martoosia04
Fanka BB :)
M rozmawiam z lekarzem dyzurujacym i dowiedzial sie ze do niedzieli max poniedzialku ciaza w moim wypadku musi byc zakonczona. Raz ze cukier a dwa waga malucha. Nie chcą cc narazie robic ale po to mam ktg co 2 godz by miec stale monitorowanie moich skurczy i tetna dziecka. Wystarczy niepokojacy sygnal i wtedy nie ma na co czekać. Do domu absolutnie sie nie kwalifikuje jestem jak tykajaca bomba w każdej chwili moze sie zacząć na dobre.
Dopiero przy osiągnięciu 5-6cm rozwarcia moga podac mi oksytocyne. Takze nie pozostaje nic tylko czekac. Zobaczymy co na wizycie mi powiedzą.
A skurcze mam slabsze co 9-10min.
Przerąbane... dobrze chociaż wiedzieć że w najgorszym wypadku do poniedziałku zostało juz niewiele. Jakoś w cc w niedziele średnio chce mi sie wierzyć [emoji23][emoji23][emoji23] moze jakas rundka po schodach [emoji23] macie tam jakis sklepik szpitalny? Jakies patio do spacerów?