martoosia04
Fanka BB :)
pije fema*ltiker, z kp jest coraz lepiej, czuje że mam coraz więcej mleka, ale z brodawkami już nic nie zrobię, ratują mnie muszle i nakładki. Gdyby kp było bezproblemowe to bym to lubiła, a tak ciągle stres czy się najada, czy już dać mm czy jeszcze powalczyć z piersiami, same dylematy, ale w tych momentach gdy je ładnie z piersi jestem bardzo szczęśliwa i mogę siedzieć tak godzinami. Może teściowie nie zdają sobie sprawy z korzyści z KP? Kiedyś nie promowało się tego aż tak, ale też nie było tylu badan, rodzice nie wiedzieli że kp np. obniża ryzyko zachorowania na niektóre rodzaje nowotworów (rowniez dla matki).
Kochana a spróbuj ta maść. Ponoc super polecana na brodawki. Nie musisz jej zmywać przed karmieniem.