reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2015 : )

reklama
I nie dodalo... Agrrrr...

Claudia masz racje.
Ja bym mogla jednej tez dogadać. I to szybko. Bo jej szkocki facet ma juz dziecko i mial wczesnej 2 zony. Wiec jest duza szansa Ze ona bedzie kolejna do kolekcji. Ale trzymam jezyk za zebemi bo to nie mój biznes.

I ogolnie mój jak slyszy ze po ulicy idzie kurd to zawsze zagada czesc wszystko w porządku. A spróbuj tak do obcego Polaka na ulicy powiedziec? Wysmieje i zapyta a co cie to...
 
Ja już mam w sumie w dupie to gadanie. Tylko czasami mi nerwy skocza ze Ktos sie moim zycie interesuje. Niby dla mego dobra. A tak naprawde nie znaja mojego R. I uwazaja ze wszyscy sa tacy sami.
 
Moj mial romans , rozeszlismy sie wtedy tez uslyszalam jaka ja bym byla glupia gdybym dala mu szanse . nie bylismy pol roku ja biegalam po psychologach bo moje dziecko to bardzo przezylo i psycholog w zasadzie namowil nas na powrot i na terapie. Wrocilam mimo ze dalej bardzo boli i nadal czasami poplacze w nocy to nie zaluje moje dziecko jest szczesliwe zdexydowalismy sie na kolejne dziecko. Wiem ze on sie stara i na ile mozna byc szczesliwym po zdradzie na tyle jestem i wiem ze odzyskiwanie zaufania czasami trwa latami. Chodzi jki o to ze nadal czesc ludzi przyglada sie nam i mam wrazenie ze czekaja az sie rozstaniemy az znowu to zrobi i beda mogli ji powiedziec a trzeba bylo nas sluchac, czesc sie ode mnie odwrocila bo stwierdzili ze nie beda patrzyli jak marnuje zycie. Czesto mi ciezko ale chcialam dac mojej rodzinie szanse a nie pozniej gdybac czy dalo sie to uratowac czy nie. Czas pokaze czy zrobilam dobrze czy zle ale to byla moja decyzja
 
Cytrynowa,

No najgorsze chyba jest to osadzanie wszystkich ludzi danej nacji po czynach naglosnionych przez media. A jak już ktoś słusznie zauważył o dobrych rzeczach się nie mówi bo i po co.

Ale fakt ja niestety znam nieciekawa sytuacje z osobą wyznania muzułmańskiego. Ale to nie znaczy, z tak właśnie jest wszędzie :)

Wysłane z mojego D2005 przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Do góry