maran-atha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 6 491
Enej ja slyszalam i nawet mialam wyliczane ale mi sie nigdy nie pokrywa biologiczna z ta ksiezycowa...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
luxurious witaj:-):-) no i widzę, że obie mamy dziś samotną noc:-) nerwy mam, bo J miał iść na popołudniu, a jutro mieliśmy z syniem jechać na narty, a tu mu na nockę zmienili i klops! nie cierpię, kiedy nie ma go na noc i spać wtedy nie mogę! może jakaś nocka na BB?Ja liczyłam, że będę mieć dziś na noc faceta w domu, ale wezwali go jednak na nocke. Jak tylko zje obiad to kładzie się spać. Jutro już wracam do pracy, w końcu
&&&& działaj, działaj!! już się nie mogę doczekać jak zobaczymy II :-)Dziewczyny u mnie starania idą że ho ho , zobaczymy co z tego wyjdzie. jakie polecacie termometry, bo chciałabym mierzyć temperaturę aby wiedzieć kiedy owu.
Nooo troche nas to wychodzi . W tym domu jeszcze rachunek nie przyszedl. Ale sa dni kiedy jestesmy w domu to tylko kominkiem palimy bo mamy rozprowadzane na caly dom. Co do pradu to mielismy ok. 300-400zl. A woda chyba jeszcze tu nam rachunek nie przyszedl. Masakra z tymi kosztami.
Aschlee, rok szybko zleci. Ja uwięziłam się na 30 lat kredytem mieszkaniowym. Podobno kredyt lepiej scala małżeństwa niż ślub ;-)
Ale poruszyłyście temat brrrrr wydatki. Ja o swoich wolę nie wspominać, mam za słabe nerwy Jeszcze w maju Komunia syna. Na razie od września co jakiś czas coś trzeba dokupywać, np. medalik, różaniec, książeczkę, świeca, itp., ale to takie drobiazgi. Tak ok. kwietnia zaczną się konkrety. Najgorzej będzie z przyjęciem, to dopiero nas będzie kosztowało. Ale co się nie robi dla dzieci.
Strasznie chciałabym mieć już nową pracę...