reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

Nie strasz :( gdybym była na twoim miejscu to też bym nie oddała, ale ja wracam do pracy :(
Adaptacja trwa koło miesiąca, czasami dłużej początki są trudne,całe z czasem będzie co raz lepiej sama się przekonasz. No to jeśli pediatra tak mówi to faktycznie możesz oddać. My niani płacimy 2 tys plus ubezpieczenie i to po znajomości
 
reklama
Ja przed ciąża nie byłam jakas otyła, nadwaga była ale nie taka, że miałam wielkie walki tłuszczu, w ciąży przytyłam 9kg, z czego Tosia przy porodzie miała 3880g wiec wracając do domu byłam za zero. A teraz nie moge schudnąć. [emoji849] pomimo trzymania czystej miski
 
Adaptacja trwa koło miesiąca, czasami dłużej początki są trudne,całe z czasem będzie co raz lepiej sama się przekonasz. No to jeśli pediatra tak mówi to faktycznie możesz oddać. My niani płacimy 2 tys plus ubezpieczenie i to po znajomości
No właśnie czyli u mnie to mija się z celem, jakbym jeszcze doliczyla dojazd do pracy to obawiam się, że mogła bym wyjść prawie na 0
 
On ma zawsze rację. Chociaż jest dość odważny w tym co proponuję, to wiem, że jak go poslucham, to będzie dobrze [emoji3] nie wiem, ma coś takiego w sobie, że ufam mu w 100%, pewnie wiesz o co chodzi?

Wiem doskonale o co Ci chodzi. [emoji23]
Czasem wytrzeszczalam oczy : ale jak to???? I robiłam potulnie co zalecał [emoji23][emoji23]

Miałam identyczny dylemat jak Ty ze żłobkiem, i tez nie mogę zrezygnować z pracy. Udało się, oby szczęśliwie
 
Oooo [emoji28] ja nie mogę wrócić do mojej wagi sprzed kilku lat.Teraz waga waha mi się od 52-54kg, a chciałabym spaść poniżej 50kg. 48 kg to moje marzenie[emoji7]

Podczytuje Was dziewczyny co jakiś czas:) cieszę się, ze macie takie cudne bobaski [emoji173]️
@ForgetMeeNot gratuluję drugiej ciąży! [emoji7] który to tydzień?

U mnie w dalszym ciagu cisza... praktycznie 1.5 roku od ciąży obumarłej.
Ogólnie 4 rok starań... No, ale zmieniłam lekarza, jestem zadowolona, ostatnio miałam hsg i wszystko na szczęście drozne, hormony tez super:) tsh mi spadło z 2,2 do 1,15[emoji33] sama nie wiem jak to się stało🤣 także pomalutku do przodu. Może jednak ten rok okaże się dla mnie łaskawy... zobaczymy :)
Ściskam i pozdrawiam Was dziewczyny[emoji8]🥰

Witaj Irenka.
Dziękuje. Dzisiaj mam 6+6. Wizyt w czwartek.
A wiesz, ze często o Tobie mysle. Pamietam, ze byłyśmy razem na lutowkach.
A badalas się pod kątem insulinooporności?
 
Ooo dobry zwiastun! Ja tez leciałam samolotem w czasie potencjalnego zagnieżdżania.. a juz na samym początku ciazy smigalam na rollercoasterach w parku rozrywki. Oczywiście o ciazy nie wiedzialam ale ze były to starania nie wykluczalam. Pierwszy lot samolotem i ten stres nie zepsul niczego wiec mialam silnego bąbelka. :)

Pamietam jak w drodze powrotnej lub zaraz po testowałas [emoji16][emoji16]
 
Starszy syn będzie miał 5 lat Więc już całkiem spoko bo można się dogadać i w większości jest samodzielny. Młodszy będzie miał 2 lata i tu mnie ta różnica przeraża jak ja sobie poradzę. Młodszy syn ma dość ciężki charakter i jest uparty a przy niemowlaku nie liczę na jego cudowna przemianę [emoji14][emoji14]. Będę musiała mieć oczy w d**** bo młody to istny zazdrosnik. Starszy syn przy nim nie może się do mnie przytulić....nie wiem czemu tak jest... Nigdy nie robiłam podziałów między nimi. A Ty czego najbardziej się obawiasz?

Moja mała mam wrażenie, ze ma wieczna mamozę, dosłownie wisi na nnie dniami i nocami. Boje się, ze fizycznie nie dam rady, ze będzie zazdrosna jak będę karmić, zajmować się maluchem, etc. Jak wszytsko będzie dobrze to miedzy maluchami będzie 20 mówiący różnicy
 
Żmijka teraz to bez sensu przechodzić na butelkę, 10 mcy to czas by już w ogóle ja odstawić.
Paulinka rozwaz może nianie Igor ma obniżoną odporność, jest wcześniakiem to może ci chorować jeszcze bardziej ( lub wcale to właściwie loteria ).
Nie da się oszukac organizmu kp jest dużym obciążeniem, ale jeśli ktoś jest zmotywowany to warto doprowadzić to do końca. Dla mnie też te emocje są najtrudniejsze choć dostałam nakaz odstawienia Jasia całe szczęście już ma rok.
U mnie jest różnica 2 lata między dziećmi. Nie powiem początki były koszmarne, było mega ciężko za to teraz jest ok. Młody ciągnie za siostra bardzo, zaczyna nawet gadać... No nawet czasami fajnie się pobawią. Uratowała mnie wtedy chusta. Mogłam bawic się na dywanie że starszą, a syn spal w chuście.

Ja właśnie podejrzewam, ze poczatek będzie koszmarny i około roczku zrobi się spoko [emoji846]
 
reklama
Nie wiem czy by nie pójść w czwartek na betę, mam nawet skierowanie na nfz jeszcze z 18 lutego jak lekarz zobaczył ten pęcherzyk więc mogę wykorzystać. Nawet dzisiaj chciałam siknąć (głupia ja, przecież sikance ze mnie drwią [emoji23]). Dzisiaj wzięłam dawkę euthyroxu 50 i tak na razie będę brała. Za tydzień zobaczę czy są jakieś zmiany.

Gosia z sikancow kup clerblue ten zwykły nawet, nie elektroniczny. One pokazują wczesna ciąże i nie robią w balona. Jak jest cień cienia cienia to jest ciąża, a jak ciąży nie ma to biel vizira i koniec
 
Do góry