Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

[paulina1994]

A co do różnych przekonań życie weryfikuje bardzo dużo Igor po roku dostaje już czasami nasz obiad z solą, patrząc na żywienie innych dzieci to myślę, że Igor jest naprawdę dobrze żywiony, znam nie jedno dziecko, które w wieku 5 msc jadło parówkę czy zajączka czekoladowego więc na tą chwilę myślę, że wszystko z umiarem ja jem słodycze i pewnie Igor też kiedyś będzie jadł trochę to by było słabe, że ja jem, a mu tłumacze, że są złe, swoją drogą fajki rzuciłam bezproblemowo, a cukru nie mogę [emoji85]
Tak samo z tym spaniem, piciem wody, wychowywaniem. Ja nie rozumiem fenomenu sadzania dzieci, prowadzania za rączki, rozszerzania diety wcześniej niż zalecane i ja tu nawet nie chce wspominać o jakiś konsekwencjach bo nie moje dziecko i nie mój problem tylko po co ? Jeśli masa mądrych głów dowiodła, że pierwsze pół roku tylko mleko to na cho*lere wciskać coś jeszcze [emoji848]

 

[paulina1994]

Dziewczyny mam problem z myciem zębów Igora, ta Zośka samoska chce sama i nie daje sobie umyć, nie muszę pisać, że on pogryzie chwilę szczoteczkę i wyrzuca, jakieś rady ? Tłumaczenia zdają się na nic [emoji1745]
I jeszcze chciałam zapytać o łóżko kiedy macie w planach zmianę na takie normalne ? Jest to bliżej półtora roku czy raczej 2,5 ?

 

[Ann89]

I jednego jak i drugiego kładłam na boczku do spania bo czasem im się ulewało. Poduszkę klin użyłam może z dwa razy jak mała miała katar [emoji85][emoji28].

 

[paulina1994]

I jednego jak i drugiego kładłam na boczku do spania bo czasem im się ulewało. Poduszkę klin użyłam może z dwa razy jak mała miała katar [emoji85][emoji28].

Igor właśnie na boku tak ulał, że się zakrztusił, a na plecach nigdy nie miałam tego problemu, wniosek jest jeden każde dziecko inne i każdemu co innego będzie odpowiadać, Igor jak spał na plecach to zawsze główkę odwracał na bok, ale gdyby odwrócił ją na wznak pewnie też by się zakrztusił...

 

[Kaamilaaa]

A co do różnych przekonań życie weryfikuje bardzo dużo Igor po roku dostaje już czasami nasz obiad z solą, patrząc na żywienie innych dzieci to myślę, że Igor jest naprawdę dobrze żywiony, znam nie jedno dziecko, które w wieku 5 msc jadło parówkę czy zajączka czekoladowego więc na tą chwilę myślę, że wszystko z umiarem ja jem słodycze i pewnie Igor też kiedyś będzie jadł trochę to by było słabe, że ja jem, a mu tłumacze, że są złe, swoją drogą fajki rzuciłam bezproblemowo, a cukru nie mogę [emoji85]
Tak samo z tym spaniem, piciem wody, wychowywaniem. Ja nie rozumiem fenomenu sadzania dzieci, prowadzania za rączki, rozszerzania diety wcześniej niż zalecane i ja tu nawet nie chce wspominać o jakiś konsekwencjach bo nie moje dziecko i nie mój problem tylko po co ? Jeśli masa mądrych głów dowiodła, że pierwsze pół roku tylko mleko to na cho*lere wciskać coś jeszcze [emoji848]

Ja używam bardzo mało soli ale dużo przypraw ziół i młoda już od dawna (o ile chce w ogóle) je obiady nasze, z nami. Co do rozszerzania ja zaczęłam po skończonym 5 miesiącu bo widziałam że młoda była bardzo chętna do jedzenia[emoji6]
Ogólnie ostatnio już jest lepiej bo przez jakiś czas cokolwiek jej wcisnąć to był wyczyn. Oczywiście zdarzają się dni kiedy zje na kolacje czy śniadanie parówkę czy kiełbaskę z pomidorem zamiast jakiegoś musli, kaszki czy innych. A ja to wtedy i tak mam za sukces[emoji6] bo na prawdę bywało ciężko z karmieniem jej nie raz...

