reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki grudniowe 2012

Lori- kicia przeurocza.
Nanncy- witaj u nas :) trzymam kciuki za staranka :)
Nula- jak teścik?
Marcia- dla mnie ten owufriend to troche lipa. Mi niby wykryło owu w 8dc ( miałam zaburzoną temkę). po pozytywnym tescie owu nie zareagował. Nie wiem.


emalia robiłam dzisiaj pierwszy test owu ale wyszedł negatywny bo kreseczka z obszaru T wyszła bledsza od tej z C
 
reklama
hej dziewczynki:)
Lorelain , ale masz zarabistego kociaczka....ja kiedys w domu mialam ich multum:) moja siostra ma teraz 3 kiedys miala 4 teraz ma takiego polpersa ale juz stary i wyglada jak garfild hihihi, drugiego ma dachowca pomieszanego z mainconem ale slodziutki a trzeciego rasowego maincona (czy jak to sie tam pisze:) ) a kiedys miala jeszczy syjamskiego tez cudenko:) w sumie to jakich ona juz zwierzakow nie miala kameleony gekony hehe szok:)
a ja mam pieska przygarnelam go jak byl maluski mial chyba ze 3 miesiace taka kuleczka byla , mowilam mamie ze malutki bedzie a wyrosl na dosc duzego pieska mowie na niego " rasowy mieszaniec" heheh ale on jest pomieszany z jakims rasowcem budowe ma jak jakis pies mysliwski i tez jest strasznie szybki:) jak znajde fotke to wam wkleje:)
 
dsc00211.jpg
to moj Sajmonek:)
 

Załączniki

  • dsc00211.jpg
    dsc00211.jpg
    25,8 KB · Wyświetleń: 29
Lore kociak prześliczny, sorry, że psami się nie zachwycam ale co ja na to poradzę jak koty zajęły moje całe serducho? :rolleyes2:

ja miałam cudownego kota, dachowiec pomieszany z jakimś długowłosym- mój Wafelek kochany, imię miał znaczące bo uwielbiał wcinać wafelki wszelkiego rodzaju i inne słodkości, kiedyś nam wyjadł wielki kawał sernika tuż przed świętami Bożego Narodzenia :-) a jak tylko usłyszał odgłos otwieranego kubka z jogurtem to już był na kolanach i wpychał pyszczek do kubka, smak jogurtu nie miał znaczenia :-D był z nami 5 lat, pewnego styczniowego dnia wyszedł na spacer i już nie wrócił, znalazłam go na drugi dzień za garażem, najprawdopodobniej miał zawał... tak stwierdziło kilku weterynarzy... jako kociak zachorował na panaleukopenię, niezwykle groźną chorobę (coś jak psia nosówka), bardzo mocno walczyliśmy o jego życie, 2 razy dziennie jeździliśmy ponad 20 km w jedną stronę na kroplówkę. Udało się, cudem wyszedł z tego ale potem miał problemy z nerkami. Czasami pod wpływem stresu zatrzymywał mu się mocz i trzeba było jeździć na cewnikowanie, ech dużo przeszliśmy z nim ale każda minuta spędzona z nim była cenna.... oto on: http://takietamzdjecia.blox.pl/resource/td.jpg uwielbiał wszelkiego rodzaju pudełka, zwracam uwagę na napis na pudełku- tu Wafel jako "trzewiki damskie brąz", Odejdż maszkaro! Dosyć tych fotek! i Wafel nie śpi. Wafel regeneruje siły.

sorry, poryczałam się, ech, bardzo byliśmy z nim zżyci, był jak członek naszej rodziny i bardzo przeżyliśmy jego odejście. Potem jakiś czas nie chciałam mieć kota... Znajoma przysłała mi na maila wiersz o kocie, który odszedł na zawsze:

Zapłacz
kiedy odejdzie,
jeśli Cię serce zaboli,
że to o wiele za wcześnie
choć może i z Bożej woli.

Zapłacz
bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze
lecz niech uwierzą wierzący,
że on nie odszedł na zawsze.

Zapłacz
kiedy odejdzie,
uroń łzę jedną i drugą,
i – przestań
nim słońce wzejdzie,
bo on nie odszedł na długo.

Potem
rozglądnij się wkoło
ale nie w górę;
patrz nisko
i – może wystarczy zawołać,
on może być już tu blisko...

