Też mnie to dobija.....dzisiaj się dowiedziałam o znajomej, za którą nie przepadam, po 4 miesiącach związku wpadła, a u innej po roku związkzu urodziły się bliźniaki (czyli wpadli po 3ch miesiącach). To mnie przygnębiło do reszty....może i mam córkę, ale ona już lada chwila przestanie całkiem chcieć się do mnie tulić bo koleżanki i koledzy będą ważniejsi.....a jestem w takim wieku że śmiało mogę rodzić kolejne dzieci....tak bardzo bym chciała jeszcze jedno mieć obojętnie jakiej płci...a tu dupa...w tej chwili jestem jakby w jakimś szoku, bo czuję się obojętna na wszystko. Taki mam nastrój od chwili kiedy mi się wredna @ zaczęła....mam tylko nadzieję, że nie mam początków jakiejś depresji....ehh....chyba musze zacząć znpwu do psychologa chodzić.