reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

Moja też jeszcze nie umie skręcać, ale radzi sobie po swojemu. Zatrzymuje się, obraca hulajkę w inną stronę i wio dalej [emoji23]
A co tam z psiurkiem się dzieje? Do mamy na wakacje nie jedziesz skoro taty nie ma? Zawsze razem raźniejJa to was dziewczyny podziwiam że tak długo wytrwałyście z kp. Jak rok temu odstawiłam i młoda przeszła na mm i co, dalej w nocy 1 pobudka ,[emoji23]

@Maliina super że urlop się udał. i Fifi jzadowolony.
U nas z mową też jakoś nie rewelacyjnie. Już wiecej słówek łapie, ale zdania to tylko mam daj [emoji23]
Jakbyś mogła to daj namiar na te domki. I ile placiliscie? My tez chcieliśmy jechać, tyle że bardzo późno się zdecydowaliśmy że jedziemy jednak na wakacje ( tylko lipiec M. Ma taki luźniejszy od pracy, ale i tak trudno było wyrwać ten tydzień, bo pracownicy też na urlopach) i gdzie nie zadzwoniliśmy tam wszystko zajęte. Więc jesteśmy w Zakopanym [emoji23] oczywiście nie obyło się bez przygód, 15km przed Zakopcem mieliśmy stłuczkę. Na szczęście nie jakaś mega poważną i nic nam nie jest [emoji85]
Moja też tak robi z tą hulajnoga ;D

Z psem w bloku jest ogolnie przesrane. Jeszcze jak się jest samemu z dzieckiem to wgl :p nie mogę nigdzie jechać na cały dzień bez niej itp...ogolnie jest przekonana więc tak sobie tylko narzekam.. a co do wakacji u mamy, to byłam jakiś czas temu i szczerze mówiąc to wybieranie się jak za morze i podroz mnie męczy bardziej niż domowa rutyna.. moze ona do mnie przyjedzie, zobaczymy jak to będzie.
Później mąż ma miesiąc urlopu więc będzie spontanicznie :p
 
reklama
Moja też jeszcze nie umie skręcać, ale radzi sobie po swojemu. Zatrzymuje się, obraca hulajkę w inną stronę i wio dalej [emoji23]
A co tam z psiurkiem się dzieje? Do mamy na wakacje nie jedziesz skoro taty nie ma? Zawsze razem raźniejJa to was dziewczyny podziwiam że tak długo wytrwałyście z kp. Jak rok temu odstawiłam i młoda przeszła na mm i co, dalej w nocy 1 pobudka ,[emoji23]

@Maliina super że urlop się udał. i Fifi jzadowolony.
U nas z mową też jakoś nie rewelacyjnie. Już wiecej słówek łapie, ale zdania to tylko mam daj [emoji23]
Jakbyś mogła to daj namiar na te domki. I ile placiliscie? My tez chcieliśmy jechać, tyle że bardzo późno się zdecydowaliśmy że jedziemy jednak na wakacje ( tylko lipiec M. Ma taki luźniejszy od pracy, ale i tak trudno było wyrwać ten tydzień, bo pracownicy też na urlopach) i gdzie nie zadzwoniliśmy tam wszystko zajęte. Więc jesteśmy w Zakopanym [emoji23] oczywiście nie obyło się bez przygód, 15km przed Zakopcem mieliśmy stłuczkę. Na szczęście nie jakaś mega poważną i nic nam nie jest [emoji85]
O kurcze to mieliscie atrakcje. Najwazniejsze ze nic wam nie jest. Urlopujcie sie 😍
My placilismy 600zl za dobe bo wzielismy ten duzy 8 osobowy domek z racji oddzielnych sypialni.
 
Ale tu spokój [emoji55] co tam u was dziewczyny?

