reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

reklama
@liczba jak Lilka się czuje?
Jest już ok, dzisiaj ostatni dzień antybiotyku.

IMG_20210214_090155_copy_1501x2107_1.jpg
IMG_20210214_095910_copy_1736x2312.jpg
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny powiedzcie wszystkie które obserwują wątek. Jak u Was jest z oglądaniem tv ? Czy bajek na telefonie ? Jak to było wcześniej. Czy same możecie bez tego "zyc", czy działa w tle ?

U nas z tym w tle jest duży problem. Telefon do ręki dostaje na 10 minut dziennie, bo muszę biec z psem nawet nie wychodzę z bloku, ale wiem, że wtedy nie ruszy się nawet z miejsca.
Wyłączam tv, ale sama wariuje. Mamy małe mieszkanie i dlatego ciężko izolować dziecko od takich przyziemnych rozrywek.
A może macie starsze dzieci i powiecie czy faktycznie zauważylyście jakieś problemy z koncentracją, nauka. Podzielcie się jak limitujecie ten czas. :)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny powiedzcie wszystkie które obserwują wątek. Jak u Was jest z oglądaniem tv ? Czy bajek na telefonie ? Jak to było wcześniej. Czy same możecie bez tego "zyc", czy działa w tle ?

U nas z tym w tle jest duży problem. Telefon do ręki dostaje na 10 minut dziennie, bo muszę biec z psem nawet nie wychodzę z bloku, ale wiem, że wtedy nie ruszy się nawet z miejsca.
Wyłączam tv, ale sama wariuje. Mamy małe mieszkanie i dlatego ciężko izolować dziecko od takich przyziemnych rozrywek.
A może macie starsze dzieci i powiecie czy faktycznie zauważylyście jakieś problemy z koncentracją, nauka. Podzielcie się jak limitujecie ten czas. :)
Powiem Ci szczerze tak.. ja jestem osobą ktora nie umie być w ciszy.. jesli nie telewizor to muzyka musi grać. Uwielbiam to poprostu. Nie limituje tv jedynie komputer i telefon w przypadku Julki, a Fifi oglada bajki ale tez juz coraz starszy i chce tylko wybrane.. nie oglada juz wszystkich jak leca.. z tym ze nasze bajki na babytv to sa w duzej mierze piosenki, literki, nauka gotowania, jakies wycinanki to nie takie typowe bajki jak tomek i przyjaciele, psi patrol etc.. wszystko ma charakter edukacyjny, sa krociutkie.. jak cos smutnego w bajce.. maly płacze.. jak szczesliwego to sie cieszy. W tle gra często tv ale tez nie ma tak ze caly dzien bajki.. bo ja sobie wlaczam co chce.. maly nie ma z tym problemu on i tak sie bawi, glownie samochodzikami i buduje z klockow.

U Julki nie zauważyłam problemow w szkole, matma jest jej kulą u nogi ale nie z wszystkiego można byc na 6tke.
Mimo ze tv miala kiedy chciala nie nadużywała tego nigdy i woli wyjść na dwor niz siedziec w domu przed sprzętem elektronicznym, aczkolwiek telefon chwyta za czesto i jesli mnie nie slucha to zakladam blokadę ekranu.
Pod wieczor wyciszamy sie od tego zgiełku i dzieci nie maja dobrodziejstw zeby spokojnie zasnely.a jak spia to mama gdy nikt nie widzi sama lezy w lozku z telefonem tak jak teraz 😂
 
Moi oglądaja psi patrol peppe Paddingtona, czasami puścimy jakaś dłuższą bajkę Krainę Lodu czy Shreka. Tableta i telefonów nie dostają wcale, mamy rytuały np jak córka wraca z przedszkola to oglądają 30 min w tym czasie ja piję kawę, oni odpoczywają i później idziemy się bawić , w weekend rano oglądają żebyśmy my mogli jeszcze pospać, ja nie oglądam wcale, ale mój nie mąż lubi jak coś gra więc gdy jest w domu to leci często w tle. Nie wydaje mi się by miało to aż tak ogromne znaczenie, raczej predyspozycje dziecka mają większe znaczenie. Lena nie oglądała do 2 roku wcale, a zawsze była roztrzepana , przy Jaśku odpuściłam, a koncentrację ma na super poziomie
 
Moi oglądaja psi patrol peppe Paddingtona, czasami puścimy jakaś dłuższą bajkę Krainę Lodu czy Shreka. Tableta i telefonów nie dostają wcale, mamy rytuały np jak córka wraca z przedszkola to oglądają 30 min w tym czasie ja piję kawę, oni odpoczywają i później idziemy się bawić , w weekend rano oglądają żebyśmy my mogli jeszcze pospać, ja nie oglądam wcale, ale mój nie mąż lubi jak coś gra więc gdy jest w domu to leci często w tle. Nie wydaje mi się by miało to aż tak ogromne znaczenie, raczej predyspozycje dziecka mają większe znaczenie. Lena nie oglądała do 2 roku wcale, a zawsze była roztrzepana , przy Jaśku odpuściłam, a koncentrację ma na super poziomie
Twój mąż nie mąż jest podobny do mnie 😂 mi też musi w tle grać 😁😁
 
Niestety to bezsprzecznie nie wpływa dobrze na małe dzieci i nawet jak sobie będę tłumaczyć sama przed sobą, że nic takiego, to skutki będą widoczne dopiero później. Czytałam porównanie, że 5 minut dla dziecka przed tv, to uczucie takie jak dla starego po wyjściu z kina po całym seanse, że się nie wie w którą stronę iść :p chyba to mi dogłębnie zobrazowalo.

Tutaj problem jest ze mną. Bo typowo bajki ogląda mało, ale ja nie jestem w stanie siedzieć w głuchej ciszy.
Niech już się ciepło robi to będziemy wychodzić z nory. Mam nadzieje, że wreszcie ludzie zaczną się odwiedzać, bo to już jest przeginka. Człowieka to ja widzę jak ide do sklepu.
 
Liczba, ale nikt tutaj nie mówi o puszczaniu bajek od rana do nocy. Spokojnie, nie bądź świętsza od papieża jeśli potrzebujesz czegoś w tle to włączaj tv. Nie uchronisz jej przed techniką, mało tego dzieci które są chowane zdala od hałasu, telewizji, kolorowych zabawek mają trudniej w przedszkolu. Bo później pojawia się problem zbyt wielu bodźców, a dziecko nie potrafi sobie tego regulować. Ja też czasami włączę sobie przyjaciół jak oni się bawią, no też bez przesady. Wszyscy jesteśmy ludźmi.
 
reklama
Ja nie bede dyskutować na ten temat.. powiedziałam co ja myślę i co robię.. mam w domu 11latke (w grudniu 12 latke) nie widze skutkow.. nie cierpiala, spala spokojnie w szkole tez wszystko ok.
Maly tez oglądał, oglada i bedzie oglądać. Co nie oznacza ze siedzi z nosem w tv caly dzien.

Jesli cos jest dla ciebie bezsprzeczne to sama zdecyduj w którą stronę chcesz iść.
 
Do góry