mi, już ponad tydzień temu "Możesz zacząć odczuwać ruchy dziecka", lipcówki już ponoć czują i to nawet regularnie ruchy więc może za bardzo się tym zasugerowałam
co do ruchów to ja tak tylko podejrzewam, że to TO bo ruchy jelit inaczej odczuwam, czy wcześnie to nie wiem bo nie mam porównania ale Belly Best Friend (kontynuacja OvuFriend) napisał mi, już ponad tydzień temu "Możesz zacząć odczuwać ruchy dziecka", lipcówki już ponoć czują i to nawet regularnie ruchy więc może za bardzo się tym zasugerowałam
Hej dziewczyny!!!
Po krotce napisze co tam dalej w tym szpitalu bylo. Lezalam glownie ze wzgl. na to ponowne malowodzie, wpisali mi zagrozenie porodem, tarczyce, probl. kardiologiczne i zaburzenia odzywiania. W ogole to baba na izbie na 2dni mnie postraszyla ze picie wody nic nie da bo cyt: "nawet na pustyni powinna byc prawidlowa ilosc wód" !!! Dopiero po kilku dniach inny lekarz kazal pic (mialam pomiar wypijanych i wydalanych plynow) i pomoglo, po 4dniach wzrosly ladnie !!! Teraz tylko co troche musze to kontrolowac bo jak widac mam z tym problem a nocne poty nie pomagaja :/
Ogolnie lekarze byli do bani, zero empatii, zero informacji, 3 dni lezalam z podejrzeniem braku prawidlowo wypelnionego zoladka dzidziusia i olewali moje zglaszane twardnienia, poty i zle samopoczucie. Raz dali mi zastrzyk rozkurczowy i kilka serii antybiotyku dozylnie bo niby w moczu byla masa leukocytow, po czym nastepnego dnia posiew byl jalowy !!!!!! Odstawili lek i po dniu inny gin lecial znowu ze strzykawka bo spojrzal tylko na pierwszy wynik!!!! Ale jako prawdziwa MATKA nie pozwolilam dluzej truc dziecka, ktore pewnie przez to przestalo jesc . Tak samo przy wypisie powiedzialam ze nie rusze sie bez usg ktore mi obiecali! I usiadlam na lozku jak strajkujacy pacjent, ha! Podzialalo i biegiem zrobili usg. Znalazl sie wypelniony zoladeczek malej i moja szyjka mimo twardnien okazala sie byc nie taka zla na jaka sie zanosilo, ufff....
Ale sie rozpisalam....Aha, mialam konsultacje kardiologa i holtera 24h. Dostalam magnez i doraznie metocard bo puls wysoki, zalecenie kontroli u endo i... kardiolog dopatrzyla sie gigantycznie niskiego poziomu zelaza, mimo dobrej morfologii !!!!!! Dzidzia wysysa ze mnie wszystko co sie da, stad wszystko mi siada i mam tak zle samopoczucie.
To chyba na tyle.
Po krotce napisze co tam dalej w tym szpitalu bylo. Lezalam glownie ze wzgl. na to ponowne malowodzie, wpisali mi zagrozenie porodem, tarczyce, probl. kardiologiczne i zaburzenia odzywiania. W ogole to baba na izbie na 2dni mnie postraszyla ze picie wody nic nie da bo cyt: "nawet na pustyni powinna byc prawidlowa ilosc wód" !!! Dopiero po kilku dniach inny lekarz kazal pic (mialam pomiar wypijanych i wydalanych plynow) i pomoglo, po 4dniach wzrosly ladnie !!! Teraz tylko co troche musze to kontrolowac bo jak widac mam z tym problem a nocne poty nie pomagaja :/
Ogolnie lekarze byli do bani, zero empatii, zero informacji, 3 dni lezalam z podejrzeniem braku prawidlowo wypelnionego zoladka dzidziusia i olewali moje zglaszane twardnienia, poty i zle samopoczucie. Raz dali mi zastrzyk rozkurczowy i kilka serii antybiotyku dozylnie bo niby w moczu byla masa leukocytow, po czym nastepnego dnia posiew byl jalowy !!!!!! Odstawili lek i po dniu inny gin lecial znowu ze strzykawka bo spojrzal tylko na pierwszy wynik!!!! Ale jako prawdziwa MATKA nie pozwolilam dluzej truc dziecka, ktore pewnie przez to przestalo jesc . Tak samo przy wypisie powiedzialam ze nie rusze sie bez usg ktore mi obiecali! I usiadlam na lozku jak strajkujacy pacjent, ha! Podzialalo i biegiem zrobili usg. Znalazl sie wypelniony zoladeczek malej i moja szyjka mimo twardnien okazala sie byc nie taka zla na jaka sie zanosilo, ufff....
