reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

Zauwazylam zaleznosc wsrod znajomych. Ze cale noce przesypiaja dzieci na mm. Na cycku jest jedna, dwie pobudki. Moja przesypia od 4 miesiąca tak jak malinki.
Może coś w tym jest, moja na śpiocha jest karmiona ok 1 w nocy, jeśli odpuszczę to karmienie, to wstaje po 5, więc wolę karmić, ale w sumie śpi cała noc.
 
reklama
Mallina ja mam bboxa i załapała go od razu. Z doidy wcześniej pila ładnie a teras pakuje w niego raczki i ma zabawę.z woda. Kurcze, ciężki temat masz z tymi wymiotami. My zaczęliśmy rozszerzanie ok 5,5 miesiąca bo była gotowa i od razu blw bo papki odrzuciła szybko, tyle, ze ja zaczęłam od warzyw. Nam pediatra z kolei tak zalecała ponieważ wg niej jak dziecko najpierw pozna smak owoca ro potem bie chce warzyw bo nie są słodkie, w co bie do końca wierze ponieważ mleko jest przecież słodkie. Moja to je w zasadzie wszystko, a najbardziej lubi awokado i brokuła. Aż się trzęsie jak widis awokado. Daje jej normalnie w kawałkach.
Ja z kolei byłam u neurologopedy ponieważ papek nie chciała, a wiec o kaszek tez, tyle, ze to chodziło o konsystencje a nie o smak.
Może faktycznie się przejdzie do neurologopedy.
 
@liczba, moja wypije butle mm, dopcha się piersią, a i tak milion pobudek.
@Fleur86, jeszcze wszystko przed Tobą. [emoji846] chciaz jak sobie przypomnę czas przed rozszerzaniem doety gdzie była na piersi tylko to było taaaak prosto [emoji23]
A do naszego doktorka mega kolejki. Tak normlanie 25.01 termin ale wcisnął mnie szybciej i idę jutro na 9 rano bo kurrde wyszła mi insulinoopornosc [emoji25]
 
@Zmijka25 Kochana w kwestii masowania brzucha to ja już chyba wszystko robiłam[emoji6] Nawet fizjoterapeutka mnie uczyła jak robić taki mocniejszy masaż i on faktycznie trochę pomaga. Z tymi nóżkami też działamy ale u nas średnio to działa. Na szczęście te kolki są już rzadsze i faktycznie lepiej je ogarniamy. Tylko jeszcze żeby on nauczył robić się kupy bez takiego wysiłku. A winne temu są moje cycki[emoji85] bo mam hiperwyplyw i on jedząc łyka powietrze więc ta kupa to taka mega zgazowana.
No a co do rozszerzania to jeszcze mam chwilę. Aczkolwiek o tym blw dowiedziałam się z forum[emoji6] na którymś wątku dziewczyny pisaly blw, blw i blw... A ja myślałam co to kurde jest[emoji23] no ale wujek Google mi wytłumaczył[emoji6][emoji23]

@liczba Co do przesypiania to fakt. Dzieci na mm śpią chyba faktycznie dluzej. W szpitalu na 3 sale które widziałam tylko ja i jeszcze jedna dziewczyna karmilysmy piersią i praktycznie tylko my spacerowalysmy w nocy po sali z dzieciakami[emoji6][emoji39] Zresztą w 2 dobie życia Szymek płakał w szpitalu to przyniosły mi mm mimo że ja miałam pokarm... No ale w stresie że on tak placze a ony mówiły że on głodny to mu dałam. Wypił 15 ml i spał 4,5 h a ja czuwalam, bo bałam się że on tak twardo śpi [emoji23][emoji23][emoji23] teraz bym korzystala [emoji23][emoji23][emoji23]
 
@liczba, moja wypije butle mm, dopcha się piersią, a i tak milion pobudek.
@Fleur86, jeszcze wszystko przed Tobą. [emoji846] chciaz jak sobie przypomnę czas przed rozszerzaniem doety gdzie była na piersi tylko to było taaaak prosto [emoji23]
A do naszego doktorka mega kolejki. Tak normlanie 25.01 termin ale wcisnął mnie szybciej i idę jutro na 9 rano bo kurrde wyszła mi insulinoopornosc [emoji25]
Jednak piers jest :) to ma duuuze znaczenie.
 
