reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2015 : )

Majdaczek św Rita najwyraźniej wie że to nie jest sprawą beznadziejna wiec się nie wtrąca bo pewnie Jasio Ci już tam wszystko załatwił tylko czeka na klepniecie pieczątki od Szefa; )

Kamilove naprawdę staram się o tym nie myśleć. Czasem się na sekundę zestresuje ale szybko odganiam te myśli. Jednak mój cykl trwa już 39 dzień. Poprzedni trwał 42. Ale wcześniej nie były takie długie. Myślę że może to przez eutyrox. Ale pewności nie mam
 
reklama
enej To życzę zdrówka dla Mamy i oby wszystko przebiegło sprawnie.
Ja w zasadzie nie poroniłam ani razu samoistnie ostatnie 2 ciąże to obumarcie zarodka - ostatnio nawet na jednej wizycie widziałam bijące serduszko a za 3 tygodnie na kolejnej rozwój zareodka zatrzymany - prawdopodobnie zaraz po tym jak widziałam serducho więc zobaczymy , ale mam nadzieję że z taką obstyawą leków będzie ok i tego się trzymam! Lekarka powiedziała że widzi że u mnie są 2 poronienia - zdrowa ciąża - 2 poronienia - więc terraz wypada zdrowa ciąża! Tej wersji się trzymam. I mam tylko nadzieję że te leki będą refundowane bo zbankrutuję. Ale ttrudno bez leków nie biorę się za nic. Już ostrzegłam mojego J żeby szykował sie na wydatki.
 
Dzień dobry :)

Mój M. leci dziś do Londynu więc liczymy z Hanią na fajne prezenty :p No ale jesteśmy same a tego nie lubię zwłaszcza jak mam @ :/ Na szczęście moje dziecko jest bardzo kochane i chyba 6. zmysłem wyczuwa, że mama się źle czuje bo jest mega grzeczna <3

Enej, ja zaszłam w ciążę z Hanią przy pierwszym podejściu. Kłopoty z tarczycą są wynikiem poporodowego zapalenia tarczycy (i związaną z tym jej niedoczynnością). Teraz jestem po pierwszej nieudanej próbie...
Marantha, super, że trafiłaś na zaangażowaną lekarkę! Cena leku masakryczna :/ Może uda się jakoś podejść NFZ... Trzymam kciuki!
 
Enej, u mnie znów euthyrox skrócił znacznie cykle np z 10miesięcznych na 3miesięczne :tak:
Ale ogólnie całą sprawę z bardzo długimi cyklami rozwiązało badanie progesteronu i branie luteiny w odpowiednich dniach cyklu.
 
Kamilove naprawdę miałaś cykle 10 miesięczne? Przepraszam że tak się dziwię ale to jest możliwe? 10 msc cykl to prawie rok. Miałaś okres raz na rok?
Tak myślę że jak pójdę do gin to ja poproszę o wszystkie te badania
 
Enej, no ja tak miałam, a czasem i w roku się nie zmieściłam :o
A wszysyc mnie olewali bo jeszcze młoda to wszystko się normuje miałam wtedy jakieś 19-20lat i dla mojego starego gina wszystko było ok :|
Ale u mnie problemem jest też niedomoga lutealna i to wszystko razem jakoś się tak nałożyło i taki burdel w organiźmie mi zrobiło.
A pomyśleć, że kiedyś miałam @ jak w zegarku :rolleyes:
Znaczy za czasów nastolatki tak do 17-18 roku życia, a potem cyrk. I trwa to wszystko do dziś bo bez leków okres dostanę raz na ruski rok.
 
Ostatnia edycja:
O matko jak to się stało? Ale ty masz już dziecko? Jejku naprawdę cię przepraszam że tak się dziwię i dopytuje ale skoro ty dajesz radę to ja też będę silna;) bo czasem to taką depreche łapię że szok
 
O matko jak to się stało? Ale ty masz już dziecko? Jejku naprawdę cię przepraszam że tak się dziwię i dopytuje ale skoro ty dajesz radę to ja też będę silna;) bo czasem to taką depreche łapię że szok
Tak mam córcie 20miesięczną :)
No u mnie ciężko powiedzieć co zawiniło :o tak jak pisałam lekarz gdy zaczęły mi się kłopoty z @ mnie olał i kazał czekać bo samo się unormuje. Potem jak trafiłam do innego gina to odrazu zrobił mi profil hormonalny i wyszedł bardzo niski poziom progesteronu i bardzo wysokie tsh, które do tej poru spaść nie chce poniżej 5 :/
Trochę się podleczyłam, zaczeliśmy myśleć o dzidzi. Sami działaliśmy i nic.
Dr zalecił monitoringi, luteinę od 15dc do 25dc i ładnie wszstko się wyklarowało. Dwa czy trzy cykle były bez owu więc włączył do leczenia clo i w tym cyklu z clo się udało, ale niestety poroniłam. A dalej okres po stracie i o dziwo bez leków, przytulanki tylko raz w całym cyklu i to bodaj w 21dc i ciach ciąża :D
Tym razem szczęśliwa :tak::tak:
Mówili, że po porodzie mi się hormony unormują i z okresem będzie ok, ale jest tak samo jak przd ciążą :/

Tak więc nie warto się poddawać! Bo jak mi się udało to i Tobie się uda :***
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry