reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki forever!

reklama
WIOLU ja Milkę pożeram, uwierzysz? :dry: Ale nie podzielę się, bo już prawie ni ma czym...:eek:

A ja lubię sobie narzucać wyskakiwanie z piżamy o świtaniu :-p Zawsze to człowiek zdrowszy psychicznie cały dzień.. dziś nie wyskoczyłam i co?? :oo2:
 
zjadalam 3 i mnie zemdlilo:eek:. Franio wyje na moich rekach, czekam az woda sie zagotuje do mleka a potem mleko i czopek. a Iwa wyje w korytarzu , bo chciala isc na dwor, ubralam ja i sie obrazila bo ja ubralam:no:.ZENNNNNN blagam o zen
 
czesc
mnie tez sie nic nie chce... ehhhhhhhh ja to mam już starośc na maksa... wczoraj mnie chwyciły jakies niewiadomego pochodzenia boleści w brzuchu i boli mnie do dziś... odkąd przekroczyłam 30stke wszystko sie mnie czepia... masakra...
Maja z Ala szaleję niemiłosiernie...
Ala dziś nie poszła do przedszkola bo ma jakis taki katar i była niewyraźna w nocy i rano ale jak sie rozszalała to choroby po niej nie widać choc kicha...
No... a dzis zapisałam sie na egzamin z jazdy, ale nie wiem jeszcze kiedy bede miec termin - to mnie powiadomią jak mi ustalą, ale czeka sie od 6 do 12 tygodni wiec jeszcze troche czasu jest... jazdy sie nie boje jakoś specjalnie bo jeżdze sporo sama :-p ale stresuje mnie to przepytywanie z ruchu drogowego, znaków i samochodu co gdzie itp. bo mój zkres słownictwa w tej dziecinie nie jest zbyt duży... zaczełam sie dzis troche uczyć, ale mnie to meczy strasznie... test teoretyczny zdawałm po polsku bo była taka opcja, ale na jazde to albo trzeba tłumacza brac, albo gadać... nie bardzo chce brac tłumacza bo ja zasadniczo rozumiem co mówią tylko z gadaniem gorzej - ja poprostu kamyk niemowa jestem... no i nie chce tez tłumacza bo mi sie wydaje, że jak wezme tłumacza to mnie wezmą za głupka jakiegoś co to nawet sie nie nauczył na egzamin i już od razu bede na staconej pozycji... eeeeeeeee dupaaaaa nie wiem jak to bedzie, ale stres mam na ta gadke... oststnio taki wiekszy kontakt z jezykiem miałam w szpitalu jak Maje rodziłam no ale slowa do porodu i pielęgnacji dziecka znałam juz po porodzie z Ala a tu o samochodag bedą gadki...

po za tym... chyba nic wiecje u nas kazdego dnia leje z przerwami ale mocno i wieje no i u nas sami decydujemy kiedy włączymy ogrzewanie, wiec troche juz ogrzewam chate...
 
reklama
wiola kurka cierpliwosci, sil, energi i.... ciszy zycze!

maran aj tam zdasz spokojnie. ja mialam tu ten sam problem ze zdawaniem prawka po francusku. wzielam sobie przed egzamine3 jazdy z miejscowym instruktorem, zeby zobaczyc co i jak, przecwiczylam slownictwo kilka razy (kilka minut przed spaniem) i poszlo. Tu jacys w miare wyrozumiali byli. dasz rade! strach ma tylko wielkie oczy :tak::tak::tak:


kocie a jak u Ciebie sytuacja?
 
Do góry