@Zmijka25 Kochana w kwestii masowania brzucha to ja już chyba wszystko robiłam[emoji6] Nawet fizjoterapeutka mnie uczyła jak robić taki mocniejszy masaż i on faktycznie trochę pomaga. Z tymi nóżkami też działamy ale u nas średnio to działa. Na szczęście te kolki są już rzadsze i faktycznie lepiej je ogarniamy. Tylko jeszcze żeby on nauczył robić się kupy bez takiego wysiłku. A winne temu są moje cycki[emoji85] bo mam hiperwyplyw i on jedząc łyka powietrze więc ta kupa to taka mega zgazowana.
No a co do rozszerzania to jeszcze mam chwilę. Aczkolwiek o tym blw dowiedziałam się z forum[emoji6] na którymś wątku dziewczyny pisaly blw, blw i blw... A ja myślałam co to kurde jest[emoji23] no ale wujek Google mi wytłumaczył[emoji6][emoji23]

@liczba Co do przesypiania to fakt. Dzieci na mm śpią chyba faktycznie dluzej. W szpitalu na 3 sale które widziałam tylko ja i jeszcze jedna dziewczyna karmilysmy piersią i praktycznie tylko my spacerowalysmy w nocy po sali z dzieciakami[emoji6][emoji39] Zresztą w 2 dobie życia Szymek płakał w szpitalu to przyniosły mi mm mimo że ja miałam pokarm... No ale w stresie że on tak placze a ony mówiły że on głodny to mu dałam. Wypił 15 ml i spał 4,5 h a ja czuwalam, bo bałam się że on tak twardo śpi [emoji23][emoji23][emoji23] teraz bym korzystala [emoji23][emoji23][emoji23]
Mi nikt nie chcial dac mm, moje dziecko nie potrafilo pic z piersi. To jest terror laktacyjny. Po tym mam totalne obrzydzenie i traumę.
 
Mi nikt nie chcial dac mm, moje dziecko nie potrafilo pic z piersi. To jest terror laktacyjny. Po tym mam totalne obrzydzenie i traumę.
Nie dziwie Ci sie... ja poszlam do poloznych, zeby daly mm w drugiej dobie bo Ada plakala a nie chciała złapać piersi. A położna złapała mnie za cycka, wyjęła spod koszuli nacisnela i mówi "masz mleko, idź próbuj karmic". Wkurwilam się i poprosilam żeby mi chociaż pomogła przystawic, bo dziecko się wścieka ja nie jem dlaczego A jest 3 w nocy... po 20 minutach przylazła
 
reklama
Nie dziwie Ci sie... ja poszlam do poloznych, zeby daly mm w drugiej dobie bo Ada plakala a nie chciała złapać piersi. A położna złapała mnie za cycka, wyjęła spod koszuli nacisnela i mówi "masz mleko, idź próbuj karmic". Wkurwilam się i poprosilam żeby mi chociaż pomogła przystawic, bo dziecko się wścieka ja nie jem dlaczego A jest 3 w nocy... po 20 minutach przylazła
Mi niby pomoagaly, czulam.sie jak dojna krowa, kazdy kto przychodził szarpal za cycko. Wreszcie przyszla gin co mnie prowadzila, kazala dokarmic dziecko !!! Obok wycieczka u wspollokatorki, tesc, maz ,tesciowa.... A ja siedziałam po 18h porodzie nieprzytomna, skoczylo sie cc.... I obrocona do okna z cyckiem... Maz mnie doil, a ja płakałam. Za plecami smiechy. Pojebany zwyczaj. Takie pielgrzymki to w sali jednoosobowej, albo wynajetym aparto. Nigdy tego nie zrozumiem. W domu jak zobaczylam na swoje piersi to az mnie naciagalo. Maz mi odciagal nadal 2 tyg. Pozniej juz wiedziałam, ze nigdy tego nie chce. Nie przykladalam jej. Pila z butli i jest wspaniala. Przy drugim przyloze w pierwszy dzien, pozniej odciąganie i butla. Na koncu tylko mm. Wole to nic depresje i moje nieszczescie. ( Cale zycie bylam totalnie nastawiona na kp )
 
Do góry