Cyntia85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2013
- Postów
- 4 044
Susel - juuuuuuupi!! Seks to jest fajny na pogodzenie się. Z resztą na wszystko jest fajny
No to teraz kciuki za plemniczki, a właściwie za TEGO JEDNEGO plemniczka!!
Co do naszego seksiku, to mamy się wstrzymać jeszcze 3-4 tygodnie (4 tyg od zabiegu). To chodzi o ryzyko infekcji i później zrostów. Choć jakby się zastanowić, to długo. Nawet lekarz uprzedzał, że zabieg niesie ryzyko m/w 30%, że będą zrosty i dlatego ważne jest uważanie na siebie, nie dźwiganie (uznałam, że dziś już jest lepiej i zabrałam się za sprzątanie kuchni i układanie w szafkach, no i dostałam bóli i krwawienia i tak sobie plamię do teraz, ale już lepiej mi).
Co do tych zrostów, to ja to w sumie to jestem dobrej myśli. Gdy lekarz po obiedzie wszedł do sali i mówił do nas o zaleceniach i niepokojących objawach (wszystkie miałyśmy łyżeczkowanie), to podszedł do mnie i powiedział "a pani to może dłużej krwawić". Oczywiście nie spytałam dlaczego - no bo po co, hehe
Ale w sumie, nie licząc dzisiejszego incydentu z mojej głupoty jest super, bo tylko bardzo delikatnie plamię, czyli ładnie się goi.
Sorki, że tak się rozpisałam, ale ja to mam problem z kondensacją wypowiedzi
Julia - poradzisz sobie, zobaczysz. Nasze babcie, prababcie radziły sobie z większą ilością dzieci

Co do naszego seksiku, to mamy się wstrzymać jeszcze 3-4 tygodnie (4 tyg od zabiegu). To chodzi o ryzyko infekcji i później zrostów. Choć jakby się zastanowić, to długo. Nawet lekarz uprzedzał, że zabieg niesie ryzyko m/w 30%, że będą zrosty i dlatego ważne jest uważanie na siebie, nie dźwiganie (uznałam, że dziś już jest lepiej i zabrałam się za sprzątanie kuchni i układanie w szafkach, no i dostałam bóli i krwawienia i tak sobie plamię do teraz, ale już lepiej mi).
Co do tych zrostów, to ja to w sumie to jestem dobrej myśli. Gdy lekarz po obiedzie wszedł do sali i mówił do nas o zaleceniach i niepokojących objawach (wszystkie miałyśmy łyżeczkowanie), to podszedł do mnie i powiedział "a pani to może dłużej krwawić". Oczywiście nie spytałam dlaczego - no bo po co, hehe

Sorki, że tak się rozpisałam, ale ja to mam problem z kondensacją wypowiedzi

Julia - poradzisz sobie, zobaczysz. Nasze babcie, prababcie radziły sobie z większą ilością dzieci
