paulina1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2017
- Postów
- 15 585
Kurcze bo to trochę tak jest, że jak człowiek zainteresuje się tematem to zaraz widzi nieprawidłowości, ja jednak trzymam kciuki żeby te badania wyszły prawidłowo trzeba do końca wierzyć, a może rzeczywiście to kwestia urody ? Tak czy inaczej mam nadzieję, że jeśli się potwierdzi to nie będzie to żadna poważna wada rzutującą na przyszłość ! Musisz myśleć pozytywnie ja nigdy nie zwątpiłam w mojego wcześniaka, a też wokół niego umierały dzieci czasami w podobnej sytuacji jak mój mały, ale ja nie dopuszczałam do siebie żadnych negatywnych myśli, nawet jak mi przynosili książki o wcześniactwie to ich nie czytałam, stwierdziłam, że nie będę się niepotrzebnie nakręcać, a i tak wpływu na to nie mam żadnego, na chwilę obecną Igor rozwija się prawidłowo i wierzę, że już tak zostanie, a za chwilę zapomnę o wcześniactwie i ty też musisz tak myśleć o swoim małym wojowniku :* jeżeli to nie będzie zbyt prywatne to odezwij się jak dostaniecie wyniki badań, będę o was myśleć :*Paulina w ciazy na usg nic nie bylo widac. Dziecko mialo byc zdrowe tylko z niska waga urodzeniowa. Do konca slyszalam ze pewnie dziecko male po mnie bo i przeplywy byly prawidlowe. No ale jednak w naszym przypadku hipotrofia byla konsekwencja czegos. Po urodzeniu zauwazyli male cechy dysmorficzne jak pojedyncze bruzdy zgieciowe u dloni, na tamten moment mowili tez o nizej osadzonych uszach i mniejszej niz przecietnie zuchwie (co do uszu raczej ma na normalnej wysokosci jednak a zuchwe ma mala ale ciezko stwierdzic czy to nie poprostu efekt drobnej twarzy). Potem doszlo jeszcze kilka malych cech. Ogolnie ja bym tego nie zauwazyla, nie wyglada na pierwszy rzut oka jak dziecko czyms obciazone. Ale niestety jest. Dopiero jak weszlam glebiej w temat to tez zaczelam pewne rzeczy widziec.