Liczba wspolczuje bo mi bylo troche lżej jak kucalam trzymajac sie lożka.
Za pierwszym razem mialam swoją polożną, chłopa, cisze i spokuj. Rodzilam na czworakach z wszystkimi gadzetami jakie byly z fantastycznà atmosferą. Teraz to koszmar, nikt bolu nie ulżyl, sama z tym rozdzierajacym bolem. Prosilam czy mogę rodzic inaczej niż tradycyjnie. Nie pozwolili,polożna biegala miedzy salami. No i sami mlodzi lekarze bo nocna zmiana. Rozcieli mnie i zszyli grubymi nićmi tak, że jeszcze dlugo po szwach nie moglam siedziec komfortowo.
Moj lekarz mi to chcial wynagrodzic i dal moejsce w hotelu wiec warunki po porodzie byly cudowne.
Przyznam sie, że teraz nawet nie mam ochoty na sex tak bardzo boje sie kolejnej ciàży