Staraczki 2015 : )

[annam03]

Dziewczynki,
co sądzicie o planowaniu płci dziecka? Znacie jakieś "sprawdzone metody" na to?
Czytalam cos o tym, ze na chłopczyka to trzeba w dniu owulacji bzyku bzyku i to w określonej pozycji, natomiast na dziewczynke 4 dni przed spodziewana owu i w innej pozycji. Co o tym myślicie?
A i jeszcze jest taki kalendarzyk z rozpisanymi miesiącami i latami życia kobiety i zaznaczone jest w którym miesiącu wieksze prawdopodobienstwo chlopca a w którym kobitki. Nie wiem na ile to wiarygodne dane, a zarówno ja, jak i mój bysmy bardzo chcieli pierwszego chopoka

Znajoma przez lekarza miała pomoc w planowaniu chłopaka. Ja tez słyszałam o tych metodach w rożnym dniu cyklu tylko jak sie starasz to robisz to przez cały okres płodne. A co do kalendarza to jak wyliczyliśmy dziewczyna z rodziny to sie potwierdziło w każdym przypadku

 

[Luxuorius]

Mi się nadal jajniki odzywają i to dość mocno. Tomek zaraz wróci od lekarza i musimy iść na małe zakupy. Aha śnieg u mnie sypie, ale mało.

 

[annam03]

A mnie wczoraj brzuch ciągnie tak dziwnie nigdy nie miałam tak,
A co do płci dziecka to obojętne byle juz je miec, nawet ostatnio zastanawiałam sie nad adopcja j z P rozmawialiśmy jak nie wyjdzie teraz w ciagu paru miesięcy to musimy sie spieszyć bo on ma 37 lat a podobno do 40 lat mozna
U mnie w rodzinie same dziewczynki ale a w pokeniu jest tylko 1 chłopak a taj to dziewczyny licze ze u mnie tez chłopak bedzie

Ide pic kawę

 

[edyta01]

Będę testować, ale nie liczę na nic. Za ciebie będę trzymać kciuki ;-) poleże dziś w łóżku i jak nie pomoże i nadal będzie tak boleć to pojadę wieczorem na dyżur

Ja tez na nic nie liczę bo nie miałam objawów ovu ,teraz tez cisza

Gaga oby leki pomogły &&&&

Lux no u nas to słoneczko jest z tym ze pogoda moze sie jeszcze zmienić ,raNo byl przymrozek bo maz szyby w aucie skrobal

 

[Luxuorius]

Mój stary ma zapalenie gardła, zawalone zatoki. I poszło już na oskrzela. Dostał zwolnienie do środy.

 

[edyta01]

Mój stary ma zapalenie gardła, zawalone zatoki. I poszło już na oskrzela. Dostał zwolnienie do środy.

Zdrowka dla twojego ,to teraz możecie działać bo w domu jest

 

[Julka89.89]

Apropo naszych mężczyzn to mi jest żal mojego i przy okazji siebie. Rozmawiałam z nim przed chwilą, że nie mam żadnych objawów okresu i że pewnie mi się spóźni, a chciałabym żeby przyszedł normalnie aby móc zacząć brać witaminki i zrobić znowu badanie prolaktyny, zacząć starania z myślą, że robię coś dodatkowo aby wyszło, a on "może nie przyjdzie bo jesteś już w ciąży?" ma wielką nadzieje cały czas, a ja go tylko tym rozczarowuje i tak będzie tym razem :-(

 

[Lilolo]

Laski hej

Doczytałam, ale niewiele pamiętam bo robie to od 7 czyli.przez trzy godziny wyleciało mi sporo z głowy. Rzyganie dziś mi się zalączylo do tego dzieciaki marudne. Tak więc mam urwanie głowy. Byle do 15 bo oszaleje

Lux,

Zdrówka dla męża!

A wiem, że o planowaniu płci pisalyscie to ja bym chciała mieć córeczkę druga, ale jak będzie chłopczyk to tez super

Miłego dnia!

 

[kasik90]

Znajoma przez lekarza miała pomoc w planowaniu chłopaka. Ja tez słyszałam o tych metodach w rożnym dniu cyklu tylko jak sie starasz to robisz to przez cały okres płodne. A co do kalendarza to jak wyliczyliśmy dziewczyna z rodziny to sie potwierdziło w każdym przypadku

No to pocieszyłaś mnie teraz z tym kalendarzem, a nóż może nam się uda I dobra myśl z tym lekarzem, jak już będę bliżej rozpoczęcia konkretnie starań to też zagaje temat z lekarzem. Zobaczę co mi powie, mam nadzieję, że mnie nie wyśmieje.

 

[kasik90]

cześć dziewczyny :-*
kasik po Twoim tonie wnioskuję że nie jest to dla Ciebie jeszcze strasznie uciążliwe że nie masz stałej um., ja byłam pewna że dostanę po roku i już planowałam staranka a tu przykra niespodzianka i musiałam czekać kolejny rok, teraz już nie mam złudzeń że ktokolwiek się ze mną liczy i jeśli zajdę i jak tylko źle się poczuję to l4 i bajabongo, dość mnie już wykorzystali

To jest moja pierwsza praca, jestem tu od ponad półtora roku, w zasadzie to od samego początku powstania firmy. Na początku długo trzymali mnie na "umowie wolontariackiej", zgodziłam się na nią, bo perspektyw znalezienia czego kolwiek innego nie miałam praktycznie żadnych. Po prawie roku dostałam umowę czasową, teraz od stycznia kolejną czasową, więc jak dobrze pójdzie, w lipcu powinnam dostać umowę na czas nieokreślony. Mam duże na to szanse, chyba żeby sie przed tym czasem firma rozsypała, bo to placówka niepubliczna, ale żyję nadzieją, że tak nie będzie. Czułabym się chyba podle sama wobec siebie jakbym w ciąże zaszła szybciej tylko po to, żeby móc skorzystać z L4. No i na dodatek wtedy to już na pewno straciłabym szanse na umowę na czas nieokreślony..
Niczego na 100% pewna nie jestem, może być w życiu różnie, ale postanowiłam poczekać. I jak tylko pójdzie wszystko po mojej myśli, to ostro zacząć działać od lipca