 

[Kaamilaaa]

Dziewczyny mam problem z myciem zębów Igora, ta Zośka samoska chce sama i nie daje sobie umyć, nie muszę pisać, że on pogryzie chwilę szczoteczkę i wyrzuca, jakieś rady ? Tłumaczenia zdają się na nic [emoji1745]
I jeszcze chciałam zapytać o łóżko kiedy macie w planach zmianę na takie normalne ? Jest to bliżej półtora roku czy raczej 2,5 ?

Ja bym chciała młoda przenieść do dużego łóżka i do pokoju mlodego jeszcze w tym roku. Ale ze ona budzi się póki co w nocy conajmniej 2 razy to nie wiem co z tego wyjdzie.
U nas młoda będzie spac na dole piętrowego łóżka.

 

[Ann89]

Igor właśnie na boku tak ulał, że się zakrztusił, a na plecach nigdy nie miałam tego problemu, wniosek jest jeden każde dziecko inne i każdemu co innego będzie odpowiadać, Igor jak spał na plecach to zawsze główkę odwracał na bok, ale gdyby odwrócił ją na wznak pewnie też by się zakrztusił...

Dlatego ja mówię każda ma ma instynkt macierzyński i podświadomie wie co dla jej dziecka najlepsze
Mój Hubert do półtora roku nie jadł nic solonego, czekolady itp. i co z tego jak w tym momencie na widok frytek trzęsie się z radości [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] jeden plus z tego że z słodyczy zje jednego cukierka lub ciastko i więcej nie bierze.
Przy drugim nie mam takie ciśnienia ale póki co też nie solę. Aczkolwiek już jadła lody, troszkę ciasta na spróbowanie.

 

[liczba]

@Maliina jeśli chodzi o wage to mam podobne odczucia. Załamka totalna, teraz jak mam jechać nad morze to już całkiem. Zbyt mało chęci i silnej woli, bo czuję się na przegranej pozycji. Jeśli chodzi o operacje to bardzo bym się jej bala.


Co do mycia zębów, moja też chce sama, ja nie mogę trzymać szczoteczki...

 

[Maliina]

@Maliina jeśli chodzi o wage to mam podobne odczucia. Załamka totalna, teraz jak mam jechać nad morze to już całkiem. Zbyt mało chęci i silnej woli, bo czuję się na przegranej pozycji. Jeśli chodzi o operacje to bardzo bym się jej bala.


Co do mycia zębów, moja też chce sama, ja nie mogę trzymać szczoteczki...

Tylko zalezy na co sie decydujesz.. ja nie chce resekcji żołądka tylko laparoskopowo zakladanej opaski zmniejszajacej żołądek.. efekt ten sam .. ta opaske sie pozniej zdejmuje jak juz nabedziesz nowych nawykow żywieniowych i zoladek sie obkurczy.. ja jestem daleka od wycinania bo to juz duza ingerencja w ciało.

Co do ząbków a spróbujcie myc we dwoje.. ja Filipkowi daje szczoteczkę a sama mam ta nakladke na palec i mu cos tam dodatkowo zawsze lepiej umyje jak on sam.

 

[liczba]

Tylko zalezy na co sie decydujesz.. ja nie chce resekcji żołądka tylko laparoskopowo zakladanej opaski zmniejszajacej żołądek.. efekt ten sam .. ta opaske sie pozniej zdejmuje jak juz nabedziesz nowych nawykow żywieniowych i zoladek sie obkurczy.. ja jestem daleka od wycinania bo to juz duza ingerencja w ciało.

Co do ząbków a spróbujcie myc we dwoje.. ja Filipkowi daje szczoteczkę a sama mam ta nakladke na palec i mu cos tam dodatkowo zawsze lepiej umyje jak on sam.

Właśnie trzeba przestawić łeb na te zdrowe nawyki, bo mi żadna opaska nie pomoze jak po ściągnięciu jej wrócę do tego co jest.