reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki forever!

Lilu - no nie wiem czy mi tym razem wybaczy :eek: pewno będę miała karę...
A ja wczoraj oglądałam Harry Potter'a :cool: no i co, że nie lubicie......ja lubiem takie kino familijne :eek: może nie widać, ale lubiem :rofl2:
A ten Twój oglądnięty film, to o czym? Nie słyszałam....


poczku hop hop! Odezwij się!


ewciu - a Wy jak tam po spacerku?
 
reklama
Made ja bardzo lubię Harrego Pottera! A ONDINE to ten film gdzie Alicja Bachleda z Colinem Farellem ten tegez....No i mi się podobała zwłaszcza muzyka, która sprzyjała magicznemu klimatowi i mała chora dziewczynka wierząca w no ten....yyy...coś w stylu foki :-p
 
Made to niby romans - ale też troszkę magii w tym jest. No mi się podobało....

Ondine (2009) - Filmweb

A ja dziś połączyłam sposób usypiania Moni i Kocurka i sukces! Choć trochę to trwało...Położyłam się z małą na łóżku i ograniczyłam jej pole manewru. Jak chciała wychodzić to trzymałam jej nóżki. Trochę popłakała, ale w końcu zasnęła na środku łóżka i na mojej poduszce (na szczęście mam drugą taką samą). Cyca nie wyciągałam. Wypiłam troszkę winka, więc miałam motywację, żeby było bez cyca....Teraz przez parę dni postaram się powtórzyć to. A potem zdejmę znowu bok łóżeczka i będę się kładła przy tym otwartym boku tak, żeby mała z łóżeczka nie wylazła. Do przeprowadzki mam nadzieję, że mała polubi łóżeczko z otwartym bokiem...A potem kto wie - może i zamknięte łóżeczko polubi....jestem w stanie nawet swoją poduszkę jej oddać...

Aha no oczywiście mała cały czas ssie kciuka :crazy:
 
Made, ze spacerku wróciliśmy godzinę temu:-p
Mały się wyszalał:tak: dziś był w miarę grzeczniejszy od dnia wczorajszego:-)
teraz już wykąpany i zasypia:-) yyy... to znaczy już zasnął:-)

Lili, tak, dziś lepiej:-) o wiele lepiej :))
Gratuluję uspania na łóżku:tak: i tak też bywało, że Miki zasypiał;-)
pomalutku i zobaczysz, że się uda:tak:


Lili, mam w swej książce przepis na kurczaka w sosie śmietanowo-musztardowy;-)
 
Ostatnia edycja:
Tensknił ktoś za mną?????
Bo ja dziś cały dzień u teściów:(( nie chcem siem brzydko wyrażać więc nie będę opisywać:) Dobrze ze już w domu.

KOUTEK dania mnie powaliły!!! Ja lubię sałatki ale takich jeszczem nie jadła! MOże jak się wyśpisz to byś jakie przepisy wrzuciła co?? I koniecznie napisz jak sobie Szanowny poradził z UFOlkiem bo ja straszliwie ciekawa jestem!!!!

Ja przestałam pić jak kiedyś na sylwestrze pomieszałam wszystko co było i jak wstałam od stołu na siku to już więcej nie pamiętam... chociaz nie.. chyba pamiętam siku, rzyganie i potem jakieś łóżko...i cały nastęny dzień niczym nie mogłam ruszyć...

LILI - GRATULUJĘ!!!! Nawet nie wiesz jak strasznie mnie cieszy że Martynka tak łądnie usnęła!!!! I będę mocno trzymać kciuki żeby już nie chciała na piłkę:)) I super że masz siłę teraz się za to wziąć - bo to też ważne! Dzielna dziewczynka:))

MADE oczywiście że Kotek wszystko ci wybaczy:) Ona Ciem tak kocha przecież:))) Podziwiam za prasowanie w twoim stanie! A tak technicznie to jak to robisz??? I jak Sznowny? Odwdzięczył się za koszule:))??

EWCIA ja tak kiedys dałam Młodej lakier do paznokci:)) z myślą że oczywiście przecież nie odkręci:) Brzuch, pół dłoni i włoski miała na jasny beż:))
Jak Mikoś dzisiaj? Naprawił się czy dalej maruda?

A tak wogóle to ja też mam sukces spaniowy:)) Chociaz w sumie to chyba przypadkiem ten sukces..
Młoda zasnęła bez cyca dziś:) Tzn possała i poszła sobie na podusi się ukłądać. Mi się chyba lekko przysnęło (leżałam tak że spaść nie mogła) i tylko co jakiś czas otwierałam oko i patrzyłam czy śpi. Ona z kolei co jakiś czas otwierała swoje oko i patrzyła czy ja śpię i się przysuwała. I wkońcu zasnęła z twarzą przy mojej twarzy:))

Ja padam:(
Dobranoc.
 
Monia, dobrze, ze już po wizycie... :*
Tak, w porównaniu z wczorajszym dniem- grzeczniejszy:tak:



Dziewczyny mam pytanie, co myślicie o podaniu takiemu maluchowi chłodniku? Wkrótce upały i już zaczynam myśleć...:sorry: nie wiem, jakoś nie wydaje się mnie że to dobry pomysł...
 
Ewciu podziel się tym przepisem! Bo mi ostatnio strasznie nie wyszło i zraziłam się do musztardy!

Monia jest nadzieja dla nas! HURRA! Dla Wiki też serdeczne gratulacje!!!!!!! Ja sił szczególnie nie mam na to wszystko, ale jednak irytacja rośnie i teraz z rozrzewnieniem wspominam jak przed 20 kładłam Maciusia do łóżeczka i siadałam sobie u siebie w łóżku z komputerem lub książką....I miałam luz i łóżko dla siebie! A teraz...hmmmmm.......

DOBRANOC!!!!!!
 
reklama
Do góry