reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2015 : )

Edyta-co Ty on mi tego nie oddał. Ja nie wiem, co się z nim dzieje ostatnio :-/ przecież daje mu kasę na co chce! Sam powiedział na początku mieszkania, że kasę mam trzymać ja, bo jego się nie trzymają pieniądze.

To moze powinniscie szczerze porozmawiac ? Bo jak on tak bedzie dalej robil to bedzie coraz gorzej :sorry:
 
reklama
Lux to masz problem z takim nierozsadnym mezem a na co tak wydaje?
U nas kazdy ma swoje konto i kazdy swoja kase a wydatkami jakos sie dzielimy, on nie ma wgladu do mojego konta a ja nie mam do jego no ale ujdze wszystko jakos sie kreci, kazdy wie co do niego nalezy i za co placi
 
Laski, no on próbował się tłumaczyć, ale nie słucham go. Albo ile razy był dzień wypłaty, a on potrafił pożyczyć kasę kuzynowi, który w długach siedzi! A nam potem brakło, bo kuzyn długo nie oddawał. Od tamtej pory ja trzymam kartę. A teraz w dzień wypłaty wziął ta kartę bez mojej wiedzy.
 
Kurczę co się z nim dzieje? Nerwowy jest ostatnio, lata ciągle pod sklep itp. Ucieka z domu, od problemów. Wszystko jest na mojej głowie.
 
Za to moj sredniak niedlugo glowy zapomni ...dzwonili ze szkoly zebym mu przyniosla stroj na w-f ,powiedzialam ze mnie w domu nie ma i nie mam jak mu przyniesc ,jak wroci ze szkoly to bede musiala z nim porozmawiac ,bo jak nie zapomni o lunchu to o stroju ,ma prawie 11 lat a nie mysli :eek:
 
My mamy wspólne konto + moje firmowe ale obydwoje mamy dostep do obu kont i mamy podgląd na rachunki. Ale nigdy nikt nikomu nie wyznacza ile może wziąć , a ile nie... Ale każdy ma jakieś doświadczenia i robi tak jak mu wygodnie :)
 
Laski, no on próbował się tłumaczyć, ale nie słucham go. Albo ile razy był dzień wypłaty, a on potrafił pożyczyć kasę kuzynowi, który w długach siedzi! A nam potem brakło, bo kuzyn długo nie oddawał. Od tamtej pory ja trzymam kartę. A teraz w dzień wypłaty wziął ta kartę bez mojej wiedzy.

Jak nie porozmawiacie to napewno daleko nie zajedziecie :no: kiedys bylam w podobnej sytuacji ,klamstwa,rozpier...nie kasy,podnoszenie rak ,awantury tak mialam z pierwszym mezem i niestety proba rozmowy konczyla sie na jednym klutniach i piciu ,nie mowie ze u was tez tak bedzie ale uwazaj i obserwuj go ...
 
reklama
heh ja sobie nie wyobrażam tak kasować facetowi wszystkie pieniądze przy wypłacie, to jakoś w mojej ocenie urąga jego godności, sam na nie ciężko zapracował i ja tak samo pracuje mam swoje konto ale wiem że są też i takie sytuacje że to faceci zabierają całą kasę, dla mnie to chore
. Każdy z nas co miesiąc jakąś pule inwestuje w dom i tyle ale może ja mam po prostu odpowiedzialnego partnera, któremu ufam i wiem że nie przetrąci kasy na głupoty a i odłożyć ładną sume potrafi. Generalnie każdy z nas ma swoje pieniądze dla siebie ale jeśli ide po jakieś zakupy do domu to jego karte zawsze mogę wziąć i nie wylicza mi ile mam wydać ani ja jemu na wyciag nie patrze ile tam jest. Jakos to działa i to całkiem nieźle, każdy ma swoją niezależność w jakimś stopniu.
 
Do góry