Mi obecnie dni przelatują na bieganiu krok w krok za moim małym tornadem. Nie potrafi jeszcze porzadnie stać w miejscu bez trzymania się czegokolwiek chociaż jedną rączką, a mimo to próbuje już sam zasuwać 🤣 ostatnio udało mu się zrobić 5 czy 6 kroczków ale oczywiście z rozpędu skończyło się glebą na panele 🙄 poza tym wszędzie włazi i pcha się gdzie nie powinien, także tryb oczy dookoła głowy już w pełni.
 
Mi obecnie dni przelatują na bieganiu krok w krok za moim małym tornadem. Nie potrafi jeszcze porzadnie stać w miejscu bez trzymania się czegokolwiek chociaż jedną rączką, a mimo to próbuje już sam zasuwać [emoji1787] ostatnio udało mu się zrobić 5 czy 6 kroczków ale oczywiście z rozpędu skończyło się glebą na panele [emoji849] poza tym wszędzie włazi i pcha się gdzie nie powinien, także tryb oczy dookoła głowy już w pełni.
Tak to jest że na poczatku narzekamyi nie możemy się doczekać kiedy te dzieci zacNa raczkować, czy chodzić, a potem marudzimy że tak było spokojnie jak leżały w miejscu [emoji23]
Ja ostatnio marudzę że młoda nie chce mi siedzieć w wózku na spacerach, tylko sama na nóżkach. Pal licho spacer, bo wtedy można nawet i cały dzień spacerować, ale jak idziemy do sklepu i gdzie mi się spieszy to już bywa denerwujące. Bo tu kwiatuszek, tu 10min na ślimaczki trzeba popatrzeć, a tu kamyczki pozbierać [emoji23][emoji85] a tak było fajnie jak siedziała ładnie w wózku. Tak więc u nas wózek juz coraz częściej idzie w odstawkę.

2 września Zuzia dołączyła do grona 2latków. Jutro miałyśmy zacząć adpatecje w żłobku, ale oczywiście złapała katar, doszedł kaszel i muszę jutro przedzwonić że nie przyjedziemy. W czerwcu i w na początku sierpnia miała zapalenie oskrzeli. Aż się boje czy znowu nie są to początki. Jutro też lekarz.
20210912_170626.jpeg
20210912_194905.jpeg
 
Śliczne te Wasze dziewczyny ❤️.

U nas wielkie odliczanie ostatnich 3 tygodni do roczku 😱. Jak to szybki zleciało.
Oczywiście moje małe tornado już zasuwa jak perszing na dwóch nogach.
Kacper również pozdrawia wszystkie starsze koleżanki i kolegów ✌️.
IMG_20211027_200841.jpg

IMG_20211027_200952.jpg
 
reklama
Hej Tosieńko i Kacperku [emoji8]

Kacper już zaraz rok? Przecie ty przed chwilą chwalilas się dwoma kreskami. Dżizas.

Rany czym wy robicie zdjęcia że tak fajnie wychodzą? Mam wrażenie że mam przedpotopową cegłę z aparatem jak w w tych pierwszych telefonach. [emoji23] Chociaż moje młodsze dziecko Noe lubi zdjęć woeec jedno na 10 wychodzi nie rozmazane [emoji85]

CO tam u was? Taka cisza nastała na forum.

U nas młoda chodzi od października do żłobka. Tzn chodzi to za dużo powiedziane bo więcej siedzi w domu. Infekcja za infekcją. Bilans z ostatnich dni to Dwa tyg temu jelitowka, teraz w piątek diagnoza- początek zapalenia płuc [emoji85] aczkolwiek w te pojedyncze dni gdy akurat jest zdrowa to uwielbia ciocie i dzieci w żłobku.
Ja zaczęłam pracę. Cieszę się że mogę wyjść z domu do ludzi, matko, inny świat [emoji23]
Starszaka na szczęście omijają choroby (prócz jelitowka, tu polegliśmy w trójkę), i chodzi spokojnie do szkoły. Oby tak dalej.
 
Do góry