A jeśli ktoś mi zarzuci,
że świat widzę w krzywym lusterku,
to ja powtórzę:
on w r ó c i...
Choć może w innym futerku


Po jakimś czasie mi przeszło i zachorowałam na Maine Coony. Już byłam umówiona na spotkanie z hodowcą aż tu nagle 1 listopada w święto zmarłych, mama otworzyła drzwi a za drzwiami siedziała mała, czarna kuleczka z wielkimi zielonymi oczami i uszami jak nietoperz :) Kuleczka nie czekając na zaproszenie wparowała do domu, prosto do mojego pokoju, hop na łóżko i za nic na świecie nie chciała zejść :szok:
obcy kociak, nie bał się nikogo i nie wszedł nigdzie indziej tylko prosto do mojego pokoju. Wszyscy byli w szoku, kilka razy wyprowadzaliśmy ją na dwór ale natychmiast wracała i domagała się by ją wpuścić do domu. No i została :) jest już z nami 4 lata. Oto Rufi jak była mała http://photos.nasza-klasa.pl/714557/137/other/std/d3413814b7.jpeg i teraz http://photos.nasza-klasa.pl/714557/200/main/3c83bdf7b1.jpeg

i jak tu nie wierzyć w przeznaczenie, do tej pory wierzymy, że to nie była przypadkowa data i, że to jest nasz Wafelek tylko wrócił w innym futerku :happy2:


jezu ale się rozpisałam, zanudzicie się na śmierć.
 
Witajcie dziewczynki :)

Wreszcie po wszystkim juz w domku!

Avensis - spinaj poslady i działaj ostro :)

Nancy - witaj u nas! trzymam kciuki i życzę powodzenia! A jak bierzesz Duphaston? bo mi tak przepisał Gin ze mi blokował owu i zabjał jajeczko!

Karola - no to super ;):) teraz tylko czekac aż @ się skończy i staraczkować oj staraczkowac :)



Ja w domku rodzinnym mam pieska - mieszankę owczarka niemieckiego z wilczurkiem! rambo się zwie ;)
A mój chce kota - tylko, ze poki staranka i ciąża to ja nie chce, bo sie toksoplazmozy boję!

Czas na obiad! głodna jestem jak cholera!
 
A ja niestety nie przepadam za kotami no ale kazda z nas jest inna.

emalia ovufriend nie wyznaczy ci owulacji na podstawie testow owu bo to ze jest pozytywny test nie znaczy ze owu wystapila , to znaczy ze wzroslo lh dlatego najlepiej mierzyc temperature i obserwowac sluz i wtedy wyznacza gruba krecha ciagla( o ile owu byla) ja jak mierze temp, wpisuje obserwacje sluzu i test to wyznacza mi bezblednie. Faze lutealna mam 13-14 dni i w poprzednim cyklu zaznaczylo mi owu w 16 dc ale po kolejnych dwoch dniach mierzenia zmienilo mi na 18 dc i pomyslalam ze cos im sie pochrzanilo ale okazalo sie że nie bo okres przyszedl tak jakby owu byla w 18 dc takze dla mnie jest ok ale oczywiscie to tylko moja opinia
 
ja generalnie kocham zwierzęta i zawsze tak było, w domu mieliśmy i psy i koty i leczyłam połowę kotów ogródkowych :-p

Młody wychowuje też się wśród zwierząt, my mamy kota i chomika a rodzice labradora. U drugiego dziadka ma żółwie i rybki. No i puki co ma dużą faze na konie. Widać że wdał się w mamusie :) Na gwiazdke zażyczył sobie gabinet weterynarza, ciekawe czy kiedyś pójdzie w tym kierunku :-)

Karola - bardzo mnie wzruszyła twoja historia, mi jest tak bardzo smutno jak sobei pomyślę o moim był psiadku białej pudliczce :-(
 
reklama
Karola-miałam takiego samego czarnulka Dudi, sie zwał. Po 12 latach wyszedł domu i chyba gdzieś sobie umarł, tak mój tata sądzi, bo zawsze wracał. Teraz mamy rudziaka. Ale mi się marzy Brytyjczyk, ale musze poczekać aż troche domek jeszcze podreperujemy.
A to nasze pupilki. Beauty ( Bjutka) sznaucerek miniaturka, i Mikan kicia
.DSC03354 (Medium).jpgDSC03353 (Medium).jpgDSC02296 (Medium).jpgDSC02332 (Medium).jpg
 
Do góry