reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki forever!

Made początki są najtrudniejsze. U nas każdy pierwszy tydzień września był wyrwany z życiorysu, jak wychodziłam z pracy po 5 godzinach z grupą 2,5 latków to tak mnie głowa od tego płaczu bolała, że szok. A potem było już tylko lepiej, dzieci nie chciały do domu wracać :-) najtrudniejszy pierwszy krok!

Tęskni mi się już do pracy. W moim przedszkolu są same 3 i 4 latki, sztuk 15, 11 chłopców i 4 dziewczynki:szok: co to w grudniu będzie? aż się boję!

Łoglądam na allegro body z długim rękawem, specjalnych rewelacji ni ma :/
 
reklama
aaa Paulina, a napisz proszę jak to wyglądało z siusiakiem Danielka:sorry::zawstydzona/y: jak nie tu, to na pw;-) bo ja troszkę się też zaczynam martwić, bo Małemu wcale nie schodzi i ostatnio raz próbowałam odrobinkę i ewidentnie Go bolało i z tego co czytałam, to mam odpuścić na 2-3 msce i potem znów spróbować...

Rureczko, u nas cieplutko:tak: ale cuś zaczyna się chmurzyć...


idę zalać kawkę i potem biorę się za łazienkę:tak:
 
ja na allegro nawet nie wchodzę, sama sobie szlaban za zakupy zrobiłam;)) tylko ta miarka wzrostu by się przydała;))

Rurka a nie lepiej krótki rękaw body???ja na chłody dzieciom tak zakładałam-body krótki rękaw i bluzeczka długi rękaw cienka, bawełniana, długi rękaw body się przydają ale wg mnie czasami, no chyba że body długi rękaw i spodenki do tego;)

w sumie ostatnio przyszalałam z zakupami, stąd ten szlaban, ale jakby nie było to na zimę potrzebuję tylko butki dla Mai i trochę większą kurteczkę później dla niej, bo na początek zimy mam- ale to z Wiolą dogadam;)))aaaa i czapka i szalik;))

idę dalej prasować, ale mi się chcę...
 
zrobię sobie posta pod postem, a co tam;)!!

Ewcia no ten nasz chłopak to ma przechlapane ze swoim sprzętem, jeśli coś budzi twoje wątpliwości to najlepiej idź do lekarza...hmmm choć w sumie zależy na jakiego trafisz
ogólnie moja pani doktor w lubuskim zawsze mi mówiła,że nie ruszać siusiaka,oki, tak robiłam, na bilansie dwulatka wyszły nam wędrujące jąderka co potwierdził chirurg- możesz sama sprawdzić małemu podczas kąpieli- wtedy jąderka powinny być w woreczkach, dotknij delikatnie i sprawdź czy wyczujesz dwie małe kuleczki, powinny być, nasze też są, choć czasami uciekają
to pierwsza sprawa, druga zaś- rok temu coś mi się nie podobało z siusiakiem małego i poszłam do pediatry-pani powiedziała że to mocna stulejka i nie ruszać, do 10r.ż. powinno się rozejść...po przeprowadzce do wielkopolski pani doktor dokładnie obejrzała mi syna i powiedziała,że to sklejka, tzn. mały fragment skórki się przybrudził i przykleił do prącia, dlatego nie można zsunąć skórki, mamy przykazane codzienne naciąganie, mycie dokładne, wcześniej mamy natrzeć maścią przeciwbólową, a za miesiąc do kontroli...zobaczymy co wtedy będzie, powinno się wszystko odkleić do tego momentu, na razie mamy traumę i histerię
więc ucząc się na błędach innych idź do lekarza i dokładnie się wypytaj, choć z tego co wiem stulejkę diagnozuje się coś ok. 2r.ż. dziecka
 
Na krótki rękaw mamy dużo, na długi tylko kilka sztuk... koleżanki mi mówiły, że w textil markecie można kupić niedrogie body, tylko czy to dobre gatunkowo? nigdy tam nic nie kupowałam...

a na allegro kupiłam Zuzi sukienkę ostatnio, oczywiście w naszym ulubionym kolorze :D
Zobacz załącznik 497247

a dla nas kurtki na jesień. Dobrze, że to allegro jest, nie trzeba z domu wychodzić :p
 
Ostatnia edycja:
rurecka - piękna ta sukieneczka :-D Bardzo mi się ona podobuje :-p sama bym w taką wskoczyła :)))
To mówisz, że wyją te dzieciaczki? Jej....tam taki jeden chłopczyk, to aż miał plamy czerwone na ciele od tego płaczu :(( Straszne to.....niektóre dzieci bardzo to przeżywają, mój maniek też, i on ma w ogóle trudniej, bo jeszcze nie mówi :(( Mam nadzieję, ze z czasem się oswoi :)
A ja już mam kalosze w domu od dawna :-p są piękne! Kosmiczne i wciągane za te pomocnicze, wtopione uchwyty :))) Bardzo pomocna rzecz, bardzo! I guma taka fajna, mięciutka, bardzo łatwo się wkłada kaloszki dzięki temu ;)
 
NIE BOLI NIE BOLI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
lalalalalala znów żyję:)))))

Rurka sukienusia śliczna:)) Ja zawsze też zakładam bodziaka z krótkim i koszulka jak jest zimno, bo w samym bodziaku z długim to czasem za zimno... ale jak tylko chłodnawo to sie faktycznie przydają...
Ja wogóle do teraz jej bodziaki zakładam:)) Bo jakoś tak wydaje mi się że bez bodziaka to po plecach jej wieje...

Paula kurcze biedny Danielek....
dzięki za kaloszki ale ja potrzebuje 20-21 rozmiar:baffled::baffled:
 
Paulina, dzięki
Nam doktor nasza mówiła, aby delikatnie naciągać- nic na siłę, tyle ile się da, ale u nas nic nie schodzi:no: będę musiała się wybrać, albo już poczekam do szczepienia i wtedy wypytam...

Rureczko, sukieneczka śliczna:tak:
 
Made przykre to co napisze, ale prawdziwe... nie wolno sie rozczulać! nigdy! zadnemu rodzicowi! dziecko wyczuwa i jeszcze godzej wyje. Trzeba przytulić, buzi dać i głośno mówić: "przyjde po Ciebie po obiadku", "przyjde przed leżakowaniem" i hajda za drzwi. Dzieciom sie krzywda nie dzieje, panie dadza rade, dzieci z czasem nie beda wyc i szybko sie uspokoją :)

choć miałam ze 2 razy przypadek, ze rodzice musieli wypisac dziecko, bo sie wcale zaadaptować nie chciało... ale to sporadyczne przypadki!

jak Zuu wyrośnie to wyslemy Ci sukienkę :-)
 
reklama
Do góry