L
Lad
Gość
Hej kochane! Ze względu, że kiedyś tutaj byłam w waszym gronie na tym wątku a też bardzo bym chciała znowu pojawić się i tutaj już tak adekwatnie do tematu wątku piszę to samo co na staraczkach.
Otóż w momencie spadku mojej cierpliwości wychodząc dzisiaj do pracy wrzuciłam sobie do torby test, zrobiłam go w pracy. I co? Nawet widoczny cień mi wyszedł. Trzymajcie kochane moje kciuki, żeby w niedzielę była ciemniejsza kreseczka, w poniedziałek niech beta będzie pozytywna no i żebym w końcu zaszła w ciążę z happy endem. Wierzę mocno w moc waszych kciukasków.
Otóż w momencie spadku mojej cierpliwości wychodząc dzisiaj do pracy wrzuciłam sobie do torby test, zrobiłam go w pracy. I co? Nawet widoczny cień mi wyszedł. Trzymajcie kochane moje kciuki, żeby w niedzielę była ciemniejsza kreseczka, w poniedziałek niech beta będzie pozytywna no i żebym w końcu zaszła w ciążę z happy endem. Wierzę mocno w moc waszych kciukasków.