reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki grudniowe 2012

Hej,

ja po monitoringu.. pecherzyk na 13 mm w 13 dc czyli klapa.. jeszcze mam iść 17dc, może się pecherzyk opamięta, no ale ja nic póki co nie czuje.. więc pewnie w plecy cykl. eh... doopa.
 
reklama
kasieczek u mojego płaci się 200 zł za monitoring i w tym są bodajże 4 wizyty, czyli wychodzi po 5 dyszek za wizytę. To i tak dobrze bo teraz byłam na wizycie i zrobił mi usg, stwierdził, że odpuszczamy ten cykl i monitoring zaczniemy w następnym, pogadał 5 minut i 130 zł za wizytę wziął. :baffled:

a może pęcherzyk jeszcze urośnie i owu będzie później?
 
Karola - moje cykle są stymulowane na okrągło! i pewnie już nic z tego nie bedzie, bo jajników nie czuć! przedostatni cykl tez byl bez owu bo mój organizm nie zareagował na leki i pęcherzyki się zbuntowały, teraz wygląda że będzie tak samo, tabsy, bolące zastrzyki, co jeszcze? Tak się broni mój organizm przed owulką że nie wiem co na niego zadziała...
 
Annie ja w niedzielę poszalałam trochę na zakupach, bo pasowało mi już coś kupić, żeby mieć w czym chodzić;) Najbardziej jestem zadowolona z nowych spodni, mała rzecz, a jak cieszy :D W sobotę też miałam dzień lenia, chłopaki pojechali do teściów, a ja leżałam wyłożona przed tv :p
Coś mnie dzisiaj zaczęło gardło pobolewać:/

Kasiu trzymam kciuki za Twój pęcherzyk! Niech się opamięta :))

Emalia, Nanncy
nowe cykle, nowe nadzieje!
Dziewczyny czekam z Wami na pozytywy upragnione :)) Przyszła wiosna, może w końcu coś zakiełkuję...
 
marka--> ja wiem, że w takich chwilach trudno o spokój, ale postaraj się uspokoić i pędź do gina, jeśli masz możliwość szybkiej wizyty. Pozdrawiam i mocno trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze.
 
najpredzej moge isc jutro rano ... noc juz pewnie z glowy:(
nanncy ... co do mojej owu , to ja juz sama niewiem niby powinien byc cykl 37- dniowy a raczej napewno nie byl , przynajmnie definitywnie wychodzi z usg ze moja dzidzia to o 2 tygodnie mlodsza ... powalone to wszystko , a najlepsze jest to ze serduszkowalismy w dni ktore mialy byc niby"plodne" wiec cala glupia juz jestem jak Boga kocham...
 
Emalia, Ja narazie odpuszczam trochę. Miałam robić badania ale nie robię. Za miesiąc jadę na urlop i tym żyję. Aczkolwiek, jeśli maj będzie Nasz - nie mam nic przeciwko :)

Annie, jest bardzo blada kreseczka, cień, cienia, który wyszedł bardzo szybko, w czasie, w którym miał wyjść... Ani to pozytyw ani negatyw, najprędzej po prostu "niepewny" :dry:

Marka, a może plemniczki przeżyły o wiele dłużej, niż niby się zakłada? :blink:


A u mnie..dzień pod tytułem TOTALNA MASAKRA. Tramwaj miał awarię i utknęłam w drodze do pracy. W trakcie rozbolał mnie brzuch na @ tak potwornie, że łzy mi się lały po policzkach a nie miałam nic do picia, żeby wziąć tabletkę. Tramwaj nadal stał... Długo by opowiadać ale brzuch bolał tak strasznie, że już miałam błagać ludzi o coś do picia. Myślałam sobie: umrę tu, w tramwaju.... Skończyło się na tym, że wzięłam taksówkę, po drodze kupiłam wodę i łyknęłam tabletkę. Do pracy się spóźniłam, eh... Ale najlepszy był taksówkarz..widzi, że mnie brzuch boli, umieram a on na to: "co, pobalowało się w weekend???" :growl:. No myślałam, że wysiądę zaraz!!!! Generalnie cały dzień umierałam, wzięłam chyba 3 Nurofeny Forte i cud, że nie przekręciłam się jeszcze od tego...Zamiast krwawienia mam brunatne plamienie jakieś i nadal mnie boli... Chcę już jutro !!! AAAaaaaaa!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Marka - trzymaj się kochana, i wiem że to kiepskie gadanie, ale staraj się być w miarę spokojna, a jutro daj od razu znac jak będziesz wiedziec co i jak! powodzonka! kciuki by wszytsko było ok!

Nanncy - no to miałas akcje, nie zazdroszcze - a taksówkarz - porażka, chciał być zabawny i mu nie wyszło,, mnie na weselu wkurzył koles z rodziny mówiąc do mojego brata ze ma szwagrów "ciuli" bo nie piją wódy! za pierwszym razem może i to było zabawne, ale za którymś, już mu miałam wygarnąć, ze może jesli ktoś nie pije to sa ku temu powody, zresztą zeby mierzyć czy oceniać ludzi po ilości wypitych kielonów to tez niezłe!
 
Do góry