Ale sie rozpisalam....Aha, mialam konsultacje kardiologa i holtera 24h. Dostalam magnez i doraznie metocard bo puls wysoki, zalecenie kontroli u endo i... kardiolog dopatrzyla sie gigantycznie niskiego poziomu zelaza, mimo dobrej morfologii !!!!!! Dzidzia wysysa ze mnie wszystko co sie da, stad wszystko mi siada i mam tak zle samopoczucie.
To chyba na tyle.
Ostatnia edycja:
Zeby juz opis szpitala byl osobno, napisze post pod postem:
Karola, oj, moge Ci podac reke z tymi twardnieniami. Jak dobrze kojarze ma to niemal od samego poczatku i faktycznie chyba jest to jakis trening macicy. Teraz w szpitalu nazwali mi to "macica nadreaktywna" czyli taka bardzo czula. Mam nie trzymac łapek na brzuchu, nie masowac i unikac gumek. W szpitalu zalecili spanie w koszuli, najlepiej bez bielizny lub mega luznej. Rozkurczowe nie pomogly u mnie ale po magnezie widze lekka roznice
Sucha skore tez mam tak jak Ty. A co do wagi to ja przybralam jak dotad tylko 2,5-3kg. No fakt, u mnie oznaczalo to mala ilosc wod ale nie u kazdego tak jest. Pij duzo Karola, wypijaj 2-2,5 litra dziennie i bedzie dobrze. Na usg zawsze Ci sprawdza czy ilosc jest prawidlowa.
A ruchy, tak , to "puk puk" to pewnie malenstwo, ja tez tak mialam, wieczorami, takie male puk puk
Marcia, nic nie mowili mi o tym czy mala rozwija sie prawidlowo. Wazy 750g, ale wymiary ma chyba nieco ponizej normy bo pokazuja ze ciaza tydzien mlodsza a ktores oznaczenie pokazalo nawet nieco wiekszy odchyl. Gdyby jednak byka hipotrofia to chyba by mi powiedzieli.. Ja mam taka nadzieje ze mala wezmie tyle ile jej trzeba
Karola, oj, moge Ci podac reke z tymi twardnieniami. Jak dobrze kojarze ma to niemal od samego poczatku i faktycznie chyba jest to jakis trening macicy. Teraz w szpitalu nazwali mi to "macica nadreaktywna" czyli taka bardzo czula. Mam nie trzymac łapek na brzuchu, nie masowac i unikac gumek. W szpitalu zalecili spanie w koszuli, najlepiej bez bielizny lub mega luznej. Rozkurczowe nie pomogly u mnie ale po magnezie widze lekka roznice
Sucha skore tez mam tak jak Ty. A co do wagi to ja przybralam jak dotad tylko 2,5-3kg. No fakt, u mnie oznaczalo to mala ilosc wod ale nie u kazdego tak jest. Pij duzo Karola, wypijaj 2-2,5 litra dziennie i bedzie dobrze. Na usg zawsze Ci sprawdza czy ilosc jest prawidlowa.
A ruchy, tak , to "puk puk" to pewnie malenstwo, ja tez tak mialam, wieczorami, takie male puk puk
Marcia, nic nie mowili mi o tym czy mala rozwija sie prawidlowo. Wazy 750g, ale wymiary ma chyba nieco ponizej normy bo pokazuja ze ciaza tydzien mlodsza a ktores oznaczenie pokazalo nawet nieco wiekszy odchyl. Gdyby jednak byka hipotrofia to chyba by mi powiedzieli.. Ja mam taka nadzieje ze mala wezmie tyle ile jej trzeba
Ostatnia edycja:
reklama
-kasieczek-
z ANCYMONKĄ w brzuszku!
Nanncy - ale trafiłas na lekarzy o matko! jak się nie postawisz to nic nie zdziałają! ja pikole... dobrze, że już wyszłas. co do wód - ich stan moze się zmienić nawet w 3 dni! tak to mój gin powiedział! Obecnie to na jakich lekach zostajesz??
Podobne tematy
Podziel się: